ariana1422

Jednak coś w tym jest, że człowiek siedząc tylko w domu głupieje. Pracuje w domu, nie ma znajomych a na spacer nawet sama nie wyjdzie. Mam wrażenie, że od czasu ukończenia studiów zamiast dojrzeć lub pozostać chociaż na tym samym etapie to ona mentalnie cofnęła się jakby o 10 lat.

To wciskanie wszędzie marki jeszcze jej się odbije i to w taki sposób, ze więcej na tym straci niż zyska. Zamiast starać się wiecej nagrywać, słuchać widzów co chcą zobaczyc, robić większe wyświetlenia, żeby dotrzeć do innych odbiorców, a przy okazji więcej obserwatorów= więcej kupujących w jej sklepie. Ona już postanowiła, że trudno mam same spadki no i uj będę wciskać tą markę non stop gdzie tylko się da do porzygu.

Chyba tylko jakieś największe fanki. Ta firma utrzymuje się pewnie z grona kilkudziesięciu osób, które są tak zapatrzone w Donkę, że kupują każdy nowy kolor.

U wielu ludzi z wiekiem spowalnia metabolizm. Jedyne co mnie dziwi to, że ona tyle haruje na tej siłce, a nie utrzymała jej się figura sprzed lat tylko wręcz przeciwnie.

Robi łaskę i nie sądze, że nagrywanie to dalej jej pasja, ostatni rok robi to tak na odwal. Błędy w montażu i ciągłe szukanie powodów, żeby nie nagrywać.

Weszłam zobaczyć to dzieło i wtf pokazuje się jakoś dziwnie w tych strojach. Kiedyś kamera stała w oddali i było widać ją całą tak jak w try on haulach, a tutaj tylko przy jednym stroju uda było widać, a przy innych pokazuje się od bioder.

Nawet nie wchodzę w ten nowy filmik, ale obstawiam same komentarze faneczek pokroju "masz najpiękniejszą figurę" "wyglądasz jak bogini" itp xd

Nie umie przyznać, że jest zakupoholiczką. Twierdzi, ze skoro lata temu kupowała o wiele więcej niż teraz tzn, że teraz już nią automatycznie nie jest. Tylko, że dalej kupuje bardzo dużo jak na swój tryb życia i potrzeby, a to że kiedyś kupowała 5x więcej to inna sprawa.

Ona jest pewnie tego typu osobą co potrzebuje wielkich pochwał i oklasków, bo inaczej to nie ma ochoty nawet kiwnąć palcem. Od kiedy wyświetlenia zmalały i zaczęły się pojawiać negatywne komentarze to ona sukcesywnie co raz mniej wszystkiego robi i bardziej narzeka.

Ja ogólnie nie wierzę nigdy w miłość z taką różnicą wieku. Znam osoby między którymi jest 10 lat różnicy i tam nie widać tego jakoś mocno. Co innego 25 latka z 35 latkiem a 20 paro latka z prawie 50 letnim facetem. Taka osoba to już w wieku ojca jest. Jakie tu mieć wspólne tematy? wygląd choć nie jest najważniejszy to druga osoba musi nas jednak pociągać, żeby zaiskrzyło. Nie uwierzę, że dla jakiejś dwudziestki kanonem piękna jest stary facet. Jak widzę takie przypadki to jakoś nigdy nie spotkałam się z tym aby partner aż tyle lat starszy był zwykłym taksówkarzem czy sprzedawcą. Zazwyczaj przypadkiem są to faceci przy kasie