Dziewczyny, jest sprawa. Trzeba uwieść faceta i dostarczyć jego żonie dowody. Jest to moja siostra, której to pomysł, ale nie jest na tyle odważna, żeby pisać w swoim imieniu. Są małżeństwem, ale ona się dusi. Nie dba o nią, jest "panem i władcą" z piwem w ręku, ogranicza ją i zmusza do posiadania dzieci, ale rozwodzić się nie chce, bo nie widzi problemu. Być może byłby odpowiedni dla mniej wyzwolonej kobiety. Facet ma 25 lat, jest wysoki, nawet przystojny, sporo gada, województwo śląskie. Jeśli któraś z was byłaby chętna na przygodę (i przysługę) to wpisujecie tutaj swoje maile. Odezwiemy się.