Iska00

Na czym polega proces przyjęcia dziecka do takiej prywatnej szkoły? Wystarczy zapłacić, czy trzeba zdać egzamin albo przejść proces rekrutacji?

10

Zastanawiam się. W teorii nie powinna wygrać (patrząc na konkurencję) ale mam przeczucie, że główna nagroda będzie jej. Nawet komisji powiedziała, że przyszła po to by wygrać i gdyby zakładała, że jej się nie uda to by nie przystąpiła do konkursu.

niestety, on ma takie dziwne podejście, że jeśli Nikola coś osiągnęła to zawsze może osiągnąć jeszcze wiecej nie lubię, gdy on pojawia się na jej insta ze swoimi mądrościami. Gdy robi tą swoją mądrą minę i zaczyna mówić coś wg siebie odkrywczego to aż mnie cofa Mama wydaje się być przystępniejsza i sympatyczniejsza.

Wpłacając Nikoli dajesz 10 zł fundacji, a 1,23 zł państwu Wpłacając bezpośrednio na konto fundacji dajesz jej 11,23 zł. Po co płacić niepotrzebny podatek?

Ojciec coś wczoraj przebąkiwał, że nawet z 10 milionów powinno być. Dzisiaj mówił, że ma dalej "skakać o tyczce" - czyt. pobijać rekordy Moim zdaniem, jeśli ktoś porostu chce wesprzeć to lepiej dać te pieniądze bezpośrednio fundacji. Przepuszczając kasę przez jej sklep kilka procent pieniędzy pójdzie na VAT, coś na podatki i nie wszystko co zostało wpłacone trafi do WOŚP.

Mimo wszystko lekarzowi nie wypada tego robić. Gabinet lekarski to nie Instagram i wszystko powinno zostać za zamkniętymi drzwiami. Jest coś takiego jak tajemnica lekarska oraz etyka lekarska.

Dlaczego ona opowiada o swoich pacjentkach? Najpierw przez cały dzień gadała, że 3 pacjentki rodziły w jej koszulach i jedna miała za małą koszulę od koleżanki. Dzisiaj opowiada o starszej pacjentce i ich rozmowie o współżyciu. Sorry, nie poszłabym do takiego lekarza.

Firma pana Krzysztofa szyje część produktów dla sklepu mamyginekolog (chyba tą białą bawełnianą wyprawkę dla dziecka). Brat Nikoli jest tam kierownikiem. Jeśli chodzi o wyposażenie domu, to niektórym taki wystrój kojarzy się z dobrobytem. Nikola też ma bardzo specyficzny gust - wydziałyście jakie kanapy wybierała niedawno?

w PRL pobudowanie domu nie było tak wielkim wydaniem jak teraz. Ludzie budowali na wyrost dla dzieci czy wnuków. Poza tym ojciec Nikoli nie jest krawcem, jest właścicielem szwalni a to jest różnica

W Grecji mówiła, że nadal ma objawy choroby ale nie chce już o tym mówić. Z tego co pamiętam, przed pandemią trafiła na jakiegoś dobrego specjalistę - może trochę ją podleczył. U mnie w domu były dwie kuchnie, dodatkowo jeszcze pokój z aneksem, dwie łazienki, spiżarnia. Wcale nie byliśmy bogatymi żydami zwykła wiejska rodzina

Znowu dramat u MG. Ktoś jej napisał prawdę, że zbiórki promuje tylko wtedy, gdy dotyczą jej znajomych albo innych lekarzy. W sumie rację ludzie mają. Ona wykorzystuje swoje fanki do pomocy rodzinie i znajomym, ale jakby któraś z tych fanek potrzebowała pomocy, to nią MG by się nie zainteresowała. Czy wiecie gdzie znajdę sprawozdanie jej fundacji? Na stronie ministerstwa zdrowia nie ma.

Ma ale nie mówi. Opowiadała trochę przed wylotem z Grecji.

no właśnie ... większość celebrytek tak robi, ale powiedz tylko jedno złe słowo gdy one organizują zbiórkę ... Serio, nie rozumiem dlaczego biedni mają się składać dla znajomych bogaczy a samemu bezskutecznie błagać o pomoc w razie potrzeby. Tyle osób ją błagało o pomoc dla tej małej, nie chodziło nawet o pieniądze tylko o konsultacje z bardziej wpływowymi/doświadczonymi lekarzami. Nic nie pomogła, a teraz sama przyznała że biega od lekarza do lekarza i uruchamia swoje znajomości żeby pomóc znajomej.

Też tak myślę. Widziałyście ile ona w Grecji wydawało na samo jedzenie? Tutaj 4 małe rybki 20 auro, tam ośmiornica, kalmary, itp. Co chwila Tawerna, a tam cały stół jedzenia. Do tego z ciągu dwóch miesięcy kupiła z marszu 3 domy. Najtańszy chyba za 800 k. Teraz żebrze o 50 000 zł dla znajomej. Co to za kwota dla niej i dla jej majętnej rodziny? Kobieta pracowała dla nich, w firmie i w domu a oni jej nie mogą pomóc? Serio, nie rozumiem dlaczego biedni mają się składać dla znajomych bogaczy a samemu bezskutecznie błagać o pomoc w razie potrzeby. Tyle osób ją błagało o pomoc dla tej małej, nie chodziło nawet o pieniądze tylko o konsultacje z bardziej wpływowymi/doświadczonymi lekarzami. Nic nie pomogła, a teraz sama przyznała że biega od lekarza do lekarza i uruchamia swoje znajomości żeby pomóc znajomej.

Też tak myślę. Widziałyście ile ona w Santorini wydawało na samo jedzenie? Tutaj 4 małe rybki 20 euro, tam ośmiornica, kalmary, itp. Do tego z ciągu dwóch miesięcy kupiła z marszu 3 domy. I to wcale nie takie za 200 000 zł na podlaskiej wsi, tylko w super lokalizacjach, gdzie ceny są od miliona w górę. Teraz żebrze o 50 000 zł dla znajomej. Co to za kwota dla niej i dla jej majętnej rodziny? Serio, nie rozumiem dlaczego biedni mają się składać dla znajomych bogaczy, a samemu bezskutecznie błagać o pomoc w razie potrzeby, bo jest ich za dużo? Tyle osób ją błagało o pomoc dla tej małej, nie chodziło nawet o pieniądze tylko o konsultacje z bardziej wpływowymi/doświadczonymi lekarzami. Nic nie pomogła, a teraz sama przyznała że biega od lekarza do lekarza i uruchamia swoje znajomości żeby pomóc znajomej.

Też tak myślę. Widziałyście ile ona w Santorini wydawało na samo jedzenie? Tutaj 4 małe rybki 20 auro, tam ośmiornica, kalmary, itp. Do tego z ciągu dwóch miesięcy kupiła z marszu 3 domy. I to wcale nie takie za 200 000 zł na podlaskiej wsi tylko w super lokalizacjach, gdzie ceny są od miliona w górę. Teraz żebrze o 50 000 zł dla znajomej. Co to za kwota dla niej i dla jej majętnej rodziny? Serio, nie rozumiem dlaczego biedni mają się składać dla znajomych bogaczy a samemu bezskutecznie błagać o pomoc w razie potrzeby. Tyle osób ją błagało o pomoc dla tej małej, nie chodziło nawet o pieniądze tylko o konsultacje z bardziej wpływowymi/doświadczonymi lekarzami. Nic nie pomogła, a teraz sama przyznała że biega od lekarza do lekarza i uruchamia swoje znajomości żeby pomóc znajomej.

Wyobraziłam sobie taką sytuację: kobieta leży na sali, ubrana w super koszulkę z zapięciem na magnesy. Próbuje wstać albo obrócić się na drugi bok, a wtedy magnesy puszczają i przyczepiają się do łózka a ona zostaje goła Nikola ogłosiła zbiórkę na rzecz znajomej i już kwota uzbierana. Tłumaczy dlaczego nie zbiera dla obcych, a dla znajomych już tak. Wiecie co? Mam problem z tymi zbiórkiami ogłaszanymi przez bardzo znane i bardzo bogate osoby. Ania L. też tak kiedyś zabłysnęła. Niech ogłaszają takie zbiórki w swoim środowisku, zamiast wyciągać rękę po pieniądze do osób o wiele od siebie biedniejszych. Jak biedny do nich się zgłosi po pomoc to nie, bo za dużo takich i one nie będą ogłaszać. Człowiek zostaje sam z małymi zasięgami i liczy na cud. Z drugiej strony jak komuś z ich znajomych dzieje się krzywda to wiedzą gdzie przyjść po pieniądze. Podobnie jest z aktorami i innymi celebrytami.

Tak, ale to jest sprawozdanie za rok 2019. Domek kupili w tym roku, więc pojawi się w sprawozdaniu za rok, jeśli był kupiony na fundację.

Strat Straciłam rachubę, ile ona tych domów kupiła ostatnio. Jeden w Polsce, jeden na Santorini. Ten drugi dom na Santorini też w końcu kupili czy nie?

Dokładnie!!! Taka Steczkowska czy Kurdej-Szatan mówiły, że ludzie koniecznie muszą siedzieć w mieszkaniach dla dobra społeczeństwa (niektórzy nawet bez balkonu) w ten upał, a same przy okazji narzekały, że one też mają ciężko bo siedzą w domach... i mogą wyjść tylko do ogrodu. Kurdej-Szatan po takim kazaniu dla społeczeństwa wsiadła do auta i pojechała do swojego prywatnego lasu, po czym miała pretensje, że ludzie ją krytykują Druga Steczkowska zaraz po zniesieniu obostrzeń zorganizowała wielką imprezę dla celebrytów, z którymi podczas kwarantanny robiła pogadanki na insta. Takie to są autorytety.

już opowiada jak to ma ciągle sraczkę na Santorini

a tymczasem: Greckie media przypominają, że od 25 sierpnia w wielu regionach zostanie przedłużony szereg restrykcji związanych z COVID-19. Miejsca, w których należy spodziewać się obostrzeń. Są to: Attyka, Kreta, Wschodnia Macedonia i Tracja, jednostki peryferyjne Salonik, Półwyspu Chalcydyckiego, Larisy, Korfu, Karditsy, Pelli i Pierii; gminy Mykonos, Paros, Thira (Santorini), Volos, Katerini, Rodos, Antiparos, Zakynthos i Kos. Zaraz się okaże, że jakaś widza tam poleci i będzie musiała przezimować u Nikoli w domku. Oczywiście, że pandemia dotyczy tylko pracy Nikola twierdzi, że skoro całe państwa zmieniają zdanie co do wirusa to ona też może. Szkoda, że tak wybiórczo. Przy 200 zakażeniach starzy rodzice siedzieli zamknięci w domu, przy 700 zakażeniach latają po świecie. Ona to samo, ale do pracy na bank nie wróci. Jeśli jednak ją zmuszą do powrotu to wróci na krótko, bo znowu nawiedzi ją Ja dziękuję za takich superhero medycyny, którzy leczyć nie mogą bo epidemia, ale latać po świecie już mogą.

Ale rudera ten dom, który oglądali W dodatku Grecja ma słabe przepisy, jest po wielkim krachu, bankructwie, blokowaniu ludziom kont ... nie zaryzykowałabym.

loty na Santorini już im nawet znalazła a tymczasem nowy domek na sprzedaż jadą oglądać.