ariana1422

Zastanawiam się jak to możliwe, że mama A skończyła 2 kierunki a mimo to po 40 znowu poszła chyba na studia z tego co mówiła na jakimś filmie, ciągle jakieś warsztaty. Wiadomo, że to co osiągnęła może nie jest do końca jej zasługą ale jednak jakoś się rozwija, czyta ksiazki, robi coś z życiem a A jest taka leniwa i mimo, że jest tą influencerką to nawet jej się nie chce wstawiać za bardzo nic do widzów. Czasem wystarczyłoby powiedziec po prostu "cześć życzę wam miłego dnia" a to nic tylko reklamy albo udostępnia coś co Muka opublikował. Co ona w robi w ciągu dnia? teraz jak ma małą to znajmuje się nią ale przedtem?

Dużo osób pisze, że Muczos taki dziecinny i widzą A z jakimś normalnym, super porządnym facetem. Normalni, bogaci faceci nie chcą lal które leżą tylko w domu, mają dwie lewe ręce do gotowania i kupują torebki. Moja kuzynka wyszła za faceta który bardzo dużo zarabia i ba ona też lubi markowe torebki ale ma swoją pracę, gotują w domu, ma prawo jazdy i swoje hobby, jest aktywna. Dziewczyny które obracają całe swoje życie wokół kupowania markowych rzeczy i nic im się nie chce to chyba tylko dziadków przy kasie kręcą.

widziałam komentarz "Co to w ogóle za tekst że wyrosłeś z nagrywania jak dajesz pewne prezenty.. ALE niektóre jednak nagrywasz. To trzeba było od razu powiedzieć że nagrywasz tylko prezenty powyżej 15k Co za cringe, współczuję tak płytkiego myślenia, podejścia do rzeczy materialnych i podwyższania ich do rangi niewiadomo czego. No i w końcu mama będzie się prowadziła jako babcia Charlotte, bo jak to tak nie posiadać żadnej luksusowej torebki? Dokąd ten świat zmierza..." ale szybko zniknął. Toż Mukowscy nie przejmują się krytyką i maja w dupie zdanie innych.

Ogólnie spoko jeśli zarobił kupić mamie torebke w prezencie ale cała otoczka wokół tego, te teksty i w ogóle żenada... A Nikola jest jeszcze mała a słyszy teksty typu "twoja pierwsza poważna torebka" albo, że w końcu będzie się prowadzić jako babcia Szarlot z taką torebką. Masakra czego oni uczą to dziecko. I jeszcze to jak wyrósł z nagrywania drogich rzeczy ale gdyby były tak bardzo drogie jak torebka chanel to jednak by nagrał, po prostu poniżej pewnej kwoty nie warto nagrywać.

Zastanawiam się czy oni udają takich nieświadomych czy naprawdę tacy są. To częste gadanie "ja wiem, ze będzie krytyka bo kupujemy coś drogiego". Ludzie ich nie krytykują za to, a jak już to jakaś naprawdę mniejszość. Są kanały 2-3 razy większe od ich na których youtuberzy zarabiają więcej i chodzą w firmowych ciuchach, mają własne mieszkania a jakoś nie mają tyle krytyki co oni. Ciekawe czemu? niech ruszą może głową i się zastanowią z czego to wynika. Ustawianie cen w tytułach, podkreślanie ciągle jak to ciężko na to zarobili. W normalnym świecie jak ludzie dają sobie prezenty to nikt nikomu nie wytyka co ile kosztowało a tutaj Muczos kupi W prezent ale musi koniecznie podkreślić, że wydał 15 czy 35 tysięcy bo bez tego przecież nie ma sensu kupować na to wychodzi.

Moim zdaniem mówienie, że wyznacznikiem sukcesu jest kupowanie torebek jest żenujące. Pewnie, że jak się ma dużo kasy można sobie kupić to na co się ma ochotę ale dorabianie jakiejś wyższej ideologii do gadżetów które tak naprawdę nie spełniają jakis większych funkcji i dają chwilowe szczęście jest po prostu wiochą. Oni są strasznie nie skromni, co chwilę jakiś tytuł ile to na coś wydali albo to "stać nas, ciężko zarobiliśmy" normalni ludzie z klasą tak nie mówią. Znam rodzinkę która ma duży biznes na którym się dorobiła i mają dom, dwa mieszkania, kilka aut a mimo to nie powtarzają innym jak to ciężko ciężko zarobili te pieniądze i jakie to nie było drogie. Jakoś większosć tych youtuberek ma markowe torebki tyle, że one nie robią aż tak wielkiego halo z zakupu po prostu przewinie się gdzieś na filmie albo mówią, że podoba im się, kupiły i już. A ma nawet zdjęcie na ig jak z papierowymi torebkami diora i chanel pozuje bo przecież to takie światowe.

i jeszcze najlepsze jest to, że to on układał te pytania i sam wiedział, że najwcześniej stracił bo coś gadali. Chciał zabłysnąć?

Dla mnie Muka mimo, że nie nie znam go osobiście to patrząc na zachowanie na filmach wydaje się być takim typowym podrywaczem co nie będąc w związku za każdą ładną laska się ogląda, obejmuje czy komentuje. "Alvaro" jak to się mówiło w gimnazjum. Nie byłabym w stanie być z kimś takim w związku bo ciężko mieć zaufanie do takiej osoby. Zresztą troche świadczy o nim to jak mówił, że w wieku 14 lat stracił dziewictwo to jest 1/2 klasa gimnazjum. Jak sobie pomyśle o tym jak byłam w gimnazjum to chłopcy w tym wieku byli strasznie dziecinni więc ciężko to sobie wyobrazić żeby robili takie rzeczy.

Dokładnie. Kiedyś te filmy naprawdę były częściej. Teraz na każdym filmiku tylko zakupy i restauracje z czego pół filmu to reklama... I tak ma juz wysyp reklam na instagramie więc na tym youtube mogłaby czasem odpuścić bo ludzie tracą do niej sympatie. a Y i E to wygrali los na loterii będąc ich znajomymi. Naprawdę to jest aż śmieszne, że E jakoś nie była wcześniej youtuberką mimo, że to nagrywanie jest już od lat popularne a jak wróciła do Y to nagle to jej pasja i chce nagrywać.

Wiecie Skoro A ma tak w dupie co myślą inni z tą striptizerką bo "tak bawi się Warszawa" to mogłaby nagrać z Muką jakieś q&a z clickbaitem "czy żałuję zamówienia striptizerki?" wiadomo odpowiedź byłaby nie, bo ciężko przyznac rację innym. Wyświetlenia by na tym niezłe zbiła.

Ale przecież on już chce drugie dziecko coś czuje, że jednak nie dotrzymają słowa i szybko wezmą nianie. Myślę, że Wandzia czuję się zawiedziona bo Muka mówił już od lat ile to chce mieć dzieci, jak to je wychowa i jakim świetnym będzie ojcem a tu coś takiego, że ona kolejką nie może się sama przejechać. Z drugiej strony to jej wina. Czego oczekiwała od 27 letniego faceta który śmieje się ze słowa pochwa?

Skoro Warszawa tak się bawi w striptizerki to ciekawe kiedy E zamówi dla Y striptizerkę albo A dla swojego nowego faceta? Chyba najgorsze jest to, że kobieta którą wszyscy mają za kobiete z klasą stwierdziła, że to ciekawy i nowoczesny pomysł. Po czymś takim zaczyna się myśleć, że te komentarze na pudelku pod jej artykułem mogły nie byc fejkowe.

W ogóle to zastanawiam się jak to jest w zimę Muka musiał specjalnie lecieć do Włoch na kilka godzin tylko po to, żeby zabrać S i O, żeby sami samolotem nie lecieli (trochę cyrk) ich rodzice nie chcieli ich puścić samych na lot. Mimo, że przecież byliby odebrani z lotniska. Nawet teraz jak S leciała na chrzciny to nie sama tylko z koleżanką mamy. Więc latać samolotem sama nie może ale chodzić codziennie na imprezy i chlać to już może? To nielogiczne prędzej coś niebezpiecznego może się stać nastolatce pijanej w klubie niż na pokładzie samolotu

Dziwne że Wandzia godzi się tam jeździć. Przecież to nie jej standard. Nawet okazało się, że nie ma drogich restauracji to była nie tęga mina Małe miasteczko w którym prawie nic nie ma. Nad Polskie morze nie pojedzie bo wstyd a plaża w Łebie czy na Helu wygląda o wiele lepiej niż tak na której wczoraj byli.

wszyscy się raczej domyślają z jakich względów samotne matki bez kasy wiążą sie z dużo starszymi facetami przy kasie choć nie jest to regułą

Dlatego ostatnio wole oglądać Muke bo u niego chociaż jest więcej życia na tych vlogach a u niej każdy to tylko marna reklama, która zawiera połowę filmu. Jestem ciekawa ile jeszcze lat to pociągnie, że ludzie będą ją tak oglądać skoro te jej filmy to głównie reklmay. Ja z invido ich oglądam

Muka się żali, że ciężko zapłacić za parking bo nie mówią po angielsku. Toż on Włochem jest Tak w sumie Wanda nie pojedzie na Mazury albo nad Polskie morze bo za mało prestiżowo, bo za słabe plaże a ta na vlogu wygląda jak jakaś w Polsce.

chyba youtube i nowe media w pałacu kultury

Może wielka miłość się wypaliła po prostu

No właśnie. Ale mi tam go nie szkoda. Sam ją rozpieścił tym dawaniem kosztownych torebek, butów. Rozumiem, ze każdy ma ochote sprawić przyjemność ukochanej osobie ale jeśli tylko tego typu prezenty są w stanie tą osobe uszczęśliwić mimo, że nie raz wyglądają identycznie i różnią się tylko metką a facet wydający na nią tysiące sam chodzi ciągle w tych samych ciuchach to chyba coś jest nie halo. Z troski o nią mógłby próbować jakoś wpłynąc na nią, żeby spokorniała a on na odwrót.

Nie sądze, że M dał rzeczywiscie 30 k za pierścionek. Tyle moze kosztuje taki model u jubilera, ale raczej nie handlarza. Jakby miał normalna dziewczynę to pewnie nie przepłacałby tylko kupił taki za kilka tysięcy co najwyzej ale to dla A to musi być drogie bo jeszcze byłby foch. Nie widzę sensu w pierścionku za 30 k. Zwłaszcza gdy wygląda tak pospolicie jak ten Wandy. Wolałabym dołożyć takie pieniądze do kupna własnego mieszkania i szybciej żyć na swoim niż pompować w coś co wygląda jakby kosztowało kilkaset złotych. No ale to jego problem . Wszedł sobie w związek z próżną dziewczyną to teraz bedzie dżwigać ciężar i całe życie obdarowywać ją tylko luksusowymi rzeczami bo inaczej to ciężko będzie uszczęśliwić prezentem oj ciężko.

Normalnie to on by poszedł do jubilera a nie ustawiał sie z kimś (zapewne handlarzem) na daną godzinę i kręcił się po mieście. Poza tym oni relacjonują wszystko z zakupów więc nie wierzę, że nie nagrałby przebitek z salonu jubilerskiego. Raczej nie kopnie. Jakby się z nim rozstała zostałaby sama jak palec. Mama ma nowego partnera plus jest na wiecznych wakacjach a o koleżankach Wandzi głos zaginął już dawno.. Ma znajomych Muki ale jakby się z nim rozstała to raczej jego kumple by się z nią nie spotykali. Skoro ona posuwa się do takich rzeczy, że zamawia mu striptizerke, żeby go zadowolić to chyba zniesie wszystko. Zastanawiam się czy ona w ogóle umie funkcjonować bez niego skoro jak się rozstają na godzine musi dzwonić na wideo?

Tak samo nieeleganckie jest podawanie ceny pierścionka i oglądanie się za innymi od kiedy to się z niego dżentelmen zrobił?

Moim zdaniem nie jest to fajne oświadczać się na imprezie poświęconej czemuś innemu, w tym przypadku chrzcin małej. Równie dobrze mógł się oświadczyć na urodzinach Andżeli gdy robili baby shower albo imieninach babci. Jeszcze gorzej to wygląda ze względu na to, że zapowiadał, że jego oświadczyny będą wyjątkowe, niesamowite w jakimś specjalnym miejscu z przytupem a wyszło jak wyszło. Może gdyby nie te jego zapowiedzi to inaczej by się na to patrzyło.

Może i nawet tak było, to jeszcze lepiej. Nie rozumiem po co więc w ogóle zrobił te koło i nim kręcili skoro i tak ona ma ostatnie zdanie. Tak w ogóle serio to będzie zabawne jeśli E i Y wezmą ślub przed nimi. A juz pewnie w pięty poszło, że ona musiała tyle czekać i L oświadczył jej się dopiero po urodzeniu małej i to w niezbyt pomysłowy sposób. A tutaj znajomi są z ponad rok razem i mimo, że nie pływają w luksusach to jednak mieli bardziej kreatywne te zaręczyny. Nie zdziwię się jak teraz A będzie piłować L, żeby już brali się za organizację, żeby zdążyć przed nimi.