Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ewe

Zarejestrowani
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez ewe


  1. 26 minut temu, Marysia 88 napisał:

    Ewe a kontaktujesz się z nim mailowo czy pojechałaś na kolejna wizyte? Ja byłam ilu niego dwa razy ale może muszę się wybrać 3 raz.

    Ja Ana niby miałam w normie.

    A jak się zapatrujesz na szczepienia? Ja się boje ze po nich już w ogóle bym w ciąże nie zaszła - jest dużo takich głosów i ze w stanach to podobno jest zakaźne.

    i co robią te immunoglobuliny? Na co to jest?

    pozdrawiam 😊

    a co do szczepień..to owszem ma mieszane uczucia, ale jeśli będzie ewidentne wskazanie to na pewno się im poddam.

    Ale w pierwszej kolejności myślę, że spróbuję z immunoglobulinami.

    🙂


  2. 15 minut temu, Marysia 88 napisał:

    Ewe a kontaktujesz się z nim mailowo czy pojechałaś na kolejna wizyte? Ja byłam ilu niego dwa razy ale może muszę się wybrać 3 raz.

    Ja Ana niby miałam w normie.

    A jak się zapatrujesz na szczepienia? Ja się boje ze po nich już w ogóle bym w ciąże nie zaszła - jest dużo takich głosów i ze w stanach to podobno jest zakaźne.

    i co robią te immunoglobuliny? Na co to jest?

    pozdrawiam 😊

    też byłam 2 razy  i na drugiej wizycie wypisał zalecenia -  encorton i accofil. Potem przy okazji wysyłania morfologii, jak wiedziałam już, że raczej niepowodzenie to zapytałam jakie jeszcze badania powinnam zrobić.

    Teraz jak już będę wiedziała kiedy będę robić to allo mlr to spróbuję się umówić na telewizytę.

    Immunoglobuliny to wlewy dożylnie - przeciwciała wyizolowane i skumulowane w jednej dawce(od różnych dawców). Ponoć działają ogólnie na rozjechane kwestie immuno  - na cytokiny, nk, allo..

    Bolączką jest tylko cena - bo 1 wlew to koszt 4-6 tyś. (1 bierze się przed transferem, potem w przypadku sukcesu powinno się wziąć jeszcze 2)

     

    pozdr

     


  3. 11 godzin temu, Marysia 88 napisał:

    cześć Dziewczyny,

    nie wiem czy któraś z Was mnie tu jeszcze pamięta, może Sywi lub Moni albo Beliver???

    w każdym razie tym razem założyłam już sobie konto, nie udzielałam się tu dłuższy czas, chyba ostatnio jesienią ubiegłego roku ale cały czas poczytuje forum i kibicuje 😊

    gratuluje tym którym w międzyczasie się udało  😊

    jesli chodzi o mnie to niestety cały czas jestem w przysłowiowej D, tyle ze coraz ciemniejszej.

    jestem aktualnie po 5 transferze, już 4 w unice w brnie (aktualnie to już nasza druga procedura tam) i tak jak to u mnie bywa często doszło do implantacji ale beta słabo przyrasta (to już trzeci taki przypadek).

    poprzednio w lutym 2019 i lipcu 2019, za każdym razem beta rośnie ale zamiast pęcherzyka ciążowego w macicy widać tylko jakaś lacznotkankowa grudke. 
    dzis jestem 8 dpt i beta jest 33,4, przed wczoraj była 15,6, wiem wiem rośnie i to teoretycznie w normie bo przyrosty są 120% ale uwierzcie mi Dziewczyny ze skończy się to biochemiczna lub w ogóle kolejna grudka, bo poprzednimi razami przyrosty były nawet większe a potem zaczęły spadać także proszę nie pocieszajcie mnie Kochane 😔😔 

    najgorsze jest to ze będzie to już 3 poronienie czyli już nawykowe. Za każdym razem jest podobnie, 3 różne dawczynie i wychodzi na to ze wina jest u mnie, nie w zarodkach tylko gdzie?!

    bylam już w invikcie na konsultacjach, w novum, u Paśnika, o unice nie wspomnę nawet i każdy ma inna teorie ale w zasadzie to wszytko jest Ok 

    mialam mnóstwo badań, immuno tez, w histeroskopii wszystko pięknie,

    mam te cholerne Kiry aa i zastanawiam się ze może przez to ciąża nie chce się rozwijać ale po pierwsze jest mnóstwo arytkułów po ang na ten temat i opnie są sprzeczne bo w dużej ilości statystyk kobiety z kirami aa nie maja więcej poronień niż te z kirami bb i bx. 
    poza tym w tej cholernej invikcie (która jest porażka ale to już na oddzielnego posta) powiedzieli mi ze w biopsji endometrium mam za dużo kom nk macicznych i ze geny - Kiry się  nie liczą a ich ekspresja i ze skoro mam za dużo macicznych nk to powinnam brac sterydy. 
    tak czy siak przy tym transferze byłam na estrofemie, utrogestanie, acardzie, clexanie, encortonie i accofilu i oczywiście ....

    nie mam już siły a z drugiej strony nie jestem jeszcze gotowa się poddać....

     

    ciezko mi 😔😔

    Hej Marysia. Jesteśmy podobnymi przypadkami 😕 Ja na 4 ostatnie transfery (w 3 różnych Klinikach z 3 różnych Dawczyń) miałam 3 ciąże: 2 biochemiczne i ostatnia (na accofilu z zaleceń D. Paśnika) - puste jajo płodowe.

    U mnie też Kir AA i Ana graniczne. Z badań Docent zalecił, żeby teraz zrobić Allo Mlr i Ana1 (jeśli Ana1 będą + to mam zrobić Ana3). Z tych wyników pewnie wyjdzie, czy powinnam i czy mogę mieć szczepienia.

    Niezależnie od tego jestem praktycznie zdecydowana, żeby przed kolejnym transferem najpierw wziąć wlewy z immunoglobulin.

    Głowa do góry:)

    N

     

     

×