Laurittka

Niech sobie księciunio szuka dalej i do 80tki jak mu się chce A na wyjazd go nie zmuszałas i skoro nie zmuszasz go do spotkań to jest bezczelny rzucając tekstem nic na siłę. Nie dość że stary cap, zachowanie gówniarza to na dokładkę cham. Olać dziada, szkoda życia na takie odpadki

Dostał co chciał to po co ma dalej się wysilać?

Ja mam różne doświadczenia, zależy od ludzi

Dokładnie, powinna być wdzięczna życiu że trafiła na takiego

Człowieku weź się odczep, to był zwykły żart, z resztą emotka która na końcu posta wstawiłam świadczy o tym

Czego tu się uczyć, grzebania w śmietniku z nadzieją na znalezienie perły? Ja miałam konto przez krótki czas i nigdy więcej, tam w większości siedzą odpady społeczne, moralne i/lub intelektualne do tego naciągacze, ściemniacze, ru.hacze i długo by jeszcze wymieniać. Ja pełna pozytywnego nastawienia i uczciwych zamiarów dostałam takiego kopa, że nigdy tego szamba nie zaryzykuję już

Nie umawiaj się z takimi co liczą na darmowy obiad, to może nie będą cię tak wystawiać

Nie masz jej za co przepraszać, zawsze wina jest obopólna, nie obwiniaj się, widocznie nie umiałeś inaczej i ona też nie. Wiele mechanizmów wg których działamy, wynosimy z dzieciństwa. Poszukaj z psychologiem przyczyn swojego zachowania i takiego szybkiego uzależniania się od innych. Jak znajdziesz przyczyny, będziesz mógł zrozumieć dlaczego tak robisz i zmienisz to z czasem. Najprawdopodobniej przyczyny leżą w dzieciństwie. Sama to przerabiałam

Uzależniłeś swoje szczęście od innej osoby a przecież ludzie zawsze mogą odejść, nikt nie ma gwarancji bycia z kimś na wieki. Takie jest życie i takie relacje, jesteśmy tylko ludźmi a budowanie swojej wartości i poczucia szczęścia na innej osobie, zawsze runie gdy dana osoba odejdzie. Zbuduj swój świat na nowo, ale nie stawiaj fundamentów na innych ludziach

Wyluzuj, bekę mam, niech się poniża dalej i chodzi na paluszkach żeby nie urazić jaśnie Pana

Zrobić mu loda, wtedy może Ci przebaczy i się odblokuje

Laska ewidentnie unika spotkań, ma nadzieję że sam odpuścisz

Talent to trzeba mieć żeby ironię rozpoznać. Niektórzy mają jak widać po reakcjach na post

Faktycznie mógł już zapasy zrobić, zaraz po tym jak ją wszędzie poblokował. Na jego miejscu pewnie zrobiłabym to samo na wszelki wypadek

Sam jesteś masakra, naprawdę nie widzisz w moim poście ironii?

Skoro nie chcesz słuchać rad typu odpuść go sobie, to dam ci inną. Jedź do niego i dzwoń do skutku aż otworzy, pukaj w drzwi i krzycz żeby otworzył. Jak nie poskutkuje to usiądź na wycieraczce i czekaj aż wyjdzie. W końcu będzie musiał wyjść chociażby wyrzucić śmieci czy kupić jedzenie. Weź sobie termos, kanapki i ciepłe ubranie.

Odezwie się jak wszyscy dookoła go oleją. Sama sobie odpowiedz czy czekać na kogoś takiego. W momencie kiedy facet by mi powiedział że kocha inną, to by były ostatnie jego słowa do mnie, więcej by mnie nie zobaczył ani nie usłyszał

A co ci szkodzi spróbować skontaktować się z nią? Powiedzieć I zobaczyć jak zareaguje, jaką ma sytuację w życiu? Przecież nie musisz od razu odwoływać ślubu a przynajmniej miałbyś jasną sytuację. Jsk tego nie zrobisz kolejne miesiące będziesz myślał o niej jak o księżniczce z bajki i wzdychał do wyobrażeń o niej

Trzeba było mu jeszcze podać swój numer konta i hasło

Jaki ... przecież ta jego sałatka ma pełno pestycydów. Dlaczego kurczak faszerowany antybiotykami i hormonami jest zdrowszy od spagetti? Żałosny koleś

Pozbył się dziecka to uważa że nie ma problemu. Nie przyszło mu do pustego bębna, że dziecko się kiedyś dowie, że go rodzice nie chcieli i pozbyli się jak zbędnego przedmiotu. No ale problemu nie ma przecież oddał do adopcji 🥴

Jesteś pewna że wyjechał za granicę? Może po prostu ma szlaban bo żona odkryła że się na boku umawia

Problemy przyciągają problemy. Podświadomie szukasz i wybierasz takich z problemami, albo podobnymi do Twoich albo takich dzięki którym będziesz mogła uciszać lub przykrywać swoje problemy ich problemami.

Zwykle tacy używają instagrama do wyrywania lasek. Zaprzeczanie to standard.

Trzeba było go przeprosić i wysiąść z auta w milczeniu. Potem dotrzeć z buta na chatę i zrobić mu kolacyjkę przy świecach w ramach przeprosin, za złe zachowanie w jego aucie