oliaa

Ja mam jedynaka nastolatka, ani raz nie wspomniał o rodzeństwie, z kolegami kursuje ile wlezie, teraz widzę, dziewczyny też się kręcą, na samotność nie narzeka, wręcz przeciwnie jak ma dosyć towarzystwa, to wraca do domu, do swojego pokoju, gdzie ma ciszę i spokój.

Jak jest źle w związku, to się nie decyduje na drugie dziecko, wiadomo, że obowiązki dobiją... Dom i działka jest po połowie? Pracujesz?

..będzie nowy sezon...

Znowu była w pracy.. Nie odpuszcza..

Tak. Sam temat bardzo budujący.

I uważasz, że ci powie prawdę?

Ja mam kotka Tolka i Yoshiego.

Ja bym chyba dała Nel.. Skrót Nelka.. Ale przygotowane miałam Bianka.. A jest Maciek.. I jak słyszy, że miał być Tobiaszem, to ma przerażenie w oczach.. W ostatniej chwili zmieniłam zdanie, dla chłopaka wśród kolegów to lepiej zwykłe..

Benita mi się od razu z Benito Mussolinim kojarzy..

..się zgadzam..

Żenujący ten facet.. I do tego ta koleżanka.. Jedyna rada to podziękować towarzystwu..

Myślimy, że opadły nam ręce, nogi i wszystko po kolei..

Zerwał, bo chciał spróbować czegoś nowego... I co? Nie bardzo mu się ktoś trafił? Nie rzuciły się na niego tłumy nastolatek, więc wrócił do ciebie? Nie rokuje to niestety.. Gościowi nie zależy, więc i warunki stawia.. To młody chłopak.. 21 lat i jedna kobieta od 7 lat.. Będzie szukał nowości.. Niestety, ale się znudziłaś.. Kończ to, bo będziesz przez niego płakać..

A niech się rozwija..

Na poręczach w tramwaju najwięcej jest bakterii kałowych. Udowodnione.