PolaMela

Jest ok. Ja badałam jeszcze trochę bo chciałam wiedzieć kiedy będzie 1000 żeby iść zobaczyć zarodek. Potem 10tys to widać serducho. Ale to była moja obsesja po poronieniu…

Na to liczę ale jednak to badanie jest głównie z nazwy genetyczne a ocenia tez inne rzeczy jak serce płodu…

Miałam wczoraj usg, maluch ma niecałe 4 cm i za 2 tyg czeka nas usg genetyczne. To chyba największy stres …

Super! Gratulacje !

Ja mam szczęście ze nie muszę tego ukrywać, moje otoczenie wie i akceptuje, nie jest dla nich problemem. Ale fakt, ze z kolei części rodziny nie powiedziałam, im powiem chyba po porodzie i to bez szczegółów

To dobry znak, ja miałam dokładnie tak samo! Drzemka bo przewlekle zmęczenie, delikatne nudności kilka razy, bez wymiotów. Dziś kończę 10 tydzień, a kontrole mam w środę. Doktor każe przyjeżdżać co 2 tygodnie. Następne już będzie genetyczne…

Super czyli wypadnie Ci chyba na początek miesiąca

Coś cisza ostatnio, co u Was słychać? Kto planuje transfer w czerwcu? Believer - jak znosisz ciąże, masz jakieś objawy??

Ja już wiem ze mój pasożyt to Syn ma co prawda dopiero 9,5 tygodnia i na usg widzę wieeeeelki łeb i malutkie odnóża ale miał badanie genetyczne przed wskoczeniem w mamusie i klinika mogła już zdradzić płeć

To nie są puste słowa pocieszenia, pamiętaj. Kto jak kto ale tutaj wszystkie wiemy jaka to trudna droga i jak czasem wiele prób zanim się uda. Wynik 2/5 jest typowy. Mało kto ma lepszy. Uda się, tylko zaciskaj zęby i walcz!

Adoptowac zdążysz. Masz dwie szanse na dzidzie, to sporo! Czy mieliście gwarancje ilości zarodków?

Najpierw Ostrava Gyncentrum - tam na własnych komórkach z nasieniem dawcy, partnera było marne. 4 zarodki. Beta nie drgnęła Potem Reprogenesis Brno - punkcja i badania genetyczne naszych 4 zarodków, wszystkie zbyt chore na transfer. Decyzja o adopcji zarodka, w programie gwarantowane były 4. Przy 3 transferze ciąża, poronienie w 7 tygodniu. Następny MEDART w Poznaniu, zarodki przebadane genetycznie, udało się za 2 razem. Przy ostatnim udanym transferze miałam największe dawki progesteronu, biorę tez clexane 2x0.4, Acard. Miałam ścisle monitorowane stężenia hormonów przed transferem. Immunologii nie badałam oprócz kirów na własną rękę (były ok).

Cześć, na pewno jest ważny powód dla którego Twój mąż bierze metotrexat, czy może zrobić sobie przerwę i czy choroba lub predyspozycje do niej nie są dziedziczne. Ja jeżdżąc do Czech umawiałam się ze ocena endometrium będzie w Polsce żeby mieć na miejscu (nie było problemu). Sama kontrolowalam sobie stężenia hormonów, bo czescy lekarze nie lubią ich zlecać, nie uznają za ważne. Warto zapytać jakie klinika daje gwarancje zarodków. Czy w cenie są wszystkie transfery czy tylko pierwszy. Ja przebyłam odwrotną drogę - 7 nieudanych transferów w Czechach, udany w Poznaniu wiec nie ma reguły.

Cudownie, rośnijcie zdrowo! Który to już tydzień?

Super, czyli za tydzień już będzie wiadomo dużo cierpliwości życzę, to najdłuższy tydzień w życiu dobrze ze lekarze w Polsce każą robić po tygodniu, ja tez tak miałam. Bo tak naprawdę nawet po wysokości dodatniej bety można dokładnie przewidzieć jakie ciąża ma szanse powodzenia. Trzymam kciuki !

A pamiętasz może od którego tygodnia była redukcja leków?

Super to udanego zagnieżdżania życzę! Kiedy masz zrobić kontrole?

Miałam wczoraj badanie przezpochwowe i dziś spore plamienie, pewnie przez to badanie ale jednak stresujące. Mam stopniowo redukować dawki hormonów. Jak było z tym u Was??

Tak, mialam napisane ze 135 godzin przed transferem co daje 5 i pół dnia. Ale w sumie po histeroskopii wyszło ze jeszcze wcześniej muszę i teraz dostałam 6.5 dnia wcześniej. Dziś robiłam badania, bete z ciekawości - 72 tys a serduszko bije.

Ja na wynik ERY czekałam 2 tygodnie. U mnie pomógł. Odkąd włączałam progesteron jak wyszło w teście beta zaczynała rosnąć.

Receptory aktywujące pobudzają aktywność komórek NK, zaś hamujące obniżają. A komórki NK to te które mogą rozpoznać zarodek jako obcego. test Era robiłam. Wniósł tyle ze progesteron musialaM zaczynać wcześniej niż 5 dni przed transferem.

U mnie gdy podchodziłam w Brnie wszystko o czym piszesz było w cenie, pierwszy transfer tez, potem płaciłam za kolejne transfery dodatkowo.

Na stronie kliniki Gameta w zakładce blog / kobieta/ jest dobry artykuł o zasadach polimorfizmu kirów i tam jest tabelka które są aktywujące a które hamujące. Aktywujące zle. Hamujące dobrze ale tak naprawdę najważniejsza jest równowaga miedzy nimi bo mieć trzeba wszystkie.

Dziewczyny-matki kiedy zaczęli Wam redukować dawki estrogenów i progesteronu?? Ja zaczęłam 9 tydzień i myśle ile tych leków jeszcze gromadzić…

Nie robiłam, ja sobie sama zrobiłam tylko KIRy ale mój lekarz uważa ze te badania nic nie wnoszą. Super ze już działacie, macie jakaś gwarancje zarodków? Kiedy planowany transfer?