TipTop
Zarejestrowani-
Zawartość
51 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
29 ExcellentOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
w filmiku o sklepie pokazane 4 półki na krzyz, obrazy na ścianie, stolik i krówki. Jest w czym wybierać
-
Ja nie rozumiem tego zachwytu fanek nad jej "uroda" na instagramie czy pod filmikami. Nie mówię złośliwie ale obiektywnie: ona jest wyjatkowo nieurodziwa. Ten nos, nieksztalny owal z wiszacym podbrodkiem. No generalnie daleko jej nawet do przeciętnej. Skad ten zachwyt? Tak samo zachwyt na jej matka. Spoko, na jej wiek ma dobra figurę ale tylko tyle. Z twarzy tez jest nieurodziwa, tak jak córka. Owal maja ten sam, dziwnie opadajacy. Matka mimo ze jest szczupła to tez to ma. Chyba cecha rodzinna bo mozna zobaczyć to samo u tej małej juz nawet. Sa zadbane ale tylko tylko. To je ratuje.
-
Na agencje detektywistyczna obecnie mnie nie stac. Chociaz moze jest to jakis pomysl rzeczywiscie. W kraju nie mam nikogo z tego rejonu- dosyc odległego od miejsca skad ja pochodze.
-
Gdzies we mnie siedzi głęboko taki strach przed tym, ze moze on cos przede mna ukrywa w ten sposob. No niby nie mam podstaw mu nie ufac ale jednak nigdy nie widzialam tych ludzi, wiem tyle ile sam mi o sobie opowiada. Boje sie, ze jak bede juz w ciazy albo z dzieckiem na rekach to moze wyjsc jakas nieciekawa sprawa... Wstyd mi za siebie, ze tak go posądzam moze i nieslusznie ale jest to dla mnie trudna sytuacja.
-
Jestem z facetem od ponad 5 lat w związku. W sumie to prawie 6... Nigdy nie poznalam jego rodziny. Mieszkamy sami za granica. On ewidentnie nie chce mnie z nimi poznac, prpbowalam juz namawiac, pytac itp. Teraz ten temat tylko konczy sie klotnia. Ma dwojke rodzenstwa oraz rodzicow- tyle wiem z jego opowiesci. On sam tez nigdy tam nie jezdzi. Twierdzi, ze rodzice byli złymi rodzicami a rodzenstwo to nic ciekawego. Ujmuje teraz sens tych wypowiedzi we wlasne slowa i staram sie jak najkrócej. Mam 30 lat, on 45. Czesto jak opowiadal to widzialam ze ma duzy żal do nich, nie raz zaszkliły mu sie oczy jak o nich opowiadał. Twierdzi, ze nie interesowali sie nim a pozniej wykorzystywali na kase. Staram sie dlatego nie naciskac juz bo moze naprawde sam nie chce miec z nimi kontaktu a juz tymbardziej mnie z nimi zapoznac. Ale problem jest taki, ze bardzo chcialabym miec dziecko. Czas mi ucieka, nie jestem juz najmlodsza. Nie wiem jednak jak bedzie to mialo wszystko wygladac, ja nawet tych ludzi na oczy nie widzialam. Nie mam podstaw mu nie ufac ale ciezko jest tak zyc i planowac rodzine nie widzac nawet nigdy na oczy rodziny wlasnego partnera. Szczerze mówiac to nawet nie wiem czy oni istnieja bo to tylko jego opowiesci. Co do niego samego nie mam zarzutów, to bardzo dobry człowiek dla mnie, kochany, odpowiedzilany. Ale jest mi z tym coraz trudniej no i ta mysl o dziecku... Co o tym myslicie i co byscie zrobily na moim miejscu? Wszystko opisalam w ogromnym skrócie bo nie chce aby ten post by ekstremalnie długi.
-
Hejka. Nie śledze az tak jej kanału, czasem cos śmignie przed oczami. Ale zastanawia mnie czy ona w ogole kiedykolwiek gdzies pracowala? Bo z tego co juz widzialam pare lat temu, tylko wycieczki itp. Ale kto jest tego sponsorem? Jej matka? Andzia pracowala kiedykolwiek ? Czy ona ma jakies wyksztalcenie?
-
Mnie zastanawia czemu nie mówi o swoim schudnięciu. Dziwne, ze nie chce się pochwalic skoro juz osiągneła taki sukces. Tak, sukces bo przeciez nigdy az tyle nie schudła. Moglaby nagrac mase filmików na ten temat i nabić sobie kasy a mimo wszystko tego nie robi. Moze faktycznie z ta operacja jest cos na rzeczy. Rozumiem, ze nie mowila w trakcie o swojej setnej próbie odchudzania bo by ją zjechali... Ale dziwne, ze nawet teraz gdy roznica juz mocno widoczna to nadal nic nie wspomina.
-
moze stad to odchudzanie i reszta zabiegow
-
taaa pokazuje na insta, ona tylko gada a Krzysiek lata i wszystko robi sam. Szkoda mi tego chłopa
-
Ma to szczescie, ze ma grono ludzi dookoła siebie, którzy jej we wszystkim pomagaja i wyreczaja wiec mysle, ze prowadzenie sklepu też będzie sie odbywalo glownie przy udziale tych osób. Nawet jak boogie bedzie musiała siedzieć w tym sklepie to krzysiek ja zawiezie, matka zajmie sie dziecmi. Jak Krzys nie bedzie mógł to jej ojciec za szofera bedzie robił. Ona o tym wie i to wszystko wykorzysta. Matka tez chce pomóc córce, wiadomo. Jednak i tak dziwie sie jak mozna sie pchac w takie cos nie mając prawka. To jak bez ręki. Nic nie załatwi, nic nie przywiezie itp. Wszystko będzie robil i tak jej mąż albo ojciec.
-
Ona na insta caly czas pokazuje sie tylko jak te filtry nalozy. Juz nie pamiętam jak wyglada bez
-
juz niebawem dowiemy się co to za sklep. Ah co za emocje...
-
ona chyba mierzy te ciuchy aby dostac slodzace komentarze przy czym podbudować swoja niska samoocene. Widac po niej jak duzo ja kosztuje nagranie takiego filmu. Te sztywne ruchy, dziwne pozy. Z drugiej tez strony nie dziwie jej sie, ze tak szaleje z mierzymy. Ma teraz swoje 5 minut, wczesniej byla chorobliwie otyla i tylko swoja glowe kamerowala.