Może trochę się rozwinę. Znamy się. Kiedy miałam 14 lat, a on 15 bodajże to tam trochę się kontaktowaliśmy - spodobałam mu się. Odmówiłam mu jednak no bo 14 lat i związek, a ja taki dzieciak jeszcze Teraz będzie miał 18 urodziny i zaplanowałam, że mu złożę w prywatnej wiadomości życzenia, a przy okazji zarzucę tekst, że co u niego i czy coś się zmieniło, bo kontakt się urwał.
Napewno nie jest w związku, czy ma kogoś na oku to nie wiem.
Nie zamierzam być nachalna, jak mówiłam poprowadzę taką zwykłą rozmowę, że co tam u ciebie itp. i zobaczę, czy jakieś zainteresowanie z jego strony się pojawi. Może następnym razem on napisze? Kto wie.
Właśnie podobno do odważnych świat należy. Warto spróbować. Jak coś wyjdzie to wyjdzie, jak nie to nie nic na siłę.