Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Anono

Zarejestrowani
  • Zawartość

    55
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Anono


  1. 13 minut temu, Misiek_ napisał:

    Czasem godzić się nie należy.

    Cytat z Brave New World z serialu z 2020:

    Chcecie być szczęśliwi, czy wolni?, w Twoim przypadku brzmiałby:

    Chcesz być szczęśliwa i głupio traktowana w tym związku czy wolna i związać się szczęśliwie z być może kimś innym?

    Chcę być szczęśliwa i być z kimś kto nie ogląda innych nagich kobiet prócz mnie.

    Słyszałam opinie że nie znajdzie się chłopaka który nie ogląda porno lub nagich zdjęć albo który przestanie bo ma mnie, wiec to znaczy że powinnam być sama? 


  2. Hejka, mam pytanie do zajętych dziewczyn: Jak sobie radzicie z myślą ze Wasz chłopak ogląda porno?

    Wiadomo że to tylko laski na ekranie, ale jemu sie podobają, podniecaja, komplementuje je pewnie, ich cialo, jak radzicie sobie z zazdrością o ile jesteście zazdrosne?

    Jakie rady macie by zranione przez porno dziewczyny pogodzily sie z sytuacją? 


  3. 3 godziny temu, PrawiczekPzn napisał:

    Chodzi mi o to, że może poczujesz się mniej zdradzona, jeśli sobie uświadomisz, że on oglądając nie ogląda innych dziewczyn bo coś z tobą nie tak.

     

    Dziękuję za caly wpis. Jak chodzi o to konkretne zdanie, ktore Pan napisał to właśnie zauważyłam że jestem zazdrosna o sam fakt że mój chłopak mając mnie patrzy na inne nagie kobiety i masturbuje sie do nich, ale nie odbieram tego tak ze jest ze mna cos nie tak bo wiem ze mega mu sie podobam jak nikt inny. Jednak sam fakt ze one tez, że sie im przygląda, myśli niewiadomo co i no patrzy na nie po prostu pod kątem seksualnym mnie zabija w srodku.  Nie mam nigdy problemu gdy powie ze jakas dziewczyna w filmie czy na ulicy jest ładna, bo to moze byc po prostu fakt, wiadomo że jest duzo ładnych kobiet. Problem pojawia sie jak patrzy na jakąś erotycznie, na jej piersi lub tylek zwlaszcza jak jest naga.

    Myślę też to nie kwestia kompleksow, nawet gdybym uwazala sie za najpiekniejsza kobiete to i tak gdyby moj facet ogladal nagie ... w necie mialabym problem bo jest ze mna i chciałabym żeby SEKSUALNIE interesowal sie tylko mną tak jak ja nim. 


  4. 1 minutę temu, Nemetiisto napisał:

    I myślisz, że Ci się uda? Możecie o tym rozmawiać. Efekt będzie taki, że będzie to robił w tajemnicy i lepiej się krył.

    Skoro to robi to znaczy, że nie wystarcza mu Twoja obecna aktywność. I wcale nie musisz się nie wiadomo jak starać w łóżku. Jest wiele innych możliwości.

    Zastanów się nad przyczynami jego zachowania. Dopóki nie znikną, nic się nie zmieni.

    Nie jestem przyczyną. Przyczyną jest to że przywykl do tego, nie ogląda tego dla funu, oglada tylko by dojść i przez lata zakorzenilo sie to u niego jako narzędzie do dojścia. Nie oglada tych filmow jak mu sie nudzi i żeby tylko popatrzec, zawsze temu towarzyszy masturbacja. 

    Poza tym, w tym temacie szukam rad jak poradzić sobie ze zranieniem i poczuciem bycia zdradzonej, a nie jak zlikwidowac problem. 


  5. 5 minut temu, Kinga1234567 napisał:

    Próbowałam juz wszystkiego z tego co wymieniłaś, proponowalam także psychologa, w pierwszych rozmowach rozumiał i przepraszam ale teraz doszedl do wniosku że ma ich dość i powiedział ze nie wie czy to jest to , ze woli chyba byc sam , ze jest mu ze mną dobrze i czuje cos do mnie ale sie pogubił ze wszystkim . Tak na prawdę nie kłóciliśmy się o nic tylko rozmawialiśmy wiecznie o tym samym , ja mu tylko chcialam pomoc i go wspierac ale wyszlo na odwrót. 

    To nie wiem, bo z jednej strony jest pogubiony a psycholog pomaga sie odnaleźć a z drugiej nie chce iść do takiego. 

    Miałam podobna sytuacje trochę. Byłam z chłopakiem ktory byl dosc niestabilny i kilka razy zrywalismy i wracalismy do siebie. Rozwód jego rodzicow sprawil ze tez sie pogubil, mowil ze mnie kocha a innym razem ze miłość nie istnieje. Mial duze problemy ze soba, ale nie chcial isc do psychologa. Po ostatnim zerwaniu postanowilam do niego nie wrcac mimo ze go kochalam i mimo ze sie o mnie starał bo to bylo błędne koło. Zerwal bo chcial byc sam, miec czas tylko dla siebie itp. Nie tylko chciał żyć beze mnie ale tez bez przyjaciol. Zerwalismy 2 lata temu i zostalismy przyjaciolmi a do psychologa nadal nie poszedl i nie zamierza. 

    Myślę że niektorych rzeczy nie da sie w kimś zmienić, ale moze faktycznie samotnosc chwilowa sprawi ze zateskni za Tobą. Jeśli tak sie nie stanie i faktycznie zerwiecie to nie martw się. Możesz tak jak ja zostac z nim przyjaciółmi i może po czasie wrocicie do siebie. 


  6. 1 godzinę temu, Nemetiisto napisał:

    Uważam, że innego człowieka nie da się zmienić. Można tylko zmienić się samemu aby ten drugi też się sam zmienił lub problem przestał istnieć.

    No dobrze, aczkolwiek często sie mówi ze w związku sa sytuacje gdy trzeba sie dogadac. Nie chcę zmieniać jego charakteru, tylko nawyk żeby nie wchodził na te strony. 


  7. 6 godzin temu, PrawiczekPzn napisał:

    Mnie samemu zdarza się takie filmy obejrzeć, ale jakbym miał dziewczynę/żonę, to bym tego nie robił, chociażby właśnie po to by silniej dochodzić z nią, chyba, żeby mi się trafił totalnie aseksualny egzemplarz po np pierwszej ciąży.

    Tylko tutaj boję się, że sama deklaracja i chęci zrezygnowania z tego dla niej, mogą nie wystarczy.

    Bo łatwo powiedzieć:

    od jutra zmieniam dietę, chudnę, buduje mięśnie, finanse i nie oglądam xxx filmosów czy zdjęć.

     

    (Zresztą mój ulubiony gatunek to męski pas cnoty, czy male chastity beach resort 😎 😝
    Co by nie powiedzieć, wydaje mi się dość kompatybilny z abstynencją od filmosów)

     

    Problem z nim polega na tym, że nie wiadomo czy on nawet szczerze chce z tego zrezygnować, a jakby chciał, szczerze, to czy zrobi to udacznie, jest nawet o tym film Hollywoodzki:

    Don Jon z 2013 reżyserii Józefa Gordon-Levitt'a.

    Bo to nie jest tak łatwo zrezygnować z tego.

    Żeby nie było droga Anono, ja tam uważam, że pewnie wszystko z Tobą w porządku i nie powinnaś próbować z por no, ani innym se ks biznesem konkurować.

    Polecam ten film, najpierw obejrz sama, a potem z nim.

    Ten film jest o facecie, który ma ładną dziewczynę, i myślał, że przestanie oglądać por no, ale nie przestał, no i mało tego nie wie jak przestać, a szczerze chciałby przestać.

     

    Nie wiem co innego Ci doradzić, bo będziesz z nim rozmawiać, i on sam nie będzie wiedział jak się powstrzymać, nawet gdyby chciał.

    Dziękuję za polecenie filmu, na pewno obejrzę. 

    Myślę że gdyby natrafil sie problem że by nie umiał przestać to troche to brzmi jak uzaleznienie a od tego sa tez specjalisci wiec wspieralabym go w tym. Ale tak na prawde to by była jego decyzja co by z tym zrobil 


  8. Autorko, sytuacja może i jest trudna ale powiem Ci co bym zrobiła na Twoim miejscu.

    Napierw zapewnilabym go że ma we mnie wsparcie, chcialabym zobaczyć co go najbardziej gryzie i powiedzieć mu ze razem damy radę - zobaczyłabym czy chce to ratować czy nie, czy jest otwarty na próby odbudowania wszystkiego. Postawilabym sprawe jasno że zależy mi na nim i że może to jest pewien kryzys z którego mozna spróbować wyjść. Jesli sie nie uda wszelkimi sposobami to wtedy sie martwić. 

    Kolejna rzecz o jakiej pomyslalam to może psycholog? To nic zlego isc do psychologa. Może isc sam lub możecie isc na terapie dla par, zawsze warto sprobowac, najwyzej na jednym lub kilku spotkaniach sie skończy jeśli uznacie ze to w niczym Wam nie pomoże. 


  9. 2 minuty temu, Nemetiisto napisał:

    Skoro Ty mu nie wystarczasz to albo zmienisz się tak aby nie miał już sił na filmiki albo zaakceptujesz ten stan albo się rozejdziecie. Innej możliwości nie ma.

    Twój ruch.

    Czyli uważasz że ogladania innych bab w internecie nie da sie zmienic u faceta i dziewczyna musi niewiadomo jak sie starac w łóżku żeby facet nie mial ochoty na patrzenie na inne? Aż tak ważne jest to patrzenie na inne laski, że nie umiecie z tego zrezygnować? 

    Nie widzisz opcji że on to po prostu rzuci i to jest smutne bo jednak faceci nie chcą żeby im zarzucac że są jak psy na baby a jednak nie ma opcji by byli wierni jakby "mentalnie", czyli nie interesowali/podniecali sie nagością innych kobiet niż swoja.

    On mowi ze mu wystarczam bo jednak tak jak napisałam - ogladal to niewazne czy ja bylam w jego życiu czy nie, oddzielal to od związku zupelnie.

    Albo będę sie starac zadowolic faceta na maksa albo nie da sie nic z tym zrobic - troche źle to o facetach świadczy, że nie mogą z tego po prostu zrezygnowac. 


  10. Witam, mam 22 lata i moja wada wzroku to - 4. Zaczynam zastanawiac się nad laserową korekcja wzroku. 

    Czy jest tu ktos kto przeszedł taką operacje lata temu i powie czy mu to pomoglo, czy bolalo oraz jakie są efekty? Czy po operacji bardzo trzeba na siebie uważac i rezygnować z jakis rzeczy typu sport? Czy wada bardzo sie poglebia po takiej operacji? Żałujecie decyzji? 

     


  11. Dnia 22.07.2020 o 01:07, mr anderson napisał:

    to że ziomek trzepie do filmików nie ma nic wspólnego z tobą, trzepał przed tobą i po tobie też by trzepał, to rozumie tylko facet, ty po prostu o tym nie myśl co on robi

    Nie uważam ze oglądał to przeze mnie, wiem że to bylo przede mna ale gdy jestem juz ja to nie chcę by patrzal na nagość innych kobiet, podniecal sie nimi i dochodził do nich. 

    Nie mam nic do masturbacji tylko do tych filmów bo skupia sie na tych kobietach. 


  12. Hej, jestem z moim chłopakiem od 1,5 roku. Po roku związku dowiedziałam się czegoś co robił cały nasz związek i przez co czuję się zdradzona, niewystarczająca i że wszystkie wspólne wspomnienia, nawet te dobre mnie bolą gdy je wspominam, jakby stracily wartosc i nie umiem sie nimi cieszyc. Wspominając cokolwiek zaczynam tez myśleć o tym co robił po wspolnie spedzonym czasie lub przed. Ogólnie jest dużo natretnych myśli. 

    Przyznaję że jest to spory problem i nie daje mi to sie cieszyć tym związkiem jak i czasem spedzanym z moim chłopakiem. Mial ktos podobnie? Jak sobie poradziliscie z uczuciem zdrady lub właśnie tego że wspomnienia Was bolą?

    Ps.: Tak, nie podalam co takiego zrobił bo to nie jest to na czym chce skupiac rozmowe, chciałabym wiedzieć jak poradzic sobie z myslami i emocjami.  


  13. 5 godzin temu, Kulfon napisał:

    Ale czym się martwisz? Chciałabyś być napalona na facetów na ulicy?

    Chciałabym myslec i czuc na widok jakiegos faceta to samo co faceci mysla i czuja na widok kobiet. Myślę ze to by bylo pomocne będąc w związku bo czesto sie pojawia zazdrość gdy chlopak patrzy na inne lub przegląda jakies nagie w internecie - byloby fer i łatwiej by bylo zrozumieć nature tego 


  14. 48 minut temu, brokentiger87 napisał:

    ale co, w ogóle Cię nie interesują łobuzy?

    O pisałam jak to wygląda. Faceci mnie nie interesują seksualnie i wzualnie, musze kogos kochac by to sie pojawilo. Faceci nie musza nawet znac jakiejś dziewcztny zeby sobie na nia popatrzec i popodziwiac jej wdzięki, a ja tak nie mam ze jakis randomowy facet mi sie spodoba


  15. Przed chwilą, Lili_96 napisał:

    Skoro masz faceta, możliwe że nie odczuwasz potrzeby bo podoba Ci się tylko on. Możliwe także że gdybyś go nie miała to oglądała byś się za innymi. 

    W tym momenie ( co oczywiście uważam za dzieciniade) pozostaje Ci patrzenie się na mężczyzn celowo, nawet jeśli Cie to nie kręci. A najlepiej to pogadaj z chłopek jak Ci coś nie leży 😉

    No dla mnie to też dziecinada żeby na siłę sie patrzec na innych i nie będę tak robic, po prostu chcialabym zeby to wyszło naturalnie


  16. Trzeba szukać rozwiązania problemu i po sobie wiem że jestem zazdrosna gdy chłopak sobie oglada jakies laski w internecie np. nagie. Dziewczyny sa czesto krytykowane za to ze sa zazdrosne o takie cos wiec szukam rozwiązania problemu i mysle zebjesli bym miala ten sam nawyk to bym tez bardziej rozumiala nature takiego zachowania. Jesli ktos ma inne rozwiazanie na zazdrość to chetnie wysłucham.

    Nie chodzi o małpowanie zachowania, nie przesadzajmy, to tylko jedna rzecz, nie napisalam ze chce byc w 100% jak facet i to pod kazdym wzgledem i w każdej sytuacji


  17. Gdy faceci widza atrakcyjne kobiety to lubia popatrzec i ogólnie ciagnie ich do ogladania nagości, ale ja jako kobieta tak nie mam z facetami i zastanawiam się czy to nornalne. Chciałabym czuć i myśleć na widok facetow to samo co czują i myślą faceci na widok fajnych lub nagich kobiet. Ja nie czuje nic i w ogóle nie czuje zainteresowania ich ciałami nawet jak są wyrzezbione. 

    Ma ktos podobnie? Da sie to jakoś w sobie wypracować czy kobiety po prostu takie nie są że lubią sobie popatrzeć? 

×