-
Zawartość
818 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez Jenkins
-
nie przesadzajcie, przecież HM ma dział HM+
-
jesteś chora na głowę
-
weź już się dziewczyno przymknij. idź jej jeszcze na priv napisz, że się cieszysz, że jej pies zdechł. taki twój poziom
-
pies nie leżał obłożnie chory, kontaktował, chodził, jadł...
-
widocznie miało to jakiś sens, pies chodził o własnych siłach czyli nie było na tyle tragicznie. Dopóki jest radość życia należy walczyć, tak powtarza mój weterynarz, a trochę zwierząt już pożegnałam
-
a czy ja mówię, że trzeba przedłużać życie na siłę?! mówię, że to boli tak samo!
-
to, że był schorowany wcale nie znaczy, że jego śmierć będzie mniej boleć
-
to przeczytaj jeszcze raz, bo nie tylko o to poszło
-
cisnęło mi się to samo na usta. jak można mówić, że "to tylko pies" i że "zdechł". zwierzęta w przeciwieństwie do ludzi kochają bezwarunkowo, nie zdradzą i nie skrzywdzą, należy im się szacunek, a ludzie mogliby się od nich tylko uczyć
-
może weźmie następnego, przecież tyle razy mówiła, że adoptowałaby więcej psów gdyby nie Suszi. okaże się czy to była tylko pokazówka
-
to źle myślisz
-
i ma do tego prawo, to był członek jej rodziny, tym bardziej teraz jak została sama (nie wchodząc w szczegóły czy na własne życzenie czy nie)
-
umarła, członkowie rodziny umierają. zdechła to może leżeć mucha na parapecie
-
Szczerze boję się teraz o Szusz, z rozpaczy może odlecieć jeszcze bardziej. Współczuję, utrata zwierzaka jest tak samo ciężka jak utrata kogoś bliskiego
-
11. Zapasy na dwa tygodnie
-
postawienie plastikowego zająca na stole i zjedzenie sałatki jarzynowej tego samego dnia co parę innych osób to trochę co innego niż całkowita zmiana stylu życia
-
no, ale ja tu czytam o braku szacunku BO POST I KIEŁBASA, jakby Szusz czegokolwiek innego nie pokazywała na złość i specjalnie
-
nie wierzy, więc w jednym roku ma koszyczek, a w innym nie, a za rok może będzie miała, a może nie będzie miała. co z tego?
-
Szusz prześladuje katolików, olaboga xD naprawdę trochę przyhamujcie, bo zaczynacie odjeżdżać gorzej niż ona
-
nie trzeba być wierzącym żeby obchodzić Wielkanoc... akurat Wielkanoc to pogańskie Jare Gody i wszystkie tradycje są żywcem zerżnięte z poganizmu. każdy może obchodzić co sobie chce, skończcie z tym katoterroryzmem...
-
a co to wierzący są jacyś wyjątkowi i specjalnej troski? nie wierzy to jest mięso i nic nikomu do tego, ja też nie zamierzam się chować w piątki po kątach, bo mam kanapkę z wędliną
-
Jak ona ma w końcu na nazwisko? Kucinski czy Gretkowska?
-
moderatorzy chyba powariowali dodając mój post 3 razy...
-
Ta dziewczynka jest milion razy bardziej kontaktowa niż dwójka dzieci Kretki łącznie. Rozróżnia języki, mówi w obu, wcale nie miała problemu z nauką mówienia. Niebo a ziemia w porównaniu do dzieci Kretki. Niby dzieci nie można porównywać, ale ewidentnie widać, że ta Kinga jest po prostu nauczona, była wychowywana po polsku, mimo bycia dzieckiem DZIECI IMIGRANTÓW, jej rodzice urodzili się w Stanach, a i tak nie wpajali jej, że ma być na siłę amerykańska. Dla Kretki jej dzieci nie musiałyby w ogóle znać polskiego, gdyby tylko sama umiała mowić po angielsku. Widać, że jej zachłyśnięcie Stanami doprowadziło do ogłupienia jej własnych dzieci.
