-
Zawartość
461 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Sandi
-
-
46 minut temu, Lena1 napisał:No ja jestem z tych, co zawsze dokłada się do rachunku. Gdziekolwiek idziemy czy zamawiamy, to płacimy na pół. Zwłaszcza, że on dojeżdża do mnie godzinę trochę i płaci za paliwo. No i z tym weselem to od początku chciałam pokryć koszty i było to dla mnie oczywiste. Ale pytam, bo wczoraj o to zapytał i chyba chciał się dokładać za swój talerzyk, dopytywał, czy na pewno chcę sama pokryć koszty itd. Więc zaczęłam się zastanawiać, czy to nie jest jakiś nietakt
Stawiasz go w dość niezręcznej sytuacji - choć przypuszczam, że on Ci tego nie powie. Nie lepiej po obiedzie zaprosić Go np na lody i wtedy Ty postawisz? A w kinie jak on płaci za bilety to kup popcorn...
Ty do niego nie jeździsz? Że wspominasz "on przyjeżdża do mnie i płaci za paliwo" albo jak przyjeżdża to w żaden sposób go nie gościsz? Nie wiem czemu takie jest patrzenie tylko pryzmatem "pieniądz pieniądz"...
A jego pytanie to wydaje mi się zwykła kultura i też jakieś upewnienie się żeby nie było niedogadania...
- 1
-
46 minut temu, Klaudia* napisał:Miło mi. Cześć. Pytałam, bo faceci raczej nie mają problemu z tym co na siebie założyć
U nas chyba częściej Mój wypowiada, że nie ma co ubrać niż ja...
-
22 minuty temu, Klaudia* napisał:Jesteś kobietą czy facetem ?
-
39 minut temu, szopenik napisał:Tak to jest jak się wchodzi do rodziny na poziomie intelektualnym suwerena z rzeszowskiego, dla którego praca na czarno za 1500 to jest piniondz a nie 6 lat nauki, 3 lata specjalizacji, wysokich wymaganiach na kolokwiach i laborkach. Jak sam pisałeś nie lubili Cię bo byłeś "mało robotny". Skoro laska nie widzi perspektyw w horyzoncie dłuższym niż 6 miesięcy to olać takiego pustaka.
Życze lepszego doboru dziewczyn i ich poglądów na życie dorosłe.
Wydawało mi się że jak ktoś dostał się na medycynę, utrzymał się na niej i obraca się w środowisku ludzi podobnych sobie to ma zupełnie inny pogląd na swoją wartość. Zupełnie więc nie rozumiem tej deprechy u 27 letniego faceta. Przez tępą dzidę ze wsi?
To pięknie moje miasto się teraz kojarzy
-
Ty jesteś gościem. On osobą towarzyszącą.
Póki nie macie wspólnego budżetu to pokrywacie z własnych kieszeni "swoje interesy".
Twoja kuzynka - Ty płacisz.
Pójdziecie na wesele Jego kumpla - on pokryje kopertę.
-
Rzadko.
-
Anatol kojarzy mi się jak nic z amolem....
-
Nadawanie drugiego imienia "bo ładne" jest bez sensu.
Ogólnie drugie imię jest zbędne, więcej robi problemów niż pożytku.
Co innego jak komuś bardzo zależy, bo np Jej/Jego mama tak ma na imię.
Ale szukanie żeby było "ładnie"...
-
Na co to komu...
-
aha.
-
A w jakich butach byłaś na weselach do tej pory?
Zresztą zawsze możesz wziąć sobie i takie i takie buty np na kurs tańca i zobaczysz w czym Ci wygodniej.
-
za późno
-
czekaj czekaj. i na tym wizyta lekarza się zakończyła?
hej, wasz pies jest chyba alergikiem. zmieńcie mu karmę na royala (shit taki sam jak pedigri). pa.
Pies ma dopiero 4 miesiąc i duże problemy zdrowotne. Jedźcie do jakiegoś innego DOBREGO lekarza. Bo wam psina w mękach umiera...
-
Nie chce mi się wierzyć, że byłaś z tym u lekarzy...
-
Faktycznie to musi być bardzo męskie kiedy partner mówi "opowiedz mi jak rozkładałaś nogi przed byłym,agrrrr".
-
25 minut temu, 36Edyta napisał:żaden facet nie poprzestanie na liczbie partnerek. Będzie drążył i ciągle pytał: a jak było, a jak układałaś nogi, a czy wypinałaś tyłek, a czy pieścił ci pupę itd., itp bez końca.
To na strasznych frajerów trafiałaś.
- 1
-
Pustak. Czym się martwisz?
Poszła na kierunek bez przyszłości Znalazła typa, który pracuje. Ona nie. Myślisz, że to miłość? Nie.
- 1
-
o, a to już nie jesteście razem?
jeszcze 35 minut temu dodając posta pisałeś w czasie teraźniejszym - "spotykamy się od 1,5 rok", "ona chce..." itd....
- 1
-
A czego Ty chcesz?
-
Nie pomogę Ci szukać bo mam długie paznokcie.
-
No dobra, ale większości chyba nie do końca
- 1
-
Super zabawa.
Jaki dojrzały facet wnika w to co robiła kobieta w poprzednich związkach?!
-
10 godzin temu, cherry boom napisał:Z obserwacji relacji międzyludzkich mogę Ci powiedzieć, że jeśli brakuje wam niedużo do 30-tki, jesteście 8 lat razem, a on nadal się nie oświadczył, to już tego nie zrobi. Są tacy mężczyźni, którzy niby nie chcą na razie ślubu, chcą jeszcze poczekać itd. w wieloletnim związku, ale często gdy po zerwaniu poznają nową dziewczynę, oświadczają się jej już po roku związku. Niestety prawdopodobnie to nie jest tak, że Twój chłopak nie chce ślubu w ogóle, tylko nie chce go z Tobą. Nie jesteś dla niego tą jedyną. To nie Twoja wina. Wiele kobiet jest w podobnej sytuacji co Ty. Jeśli marzysz o ślubie i dzieciach, to niestety lepiej go sobie odpuść i poszukaj kogoś innego, z kim będziesz mogła założyć rodzinę.
podpisuję się rękami i nogami pod tym.
-
Ocet.
Szklanka octu na 1/2 szklanki gorącej wody
Niech odmaka z 1h.
Koperta
w Śluby i wesela
Napisano · Edytowano przez Sandi
o to to! i ewentualnie (jeśli para nie wykluczyła) kupić kwiaty lub wino Tyle.