Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Wiosenka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    746
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Wiosenka

  1. Kiedy robisz betę? Ból nawet silny nie oznacza, że się nie udało.
  2. Wiosenka

    In vitro 2020

    Ja miałam badaną kurczliwość 2 h przed transferem. Z tego co wiem to progesteron zawsze odstawia się stopniowo ale możliwe, że Twój lekarz miał to na myśli tylko źle się wysłowił. Mój też mi powiedział na następnej wizycie odstawiamy a jak przyszłam to rozpisał mi odstawianie na 20 dni. A na mdłości ja nie mam żadnej rady a próbowałam wszystkiego oprócz leków. Na samą myśl o imbirze mam odruch wymiotny, jedzenie małych ilości nie pomaga, dużych ilości nie pomaga, odstawienie jedzenia całkiem też nie pomaga, spanie nie pomaga bo budze sie raz na jakiś czas i wtedy zawsze jest mi niedobrze, zapachy z lodówki, własnego ciała, ciał innych osób, psów moich własnych nie pomagają, mózg nie pomaga (mój szczególnie - dziś szłam po pieczywo na świeżym powietrzu powinno być super, a ja podczas tej krótkiej trasy z 5 razy przypomniałam sobie różne sytuacje które mnie zemdliły i idąc prawie wymiotowałam, ludzie omijali mnie szerokim łukiem, myśleli pewnie że mam dziwne objawy koronawirusa) Trochę pomagają mi produkty kwaśne np mandarynki, kwaśne żelki - ale za chwilę po żelkach mdli mnie jeszcze bardziej, miętowe rzeczy też, ale mało testowałam. Też chętnie posłucham jakie jeszcze macie metody.
  3. Wiosenka

    In vitro 2020

    Ja brałam 2x1 w 7 tygodniu kazał brać 1x1 przez 5 dni, potem 0,5x1 przez kolejne 5 dni i koniec
  4. Wiosenka

    In vitro 2020

    Bardzo mi przykro Wszystko zależy od Ciebie, Twojego nastawienia, samopoczucia itp. Ja ze względów zdrowotnych oraz ze względu na rodzaj pracy - jestem nauczycielem, na zwolnienie poszłam od razu po transferze a od razu po drugiej pozytywnej becie - czyli potwierdzonej ciąży lekarz wystawił mi L4 tym razem już ciążowe i tak siedzę/leżę w domu już 2 miesiące. Oczywiście po zwolnieniu ciążowym pracodawca od razu dowiaduje się ze jesteś w ciąży. I tu jest problem, ponieważ oczywiście prędzej czy później i tak o tym powiesz, ale dla mnie pierwsze tygodnie były potwornie stresujące, ponieważ cały czas bałam się, ze coś się wydarzy i będę musiała wrócić do pracy i wszystkim tłumaczyć dlaczego itp. Oczywiście nie ma to znaczenia, ale potęguje stres, u mnie bardzo. A po invitro pierwsze tygodnie to niesamowita huśtawka niepewności. Jeśli masz dobry układ i wiesz, ze spotkasz się ze zrozumieniem to powiedz, jeśli nie jesteś pewna, albo oczekujesz, że będzie sapanie( - u mnie było delikatne, bo akurat uczę wszystkie klasy, które mają w tym roku egzamin) to jeszcze się wstrzymaj. Samo chodzenie po schodach czy nawet delikatne zmęczenie nie jest w ciąży szkodliwe, dla mnie bardziej stresujące było by w obecnych czasach spotykanie się z różnymi ludźmi.
  5. Wiosenka

    In vitro 2020

    Dziękuje, Krwiaki zawsze długo się wchłaniają. Ja swojego pierwszy raz widziałam na USG 2 listopada, byłam w tedy w 5 tyg ciąży. Miał 3cm na 1 cm. A pęcherzyki ciążowe dwa miały 0,5 cm każdy, wiec wydawały się otoczone przez krwiaka. Dokladnie tydzień temu na USG krwiak nadal miał 3 cm na 1 cm, ale był inny w konsystencji (wtedy wyglądał jak płyn teraz jak gęsta galaretka) Maleństwo miało 3 cm a cały pęcherzyk ciążowy 5 cm, więc nie wyglądał już tak imponująco. W każdym razie i nie jest blisko żywego zarodka, tylko leży nad zarodkiem, który niestety obumarł (lekarz mówi, że krwiak nie miał na to wpływu) Ale pomimo tego że nie zmienił wielkości lekarz mówi, ze się ładnie wchłania, ale pierwszy raz powiedział to dopiero po miesiącu. Także cierpliwości. Duży czy mały w końcu musi sie wchłonąć. A oglądane głupoty są dobre bo relaksują Ja cieszę się, ze kilka lat temu dzieci naciągnęły mnie na Netflixa, nigdy go nie oglądałam, ale teraz lecę już trzeci sezon The Crown i fajnie mi przy nim mija czas
  6. Wiosenka

    In vitro 2020

    Tobie też oczywiście gratuluję. Super wiadomosci.
  7. Wiosenka

    In vitro 2020

    Gratuluję serdecznie. Piękny wynik.
  8. Na pewno Cię uspokoją, zwłaszcza, że u Ciebie ciąża przebiega bez przygód. Masz USG prenatalne, czy jeszcze coś robisz? Dziewczyny piszą różne rzeczy o PAPA, Nimfy i innych i nie wiem czy i na co się decydować.
  9. Wiosenka

    In vitro 2020

    To tak jak ja. Trzy suczki
  10. Wiosenka

    In vitro 2020

    Ja też od 9 tygodnia odstawiam, zaczynałam od 3x3 Lutinus, a jestem już na 2x1 za 4 dni 1x1 i po pięciu dniach całkowity koniec. Teraz jestem 10 tydz + 5 dni. Bałam się ze to trochę za wcześnie, bo niektóre dziewczyny brały progesteron nawet do 14-18 tygodnia. Ale po 2 tygodniach odstawiania wszystko jest ok, więc myślę, że lekarz wie co robi.
  11. Mam nadzieję, że czujesz się już lepiej, ale jeśli nie to nie bierz paracetamolu bez konsultacji z lekarzem. Ja też miałam bóle brzucha po transferze, nie pamiętam kiedy minęły, też bardziej odczuwałam je w nocy, pewnie dlatego, że wtedy głowa ma czas na analizowanie. 3, 4 i 5 dzień po transferze (mniej więcej bo już nie pamiętam dobrze) miałam stan podgorączkowy, który jednego dnia zmienił się w gorączkę (38, 2 stopnia) i lekarz pozwolił mi wtedy wziąć 1 apap. Powiedział, że max 3 tabletki dziennie przez 3 dni i nie więcej niż 1 na raz. (w I trymestrze) Oczywiście ta jedna tabletka zbiła temperaturę tylko znowu do 37.00, ale lekarz powiedział, że to wystarczy. Dla samego bólu nie warto ryzykować paracetamolu. Wiem, że łatwo mi tak mówić teraz, ale może próbuj spać w dzień, lub tak jak sugerowały dziewczyny jakoś się odstresować przed snem - bo głowa ma bardzo duży wpływ na odczuwanie bólu i jego akceptację.
  12. Wiem, ze późno odpowiadam, ale ... Ja nie badałam TSH przed transferem, ale zawsze jak badam mam 2 lub 2.1, Zbadałam TSH w 7 tygodniu ciąży i miałam 2.1 i mój ginekolog oraz lekarz z kliniki obydwaj powiedzieli, że to bardzo dobry wynik i żebym zbadała za jakieś 2 miesiące znowu, żeby sprawdzić. USG nie robią już na mnie wrażenia, wiec nawet nic nie piszę Wszystko OK, maleństwo urosło ładnie w poprzedni wtorek miało ponad 3 cm. Krwiak się wchłania i określił go jako stary - bez zagrożenia. No i mogę już funkcjonować normalnie, nie muszę się oszczędzać. Z tego wszystkiego na następną wizytę mam przyjść dopiero 22 grudnia - co jest dla mnie szokiem, po wizytach co tydzień, ale bardzo się cieszę bo to będzie przełom 12/13 tygodnia więc akurat czas na USG prenatalne. Przywykłam już do tej ciąży, nie mam już żadnych lęków, że coś będzie nie tak, pierwszym odczuciem jakie mam to niestety chęć zwymiotowania, ale zaraz po tym jest ogromna radość Leki odstawiam, wiec obecnie biorę już tylko Lutinus (progesteron 2x1) a za 10 dni (jeśli wynik progesteronu we krwi będzie ładny) nie będzie już żadnych leków co mnie cieszy ogromnie Zazdroszczę Ci bardzo tego braku mdłości A jak Ty sie czujesz?
  13. Wiosenka

    In vitro 2020

    W którym tygodniu jesteś, ja jestem w połowie odstawiania. Godziny przyjmowania nie mają znaczenia. ja przy przejsciach na mniejsze dawki, zmieniałam godziny. Czyli brałam 3x1 o 8.00, 16.00 i 23.50 , a następnego dnia gdy miałam zejść do 2x1 wziełam o 10.00 i 22.00 , a jak będe schodziła do 1x1 to wezmę pewnie ok 12.00 bo to wygodna dla mnie godzina.
  14. Wiosenka

    In vitro 2020

    Luna spokojnie. Ja w pierwszej ciąży w szpitalu leżałam ponad 4 miesiące z czego 2 miesiące bez wstawania nawet do toalety. Wiem, że czas płynie niemiłosiernie wolno, ale nawet gdyby zatrzymali Cię dłużej, to tylko kilka miesięcy, a potem całe życie będziesz cieszyć się swoim maleństwem i za każdym razem jak na nie spojrzysz będziesz myślała, że mogłabyś leżeć plackiem nawet dwa razy dłużej dla takiego cudu . Zresztą w tych czasach z Internetem w telefonie, ja bym się wciągnęła w jakiś serial i nawet nie zauważysz jak tygodnie mina A co do krwiaka to wchłonie się, dużo ich już tutaj było i się wchłonęły, więc i u Ciebie tak będzie. Jeśli mogę spytać, bo sama mam krwiak 3 cm na 1 cm , przy czym u mnie on już się wchłania i nie ma nowego źródła, więc nie krwawię. Pisałaś, ze jest ogromny. Moi lekarze niewiele na temat mojego mówili, przez 2 tygodnie miałam leżeć, ale teraz od tygodnia powiedział, że mogę funkcjonować normalnie. Czy ten mój jest duży? Znasz rozmiary (oczywiście mniej więcej) swojego?
  15. W 13 tygodniu ciaży beta liczona była by w dziesiątkach tysięcy. Zdecydowanie nie jesteś w ciaży. Zdrowa kobieta moze mieć hcg do 5 nie będąc w ciąży.
  16. Zaczekaj do testowania, bo możliwe, że jeszcze nie wszystko stracone, ale bardzo smutne jest to co piszesz. Sam fakt, że lekarz ma focha bo przyszłaś za późno i nawet gdyby to spóźnienie było z Twojej winy a nie z ich to Ty zostawiasz tyle kasy w tej klinice, że powinni Cię po piętach całować i się przeorganizować, przyjąć inna pacjentkę a Ciebie transferować później. Transfer nie trwa 2 h żeby robiło im to jakąkolwiek różnicę. Ja prawdę mówiąc też spóźniłam się na swój transfer, ponieważ nie wiedziałam, ze mam być wcześniej, żeby popodpisywać papiery a i kolejka w recepcji była wyjątkowo długa. Na transfer przyszłam 15 min spóźniona i mój lekarz śmiał się tylko, ze myślał, ze stchórzyłam. Tego dnia było kilkanaście transferów, większość dziewczyn jest przed czasem, wiec brał po prostu kolejne, a mnie obsłużył jak dotarłam i nie robił problemu. Ale transfer robił mój lekarz prowadzący a nie inny lekarz i to też może ma znaczenie, dla jego nastawienia. Tak zrobię. 22 grudnia mam następną wizytę u mojego ginekologa i jakieś tam badania krwi do zrobienia, wiec dorzucę sobie wtedy jeszcze progesteron, akurat będę na końcówce odstawiania.
  17. Wiosenka

    In vitro 2020

    Ja w pierwszych dwóch tygodniach po transferze miałam ciągnięcia i kłucia w stronę pachwiny. Jest to normalne w ciąży na początku i potem w późniejszej gdy macica jest większa i naciąga więzadła. Bo w stronę pachwin to więzadła macicy czujesz a nie jajniki. GRATULUJE POZYTYWNEGO TESTU
  18. Wiosenka

    In vitro 2020

    Już je powoli odstawiam, a w 13 już będą odstawione - czyli do końca 12.
  19. Mdłości to najwcześniej w 4 - 5 tyg ciąży.
  20. Wiosenka

    In vitro 2020

    Ja miałam stan podgorączkowy, czułam się jak by mnie pociąg rozjechał i zaczęłam poważnie zastanawiać się czy in vitro to był dobry pomysł. Bardzo źle czułam sie przez 2 dni, potem z dnia na dzień było coraz lepiej, aż do mdłosci w 5 tygodniu ciaży
  21. Wiosenka

    In vitro 2020

    tydzień 9 + 6 , czyli jutro zaczyna się 10 tydzień (jak mówią lekarze), lub 11 (jak mówią książki ) W żadnej poprzedniej ciąży nie miałam problemów z progesteronem, wiec myślę, że i teraz będzie ok. A jeśli za bardzo będę się stresować, to przed końcem odstawiania zrobię badanie progesteronu.
  22. Sam transfer był bolesny, czy później czułaś ból? Ja samego transferu nie czułam, ale parę godzin po pojawił się silny ból. Teraz myślę, że były to wzdęcia, ale naprawdę bolesne.
  23. Ja mam odstawianie przez 20 dni. Prolutex miałam odstawiony już wcześniej. Następna wizyta i USG jutro Drugi raz u lekarza prowadzącego ciążę. Do kliniki już nie wracam. W 14 tygodniu progesteron produkowany jest wyłącznie przez łożysko, wiec jego za niski poziom musi wynikać z innych przyczyn niż odstawianie leków. Ja się aż tak bardzo nie martwię, bo to jest moja 4 ciąża i nigdy nie miałam problemów z progesteronem, wiec zakładam, ze i tym razem tak będzie, tym bardziej, ze cały czas miałam bardzo wysoki progesteron (ostatnio badany już po 5 dniach po rozpoczęciu odstawiania - brałam wtedy 3x2 tabletki Lutinusa miałam - 55 - był o 12 wyższy niż przed odstawianiem, wiec łożysko już na pewno produkuje) Ja biorę Pregna Plus i Pregna DHA, ale sama je wybralam lekarz powiedział tylko że są OK
  24. Wiosenka

    In vitro 2020

    Super, dziękuję za odpowiedz, bo mam juz dość tych tabletek i z radością się ich pozbędę, ale z drugiej strony nie chciałabym zaszkodzić maleństwu
×