Olinda

Sama widzisz, było. Już nie ma.

Niedobrze. Kobieta, która dominująca nie będzie miała wolnej ręki. Albo decydujesz się na każde wyuzdane manewry z jej strony, albo zmieniasz preferencje.

Którego ogółu? Patologicznego czy prawego?

Nie ma.

Stałoby Ci się coś jakbyś sobie pobrudził usta cudzymi ustami? Raczej nic.

Tak właśnie trzeba zrobić. Naucz się oddychać piaskiem wtedy nic Cię nie powstrzyma od tego czego chcesz.

Ignorancja działa jak czerwona płachta na byka i to się nie sprawdza. Tylko konkretne cięcia.

Chciałbyś się ze mną całować teraz?

Nie warto być cynicznym i gburowatym. Ewentualnie można takiemu opluć buty i narka.

Żaden ignor. Najpierw kilka słów a w zasadzie siedem. " Nigdy więcej się do mnie nie odzywaj".

Po co robić z siebie błazna?

Po co?

Cieszę się, że nie jesteś złośliwa.

W nogach śpisz mało o życiu wiesz, bez urazy.

Miłość jest narkotykiem. Uzależnia. W pewnym momencie nie jesteś w stanie bez niej funkcjonować gdy jej doświadczysz. Coś w ten deseń.

Każda miłość jest toksyczna nawiasem mówiąc.

Kto późno przychodzi ten sam sobie szkodzi.

"Możemy iść. Jesteśmy wolni i nie ma już nic".

Spóźniłeś się a trzeba było ją przytulać szybciej niż inny.