Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

PolaMela

Zarejestrowani
  • Zawartość

    830
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez PolaMela

  1. Mam dokładnie tak samo, jeśli mi się uda chciałabym urodzić w szpitalu w którym pracuje i nie chce żeby ktoś wiedział. Prenatalne zrobie w klinice w której miałam transfer wiec to nie problem. A przy porodzie nie powiem nic. Oby tylko w koncu się udało
  2. Ja brałam jak miałam stymulację w Czechach do pobrania własnych komórek. Usg miałam wtedy standardowo jak to w cyklu, wielokrotnie.
  3. Oby, mi już ciężko uwierzyć ze mogłoby się udać, za wiele było niepowodzeń …
  4. To zależy, jeśli masz program i ileś zarodków gwarantowanych to ja miałam tak ze płaciłam chyba na polskie 9 tys za zbadanie 4, gdybym chciała kolejne to każdy następny było chyba 1.5-2 tys. Teraz nie jestem w programie tylko adopcja pojedynczego zarodka który zbadany, na Embioglue kosztuje z transferem 13.700.
  5. Ciężko będzie ale będę normalnie chodzić do pracy bo nie mam wyjścia, w poniedziałek mam dyżur w szpitalu i jakoś trzeba będzie przetrwać
  6. Ja już w dwupaku wracamy do domu. Zarodek klasy 5.1.1. Za tydzień mam oznaczyć bete
  7. Teoretycznie klinika nie ma prawa wymagać ujemnego wyniku testu, wg przepisów jeśli ujemny test jest warunkiem przyjęcia powinni sami go zlecić. Ale to teoria… u mnie wszystkie własne zarodki 4/4 miały wady genetyczne uniemożliwiające transfer, pomimo ze mój kariotyp jest prawidłowy i korzystaliśmy z nasienia dawcy (bo anizospermia) tez przebadanego. Można było dalej próbować na własnych do skutku bo w koncu 1/10 byłby zdrowy ale trzeba by było każdy badać a cena wychodziła zaporowa i zero gwarancji. Stad podjęłam decyzje ze skoro jest i tak nasienie dawcy to i komórka nie musi być moja. Nie ma dla mnie zupełnie znaczenia ze materiał genetyczny będzie obcy, matką jest ta co wychowuje.
  8. Dla mnie to w sumie 9 próba … ale pierwsze 3 na własnych komórkach wiec było bez szans, kolejne 4 bez badania zarodka, no i teraz druga w Polsce z badaniem genetycznym zarodka
  9. Sprawdź dobrze bo jestem pewna ze dało sie wydrukować z IKP, no ale może coś sie zmieniło. Byłam dziś na usg, zrobiłam hormony. No i jutro transfer…
  10. Ja miałam wymazy przy poprzednim transferze, teraz nie robili toksoplazme itd robiłam w czerwcu zeszłego roku zanim poroniłam i tez nie było mowy żeby powtarzać. W Czechach nigdy mi nie zalecali badań krwi. Twierdzili ze stezenie progesteronu we krwi nie będzie adekwatne do tego w macicy. W Poznaniu robię hormony co kilka dni…
  11. Czy przed samym transferem miałyście zlecane jakieś dodatkowe badania krwi? Ja mam jutro ostatnie usg i mam przywieźć wyniki badań, na pewno standardowo progesteron i estradiol ale zastanawiam się czy to wystarczy.
  12. No tak jak pisałam wcześniej ja czekałam 4 tygodnie w tym roku ale mam nadzieje że Tobie uda się szybciej! A jesteś na hormonach do transferu w tej chwili?
  13. Czesi mają swoich dawców, nie korzystają z banku w Hiszpani. Miałam u nich program z kd i pytałam o to. Byłam zadowolona bo babcia była w połowie Czeszką wiec liczyłam na to ze się uda ale niestety…
  14. Mniej więcej w najbliższy piątek
  15. O to fajnie ze będziemy w podobnym czasie podchodzić.
  16. Czyli jak rozumiem masz wybór dwóch opcji w tej samej cenie tak? Albo dawczyni daje 6 komórek albo w tej cenie własna punkcja? Ja bym zrobiła tak - jeśli masz mniej niż 40 lat i kasy na tyle ze jak nie wyjdzie na własnych to stać Cię na kolejny program - zaryzykuj. Jeśli nie - to raczej brałabym dawczynie.
  17. Teoretycznie masz racje. Ale nie zawsze tak jest. mialam wynik histopatologii wykonywany w dniu w którym gdyby był transfer to zarodek miałby się zagniezdzac. A w histpat wyszło ze śluzówka jest jak w 5 dniu fazy sekrecyjnej, powinna być jak w 7 dniu bo zarodek się zagnieżdża dwa dni po transferze. I teraz o tą różnice muszę wydłużyć stosowanie progesteronu.
  18. Mam absurdalny problem - jak godzinowo ustawić leki. Mam brać estrogeny w żelu na skore 4x2, a progesteron 2x zastrzyk i 3x dopochwowo i rozłożyć równomiernie w ciągu dnia żeby nie powodować gwałtownego wzrostu stężenia proga biorąc naraz globulke i iniekcje…. pytanko- po założeniu globulki leżycie? Ja mam wrażenie ze wypływa za dużo a nie ma do nich aplikatora…
  19. Nie wiem. Nie da się ocenić. Bo odkleilam Evre i za 2 dni zaczęłam brać estrogeny a miesiączka przyszła dzień później. Trwała 5 dni a to za długo jak na mnie wiec doktor kazał na 2 dni odstawić estrogeny i po włączeniu ich znowu mam transfer po 14 dniach. Wiec jak widzisz nie mam pojęcia jak to liczyć. Mam cykl sztuczny i dr mówi ze nie ważne jaki dziej cyklu bo nie ma cyklu tylko sztucznie
  20. Wczoraj na wizycie doktor ocenił grubość endometrium na 10-11 mm i od wieczora włączył progesteron. Mam brać 7 dni przed transferem, w następny czwartek kontrola usg+hormony i jeśli ok to w piątek transfer…
  21. Miałam biopsje endometrium w styczniu…
  22. Mi rośnie nawet do 12 ale co z tego skoro potem zarodek się nie zagnieżdża… nie mam nic w immunologii wiec i brak wskazań do Accofilu ja dziś jadę ocenić grubość i decyzja czy włączamy już progesteron
  23. 10-11mm ale ważna jest tez jakość
  24. Mialam dziś ocenę cyklu, moje endometrium rośnie, 0.72 cm i mam zwiększyć dawkę estrogenów do Divigel 4x2. Jak dobrze pójdzie transfer pod koniec przyszłego tygodnia …
  25. No tak bo do owulacji musisz dodać około 5 dni ale z tego co wiem bywa różnie, na cyklu sztucznym i tak to jest regulowane hormonami. Można trochę przesunąć
×