Ja mam jedynaka nastolatka, ani raz nie wspomniał o rodzeństwie, z kolegami kursuje ile wlezie, teraz widzę, dziewczyny też się kręcą, na samotność nie narzeka, wręcz przeciwnie jak ma dosyć towarzystwa, to wraca do domu, do swojego pokoju, gdzie ma ciszę i spokój.