Witam, od razu zaznaczę ze nie jestem rusofobem, niestety większość Polaków jest i w na tym polega mój problem... jestem Polakiem z dziada pradziada, ale podobno odznaczam się ukraińskim /wschodnim akcentem,co implikuje wiele niefajnych sytuacji w życiu codziennym, przykłady można mnożyć :dzwonię w sprawie rezerwacji pokoju w pensjonacie czy hotelu, słyszę ukraincow nie przyjmujemy,na rozmowie o pracę, jakieś pytania o pochodzenie,... Czy jakiś logopeda coś tutaj pomoże? Nawet miałbym na to wylane,ale tego typu sytuację przypominają mi moje problemy i prześladowanie w szkole które zaczęło się właśnie od tego że podobno mam tkai akcent, dodam że ja sam ani moje najbliższe otoczenie tego nie słyszymy, zazwyczaj słyszę to od obcych z którymi mam do czynienia pierwszy raz, skąd ta rusofobia w Polakach? Gdybym urodził się z akcentem amerykańskim lub brytyjskim odbiór spoleczny byłby zupełnie inny i byłoby to pewnie poczytane za urocze a tak? Polacy są strasznymi ksenofobami, nie mówię że tego typu sytuację zdarzają się codziennie ale się zdarzają i na dłuższą metę są męczące i przypominają o niefajnych szkolnych czasach.. Poza tym nie wynajęcie pokoju komuś kto przez telefon zaciąga wschodnim akcentem... Brak słów, to mi też uświadamia jak ciężką sytuację mają osoby ze wschodu w Polsce i pomimo że ciężko pracują są skazani na ostracyzm i poniżające sytuację, ktoś ma jakąś radę?