agnieszka87k

Weszłam na ten film bo na tym zdjęciu głównym wygląda jak muminek. No i przyznała że przytyła i znowu wraca na dietę. Brakuje jej vlogowania? Haha raczej kasy jej brakuje, żadna z niej influenserka, patrzy na inne i zazdrości bo ona ani wyglądu ani nic mądrego nie powie.

Ktoś wie o co jej chodzi z tymi arabskimi perfumami? Nie oznacza współpracy a na oglądalności tego wątpię żeby zarabiała... A poza tym śmieszne jest to, że w tym roku nie dostała darmowego tortu na urodziny Nel, więc sama coś ulepiła i wsadziła świeczki. Pożałowała kasy żeby zamówić coś dzieciaki.

Widziałyście na insta? Ona w kawiarni zjada swój serek wiejski z Biedry i pomarańcze?

To był normalny internetowy sklep

Fakt, ostatnio przyznała sie że sama napisała do firmy z której były ubranka do chrztu i dostała kolejne w prezencie.

Panna Joanna dobrze powiedziała w ostatnim Q&A na temat zarobków, z wyświetleń mają słabą kasę, najlepsza ze współprac. Dlatego wszyscy idą w tym kierunku, nie patrzą na to co chce widz tylko aby ich reklama była zaakceptowana przez tego co płaci. A z ciekawszych kanałów to trzeba szukać wg zainteresowań, ja np lubie minimalizm, oszczędzanie, odgracanie. Tam reklamy to rzadkość. W komentarzach można swobodnie pisać, nie ma hejtu. I te osoby zazwyczaj gdzieś pracują poza youtube więc nie ma ciśnienia że film powstaje na siłę o określonej godzinie.

Obserwuje tylko na insta, plus dla niej za dziecko, faceta, dom. Wydaje się być szczęśliwa, normalna, pokazuje dużo ale co trzeba zachowuje dla siebie np wizerunek dziecka. Minus za współprace z fryzjerami, nikt nie potrafi jej ogarnąć tych włosów, reklamuje a efekt jest do pierwszego mycia.

Chodzi mi o to że u Andziaksów ciągle coś sie dzieje, mają co pokazywać, a inne youtuberki nie mają pomysłów, zwykłe domowe życie: zawieźć dziecko, przywieźć dziecko, opowiedzieć co robiły w przedszkolu, szkole... dzieci otwierały kalendarze albo dziecko chce cos pokazać we vlogu. Myślą że to jest ciekawe, że będzie się klikać. Ja, jako dorosła osoba wolę oglądać co robią rodzice tego dziecka, gdzie podróżują, jak urządzają dom. Dlatego wiele kont przestałam oglądać a Andziaksów lubie włączyć, nie ze względu na młodą.

Jakoś wyjątkowo w ich przypadku rozumiem pokazywanie dziecka, oni nawet gdy byli sami dobrze zarabiali i będą mieć wyświetlenia nie ważne czy Charli jest czy nie, a młodej jak kiedyś sie nie spodoba to bez problemu sie odetnie i biedy nie będzie. U innych widać że dziećmi chcą zatrzymać widzów bo sami nie mają co juz pokazać. Tylko że dzieci rosną, idą do normalnej szkoły i zaczynają sie wstydzić "pracy" matki.

Mnie zastanawia jakie prezenty dostają np od dziadków albo innych ciotek, skoro oni wszystko mają, jak kupują to z najwyższej półki. Więc nawet chcąc im coś podarować nawet za 1000zl to i tak dla nich to będzie zwykła rzecz jedna z wielu.

No dokładnie, wypaliła się. Widzi że traci widzów i już ich nie odzyska. Kasa jest tylko z reklam a tych też coraz mniej. Poza tym dzieci coraz większe i będą się wstydzić tych filmów, co innego mieć je prywatnie ale tutaj będą oglądać koleżanki i koledzy.

A co sądzicie o jej brwiach? Miała kiedyś permanentny i zamiast odświeżyć rysuję na twarzy takie dziwne coś

Myślę że to pomysł jej "bratowej", Aśka będzie robić reklamę i przy okazji wkręci tamtą do świata internetu, zarobek będzie słaby ale zawsze to jakiś nowy temat do gadki.

Sprawa z komentarzami jest bardzo dziwna bo zero nagatywnych, ogólnie nikt tam nic ciekawego nie pisze bo ona nawet na pytanie gdzie sie znajduje sklep w którym była - nie odp.

Wolę oglądać osoby podobnie wyglądające do mnie tzn normalnie, przeciętnie, nie zawsze idealnie, nie ważny typ urody. A osoby które zniechęcają mnie wyglądem to np RLM bo jest zbyt sztucznie. Również mimo ciekawych treści nie lubię Aleksandry Pakuły- Instytut etykiety, jest zbyt sztywna, poważna i nie jeśli jest taka na codzień to nie bylaby moją koleżanką