-
Zawartość
56 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
38 ExcellentOstatnio na profilu byli
694 wyświetleń profilu
-
Zapomniałaś/eś dodać - Wataha nie gryzie, wataha pożera w całości. Sylwek musi być dumny z takiej postawy. Jesteś jego najlepszym adwokatem, gratki!
-
Dobra decyzja, powtarzanie argumentów z d*py, które nie miały nic wspólnego z moją wypowiedzią nie jest konstruktywną dyskusją.
-
Zupełnie nie zrozumiałaś/eś o co mi chodzi... Po pierwsze, Sylwka nie znasz? Poczuł pieniążki i poparcie ludzi i zaczęło mu się za dużo wydawać. Znowu taka zarozumiałość z niego wyszla, a potem szok, bo naprawdę myślał, że wygra z tak słabym przygotowaniem. Jedno mówił, a zachowanie wskazywało na coś innego, tylko o to mi chodzi. A co do włodarzy, to ja nie oceniam kto jest biedny i płacze i co komu wolno mówić. Tylko wyrażam moją subiektywną opinię, że znając zagrywki fejmowskie to raczej szansy na następną walkę nie ma. Wataha nie gryzie, ale czytać ze zrozumieniem mogłaby się nauczyć, a nie się unosić bo ktoś śmiał skrytykować ich boga.
-
Gala Fame 9 się odbyła, Wardęga dostał bęcki od Błońskiego, co było raczej do przewidzenia. Dla mnie śmiesznym jest jak bardzo Sylwek był zszokowany, że przegrał. Jakby nie widział przewagi Kacpra (wyższy, cięższy, większy zasięg, dłużej trenował, miał doświadczenie z pierwszej walki, poważniej podszedł do drugiej). Może trzeba było się lepiej przygotować zamiast gwiazdorzyć, widać wyraźnie, że znowu go poniosło, zero pokory. Wsparcie ludzi miał duże, ale wataha za niego nie walczy, to nie konkurs kto jest bardziej popularny. Dobrze, że nie wygrał, bo już by do końca stracił kontakt z bazą. Szczerze wątpię, żeby po tym co zrobił na konferencjach/cage'ach zaoferowali mu następną walkę. Potężni włodarze pozbywają się niewygodnych ludzi bez sentymentów (i bez znajomości podstawowych zasad PR), a Sylwek jednak namieszał.
-
W pierwszej chwili nie moglam ogarnac czemu tak duzo wstawek z nim, a potem mnie oswiecilo ze bedzie wielkie ogloszenie prawdziwego ojca mojejcoreczki takiego surprajsa to by sie nikt nie spodziewal (za duzo Lucyny dzisiaj weszlo, mitomania mi sie udziela)
-
To pogoda sie nie wpasowala. Znowu.
-
Wierzę w inteligencję ludzi. Nie s.r.a się do własnego gniazda. To co było przed tą całą dramą - to se ne wrati.
-
Oby się chłopaki nie rozstali w tych emocjach, A naprawdę przesadził w tym poście na fb. Po VP nie ma już nawet czego zamiatać w tym momencie, bo nie wyobrażam sobie nagrywania następnych prasówek udając, że nic się nie stało. Szkoda mi P.
-
"cyganić"?!? serio???
-
6 miesięcy to niezły wynik. Moja miesiąca nie dociągnęła...
-
No raczej, że zrobił maleńkie dziecko. One z reguły rodzą się małe. Ja rozumiem, że ona jest wybitna, ale nie aż tak, żeby od razu rodzić nastolatka.
-
Yyyyy ta wanna to naprawdę taka malutka czy mi się wydaje tylko?
-
Cover piękny, aż musiałam wrócić do oryginału, bo nie byłam w stanie sobie przypomnieć jak to brzmiało w wykonaniu Gośki. Sama technika to nie wszystko, jej niestety brakuje tego "czegoś", charyzmy... No i ta pretensjonalna postawa mnie zniechęciła kompletnie.