ariana1422

Ale ogólnie bez szału to mieszkanie. To poprzednie jest ładniejsze, jedynie taras tutaj jest super ale tak poza tarasem to średnio. I własnie się zastanawiam czy kupili czy wynajmuja bo w sumie nikt normalny by specjalnie pralki nie kupował do wynajmowanego mieszkania i taką rzecz powinień zapewnić właściciel ale, że oni nie są normalni to nie wiadomo.

Wydaje mi się, że mogli kupic to mieszkanie. Znalazłam strony na których był wystawiony na sprzedaż i wydaje mi się, że gdyby tylko go wynajęli to ogłoszenia ze sprzedażą dalej by widniały z tym, ze było napisane, ze dostępny np dopiero za pół roku. To mieszkanie w którym teraz mieszkali też było przez nich wynajmowane a sami mówili, że było ciągle ogłoszenie podczas tego jak mieszkali że jest na sprzedaż.

Zgadzam się. Teraz mam wrażenie, że im może bardziej pasuje wynajem bo mogą sobie to mieszkanie zmieniać a jakby kupili na własność to już na stałe i byłoby nudno. Kurczę czy muszą być jakieś atrakcje aby podtrzymać związek? właśnie ostatnio o tym pisałam ich tak naprawdę nic w tym związku nie łączy poza dzieckiem bo nie maja wspólnych pasji ani nie ma chyba rzeczy nie związanych z wydawaniem pieniędzy które lubią robić wspólnie dlatego jedyne co daje iskierki w ich związki to ciągłe wakacje, zakupy drogich rzeczy, striptizerka. Są ludzie którzy mieszkają ciągle w tym samym miejscu, wyjeżdżają gdzieś raz na rok a mimo to nie są znudzeni partnerem i wystarczy im swoje towarzystwo aby dobrze się bawić, nie potrzebują ciągłych wspomagaczy. A Muka niby się jara ale mam wrażenie, że Wandziaks dałby mu więcej rozrywki chodząc wspólnie na jakieś zajęcia sportowe albo coś ekstremalnego niż zakupy i restauracje.

Mam nadzieję, że ten taras da im motywację do tego żeby częściej gotować bo fajnie jeść posiłki na takim tarasie przy widoku. Oby chociaż z tego skorzystali.

Mimo, że w tym poprzednim mieli niecałe 80 m to tam salon z kuchnią wydawał się większy od tego który będą mieć teraz. Mimo, że tu jeszcze nie ma mebli, a tamten był już "zagracony" powiedzmy. Szkoda, że nie wynajęli mieszkania z tarasem pare miesięcy wcześniej bo zaraz i tak będzie zimno a na live w maju Wandziaks mówił, że za rok chcą już kupić własne więc dużo z niego nie pokorzystają a tak mogliby basen rozłożyć latem.

Taras mimo, że słabo było go widać to wygląda super i wydaje się ogromny. Natomiast samo w sobie mieszkanie mi się nie podoba. Mało przytulne, takie chłodne. A Wandziaks mówi, że uwielbia jak dzieją się u niech takie rzeczy w życiu i dzięki temu nie jest u nich nudno. Szkoda, że niematerialne rzeczy nie dają jej szczęścia, związanych z robieniem czegoś ze sobą, kształceniem się, jakimiś celami.

Wandziaks to była tam zatrudniona chyba jako influencerka promująca hotel ale cała rodzina Muki korzystająca sobie za darmo z obiektu raczej nie. No chyba, że Aga opłacała im wszystkim te noclegi ale pewnie nie. Ciekawe czy Y, E, siatkarka i cała reszta miała opłacone przez Mukowskich nocowanie na chrzcinach czy też za darmo bo zatrudnieni do promowania.

Tak jak napisała wesoła halinka tu nie chodzi o to że Andżela ma im oddać tą kase ale o to, żeby ta sprawa jakoś ruszyła.

Nie uważam, że to jej wina ale jak zainwestowałeś w coś dużą kasę a ktoś cię oszukał, nie odzywa się i nie zanosi się aby miał to zrobić to szukasz innej drogi porozumienia, kontaktujesz się z najbliższą rodziną np, żeby dowiedzieć się o co chodzi.

Świeczki to biznes wspólny z mamą więc otwarcie sklepu swieczkowego ma coś wspólnego. Poza tym promowała hotel i jeździła tam z całą rodzina Muki i znajomymi którzy spali tam za darmo, podkreślała ciągle, że hotel jest jej rodziców. Myślę, że jakby jej mama odbierała telefony, odpisywała inwestorom to nikt z nich nie myślałby o przyjściu na otwarcie. Tu jest moja o dużych pieniądzach a Wandziaks wraz z rodzicami można powiedzieć śmieje im się w twarz pokazując na filmach jak bawi się w rezydencji a jej mama chodzi tam boso i mówi o odprężeniu duchowym.

Inwestorzy powinni iść na otwarcie sklepu i porozmawiać tam z Andżelą, może i jej mama będzie. Nie wiem na co oni czekają. Ktoś tu pisał, ze jakby poszli z tym do mediów to wtedy już koniec i nie odzyskają kasy. A ja myślę, że byłoby odwrotnie. Na Wandziaksy posypałaby się taka krytyka, że pewnie kasa inwestorom musiałaby zostać zwrócona. Tak inwestor mógłby powiedzieć, że nie usunie filmu dopóki nie dostanie pieniędzy i tyle. Duża częśc widzów też pewnie by im przemówiła do rozsądku, że odwrócą się od nich jeśli nie postąpią jak należy. Myślę, że już tylko nagłośnienie im zostało. To oczywiste, ze polubownie tego nie załatwią. W i A zrobili prywatne profile na instagramie, nie odbierają, nie odpisują im. Myślicie, ze nagle za rok czy dwa to się zmieni i się do nich zgłoszą z ich pieniędzmi? nie sądze.

Jeśli serio czytają kafe to pewnie Muka dostał niezły opierdziel za siatkarkę

Odnoszę wrażenie, że Wandziaks będzie się starała wychowywać małą w taki sposób jak ja wychowała mama. Opowiadała, że A zabierała ją do knajp i spała na zapleczu. A chyba też na pierwszym miejscu stawiała swoje przyjemnosci co można wywnioskować z tego co mówiła Wandziaks a teraz i ona ma podejście "dziecko się pojawia w naszym życiu i ma się dostosować. Słabe wzorować się na kimś kto zaniedbywał córkę i pozwalał jej na za wiele.

Po części masz rację ale jest różnica między licealistką a 14 latką. Niektóre kluby wpuszczają już od 16 ale chodzenie w wieku 14 lat do klubów w miniówach i zgaduję, że nie rezygnowała tam z alkoholu to przesada i żaden normalny rodzic nie pozwala na coś takiego.

Dziwi mnie to, ze nikt pod tym filmem nie odniósł się do tego. Ja wiem, ze większość osób próbuje alkoholu prze 18 ale chodzenie do klubów w wieku 14 lat to przegięcie. Jak byłam w gimnazjum a jestem w zbliżonym roczniku do niej to było może kilka dziewczyn na całą szkołę które tak chodziły i były one z patologicznych rodzin. A mówi tam, że mama jej ufała ale co to ma do tego? to niebezpieczne i tyle. Żaden klub nie powinien teoretycznie wpuścić 14 latki ale podejrzewam, że wyglądała na więcej. Na jej pierwszym filmiku z outfitem na kanale też ma 15 lat i idzie na dyskotekę. Jest tam ubrana w miniówę z wyciętym dekoltem i ma wysokie obcasy. Jacyś pijani kolesie myślą sobie, że takie dziewczyny są pełnoletnie.

Ale ona nie umierała tylko miała po prostu okres. A to był jego wymarzony koncert mógł ją odwieźć do domu a potem iść sam lub z kolegą na występ. No ale tak czy inaczej to było miłe z jego strony jednak teraz już zupełnie się pozmieniało,

W ogóle obejrzałam teraz vloga Wandziaksa z dnia mamy i z koncertu Rity Ory i pamietam, że w tamtym okresie była naprawdę spoko. Na vlogu powiedziała, że bardzo się cieszy z widzów którzy ją doceniają, że dostała powera i chcę nagrywać więcej.Taka prawdziwa i przez kilka miesięcy nagrywała dość często i rzadko były to filmy sponsorowane. Teraz to już nic jej się nie chce. Tak w ogóle to Muka zrezygnował wtedy z wymarzonego koncertu mashmallow bo Wandziaks źle się czuł a samego go nie chciał puscić a teraz jak mają dziecko to już nie zostaje dla Wandziaksa w domu.

A ja mam wrażenie, że stylizacje właśnie się powoli kończy. Raz na jakiś czas jej film ma naprawdę dużo wyświetleń ale ogólnie jak na tą ilość subskrybcji to słabo. Spojrzałam teraz na ich kanał z vlogami i kiedyś mieli po kilkaset tysięcy wyświetleń pod filmem a ostatnie miesiące to prawie wszystkie filmy mają poniżej 100 tysięcy.

W zwiazku trzeba iść na kompromisy a tutaj ewidentnie widać że jedna osoba ciągle się dostosowuje do drugiej. Muka mówił kiedyś, że chciał wyciągnąc A na trampoliny a ona nie nie. Rozumiem, że nie lubi sportu ale to jego pasja i jakby raz na ruski rok poszła na te trampoliny to korona by jej z głowy nie spadła. On wstaje rano i przynosi śniadanie może i z knajpy ale jednak. Teraz to rozumiem mają dziecko, A wstaje w nocy ją karmić ale tak było jeszcze długo przed ciążą. Nie było ani razu relacji na insta, żeby to A zrobiła mu śniadanie do łóżka a z pewnością by się pochwalił. Jak Muka jest z kolegami to jakoś jest w stanie iść na kebaba bez problemu a jak z Wandziaksem to ciągle drogie restauracje i jakieś owoce morza czyli ulubione jedzenie A. Chyba, że przypadkiem to się stało też jego ulubione jedzenie i przypadkiem on też lubi tylko markowe rzeczy i sam z siebie nosi różowe ciuchy.

Obawiam się, że nie poniosą. W ma swoje interesy od dawna i wątpie, że to był pierwszy przekręt w życiu. Pewnie wiedzą co robią, mają najlepszych prawników, wiedzą co i jak ominąć. Pieniędzy raczej nie mają na swoich kontach a jak sprawa przycichnie to pewnie znowu mama A będzie na filmikach chodzić boso i pić szampana mówiąc o rozwoju osobistym

No ja bym w życiu nie zainwestowała kasy w jakiś pokój w rezydencji. Nie lepiej wyłożyć 300 tyś na mieszkanie i je wynajmować np przez booking? wtedy przynajmniej wiadomo, że te pieniądze będą się powoli zwracać. A idąc tokiem myślenia Wandziaksa i tego, że ludzie którzy mało zarabiają to nieroby to w takim razie dubajki są pracowite i może też zacznijmy je porównywać do Ronaldo bo przecież mają kase na drogie torebki i wczasy

No a najlepsze jest to, że Muka wkurzony, że go z psem oszukali albo, że książki na czas mu nie przyszły. To są tacy hipokryci szkoda, że nie myśleli tak o rzeczach z vinted jak ktoś czekał. Dlatego to mówienie Wandziaksa, że jak ktoś mało zarabia jest leniem i powinien się wziąć do roboty jest śmieszne. Nie każdy ma ochotę robić takie machlojki z inwestorami jak rodzina bo niektórzy mają sumienie. Mam wrażenie, że dla niektórych nieważne jak zarobione pieniądze byleby pieniądze. Idąc tym tokiem rozumowania Siwiec jest ambitna i pracowita bo ma kupe kasy a to jak do tego doszła to już inna kwestia, pal licho honor. Ludzie którzy zarabiają mniej od niej to lenie

Myślę, że może kase z gubałówki trzeba szybko upchać i tyle. Jeszcze jakoś w maju/czerwcu mówiła, że za rok, półtora się wyprowadzą bo odkładają kasę i też był raz vlog gdzie Andżela mówiła, że obok nich budują apartament zadzwoniła i okazało się, że kosztuje 4 miliony i zwątpili. To skąd nagle wzieliby jednak kilka milionów w pare miesięcy?

Zastanawia mnie to z czystej ciekawości, nie że im tego życzę żeby nie było bo nie ale czy ten związek by przetrwał gdyby kasy nie było? czy poradziliby sobie gdyby mieszkali w kawalerce, musieli sami gotować, jeździć autobusami i chodzić do normalnej pracy. Bo wydaje mi się, że ich związek opiera się głównie na tym, że latają na wakacje, chodzą na zakupy ale nie mają jakiś wspólnych pasji, nie spędzają chyba za bardzo czasu na rzeczach które nie wymagają wydawania pieniędzy. Mam wrażenie, że kiedyś ich rozstanie mogło wynikać poniekąd z tego, że Wandziaks chciał latać często na wakacje, wynająć razem mieszkanie a Muki nie było zwyczajnie stać na sprostanie tym wymaganiom i tez czuł się przy niej gorzej. Są pary które mają więcej na głowie, żyją zdecydowanie skromniej i nie mają tyle przyjemności w życiu a mimo to kobieta podczas ciąży nie wyprowadza się na klatke ani nie zamawia striptizerki facetowi. Oni są przykładem tego, że pieniądze mogą umilić życie ale nie rozwiążą na dłuższą metę problemów. Niby życie jak z bajki, mają i mogą mieć wszystko a jednak widać, że coś nie gra i ciężko im już spędzać czas we dwójke w domu bo dzień w dzień knajpy i znajomi i potrzebują jak to mówiła Andżela "fajerwerków"

Myślę, że ci normalni ludzie czują po prostu żenadę widząc tą otoczkę wokół nich. Jasne jak chce kupić torebkę za 20 k niech kupi, fajnie, że kupiła ale robienie z tego wydarzenia roku i pisanie o płaczu w sklepie chanel czy diora jest po prostu płytkie. I to ciągłe podkreślanie o tym jak ciężko zarobiła te pieniądze mimo, że wszyscy widzą jak było. Nie dziwię się że Domcia czy te inne kolezanki nie mają z nią kontaktu. One studiują, pracują. Raczej nie będą jej wspierały w płaczu nad torebką jak taki Patryk. Ciekawe co sobie myślą jak słyszą gdzieś w internecie te super mądre wypowiedzi Mukowskich i narzekanie na to jak to oni ciężko pracują Nie każdy kto ma dużo kasy tak się zachowuje i obnosi wszystkim.