Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

m_art_a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    739
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez m_art_a

  1. m_art_a

    In vitro 2020

    To trzymam kciuki i daj koniecznie znać co ci lekarz powie w czwartek Jakby ci mówił, że trzeba odczekać 3 cykle to zapytaj proszę dlaczego? Bo sama jestem bardzo bardzo ciekawa skąd taki termin skoro właśnie nie ma stanowiska żadnej instytucji w tym temacie
  2. m_art_a

    In vitro 2020

    To jesteśmy w bardzo podobnej sytuacji bo u mnie objawy 16.10, wynik 21.10 kwarantanna do 1.11. Też czuje lekkie zmęczenie, ale jak wychodzę z domu na dłużej, jak siedzę cały dzień w domu i pracuje zdalnie to tylko pokasływanie i lekki ból głowy, węch powolutku wraca. Mój lekarz właśnie jest chętny robić, pytałam go czy są jakieś wytyczne sanepidu mówił, że NIE, dla pewności zamiast czekać jeden cykl czekamy dwa. Ja bardziej panikuje i zastanawiam się czy czekać, lekarz nastawia się na transfer Dzięki za informacje, właśnie mój lekarz mówi, że robimy wszystko planowo ja może nie potrzebne się stresuje. Z drugiej strony myślę sobie, że może właśnie lepiej robić ten transfer jak są przeciwciała i tez pierwszy trymestr był był pod taką ochronką
  3. m_art_a

    In vitro 2020

    No to ja mam podobnie wstępnie mam transfer planowany na grudzień i zaczynam się zastanawiać czy to nie odłożyć tego na później ...a ty na jakim jesteś etapie, jeśli mogłabyś mi przypomnieć?
  4. m_art_a

    In vitro 2020

    Milach a dawno przeszłaś covida? Zostały ci jakieś objawy?
  5. m_art_a

    In vitro 2020

    A zostały ci jeszcze jakieś objawy? Ja lekko pokasłuje i mimo, że mineły ponad 3 tygodnie od rozpoznania to jakiś mam stres i strach czy aby napewno nie zarażam
  6. m_art_a

    In vitro 2020

    My już czujemy się ogólnie dobrze, został tylko delikatny kaszel/ może bardziej nawet pokasływanie i u mnie brak węchu, ograniczony smak. Od 1 listopada zdjęta kwarantanna, ale jak nie musimy to nie wychodzimy z domu, staramy się nadal izolować. Napisałaś test NADAL dodatni - tzn. że robili twojemu partnerowi drugi raz test? Czy na własną rękę zrobił, odpłatnie? Ja chciałam zrobić, aby nie stresować się jak wychodzę czy kogoś zarażę czy nie, ale lekarz powiedział, że nie może zlecić drugiego wymazu ;/ Dziś rozmawiałam też z Warzechą i powiedział, żebym przyszła na badanie i po leki, że jak ustaną te resztki pokasływania to może w grudniu zrobimy transfer więc cieszę się, że wracamy do rozmowy na ten temat, ale też nie naciskam chce podejść do transferu dopiero jak naprawdę będzie już wszystko dobrze
  7. m_art_a

    In vitro 2020

    Aja a jak u ciebie covid? Pamiętam, że twój partner był chory a nie pamiętam jaki ty miałaś wreszcie wynik? Jesteście już uzdrowieńcami :)?
  8. m_art_a

    In vitro 2020

    Asia trzymam kciuki za poniedziałek! Daj koniecznie znać co i jak dalej.
  9. m_art_a

    In vitro 2020

    Podwójne szczęście
  10. m_art_a

    In vitro 2020

    Święte słowa Asia nie czytać i nie słuchać, tylko weź tu człowiek się do tego dostosuj. Ja myślałam, że dobra przeszłam covid teraz bedzie z górki a juz snuje czarne wizje co będzie jak drugi raz zachoruje? Bo przecież po 3-4 mc ponoć znowu można się zarazić... co wtedy z ciążą? Też przeraża mnie wizja różnych chorób, jestem po 30stce więc boje się. W ogóle ostatnio wpadłam w wir ciemnych myśli, że może lepiej odłożyć transfer, że z pracą może być krucho, że sytuacja w kraju nie pewna, zaczęłam zajadać problemy, i jak się denerwuje to odrazu po coś słodkiego....a przecież powinnam zdrowo się odżywiać, muszę wziąć się w garść ale jakoś tak ciężko ostatnio....
  11. m_art_a

    In vitro 2020

    Witamy Cię kochana wynik jest piękny, więc odgoń wszystkie myśli i nie denerwuj się nie potrzebnie, taki stres i nerwy mogą tylko zaszkodzić maleństwu, dbaj o siebie, odpoczywaj i pozwól rozwijać się blastce
  12. m_art_a

    In vitro 2020

    Asia bardzo mi przykro, ale czy to już pewne, że się nie udało? Może jakiś krwiaczek to jest straszne co teraz się dzieje w szpitalach i w jakiej sytuacji znajdują się ciężarne, ja co prawda covid mam za sobą i transfer planowany na grudzień ale zaczynam się zastanawiać czy nie przełożyć tego o miesiąc może dwa, czy to dobry czas...
  13. m_art_a

    In vitro 2020

    Tak mąż znalazł hah
  14. m_art_a

    In vitro 2020

    Ja pytałam lekarza i mi powiedział, że nie ma sensu tego odkładać bo covid jeszcze moze być pół roku/rok albo i dłużej, tego nikt nie wie
  15. m_art_a

    In vitro 2020

    Ja brałam cetrotide i menopur i o ile dobrze pamiętam to schemat jest taki jak napisałaś Jak czegoś dokładnie nie wiesz to wrzuć sobie filmik na youtube tam masz krok po kroku, ja za pierwszym razem własnie sobie obejrzałam taki filmik instruktarzowy
  16. m_art_a

    In vitro 2020

    Asia kwarantanna liczona jest od dnia w którym zrobiłaś test nie od wyniku więc ten czas teraz jak siedzisz w domku już się wlicza Sytuacja mało fajna i współczuje ci ze po transferze takie nerwy z covidem doszły, ale mam nadzieje ze to jednak nie covid, nie denerwuj sie, dużo pij, bierz wit C i D i dba j o siebie. Trzymam kciuki, aby wszystko było dobrze
  17. m_art_a

    In vitro 2020

    Hej ja jestem już na ostatnim dniu izolacji i czuje się już dobrze, nie mogę się doczekać aż wyjdę na zwykły spacer Został mi brak węchu a poza tym wszystko dobrze, odliczam dni do grudnia i czy uda się wtedy zrobić u mnie transfer
  18. m_art_a

    In vitro 2020

    Myślę, że jeśli jesteś gotowa na takie rozwiązanie to jest ono dobre. Każda możliwość, która cię uszczęśliwi i która jest zgodna z Twoimi poglądami jest dobra. Osobiście jestem dopiero przed pierwszą próbą i pierwszym transferem więc dziś jeszcze o tym nie myślę, nie zastanawiam się ale co będzie za rok, dwa nie wiem może też będę myślała o surogatce. To jak przedstawiasz tą opcje, wydaje się całkiem fajnie, jeśli rzeczywiście tak jest to kontrolowane i surogatka dba o siebie, o ciąże o zdrowie to czemu nie? Przykre jest to, że musimy przechodzić takie rzeczy i cierpieć, modlić się by udało się i byśmy zostały mamami, ale co poradzić ....
  19. m_art_a

    In vitro 2020

    Nie stresuj się nie potrzebnie, jeśli dojdzie do zamknięcia to wstrzymane zostaną procedury dla osób nowych dopiero podchodzących do procedury, dla osób, które są w trakcie stymulacji napewno niczego nie odwołają. Ja pytałam lekarza wprost czy grozi mi taka sytuacja jak byłam w czasie stymulacji i lekarz powiedział, że absolutnie nie zostawią mnie samej sobie, że każda kobieta, która jest w trakcie stymulacji będzie doprowadzona do końca więc głowa do góry Ankiety o których piszesz są teraz podstawą w każdej placówce, ja takie dokumenty podpisywałam chyba już w sierpniu gdzie było dużo mniej zachorować
  20. m_art_a

    In vitro 2020

    Eh przeczuwałam taki wynik jak napisałaś, że partner ma pierwsze obawy... zdrówka życzę, obyśmy szybko mogły powrócić do procedury Ściskam!
  21. m_art_a

    In vitro 2020

    Bardzo przykro mi Asiu...jeśli czujesz, że potrzebujesz psychicznie odpocząć to tak powinnaś zrobić. Wiemy, że pozytywne podejście jest wskazane, ale pamiętajmy też, że nic na siłę chwila odpoczynku i może kolejny raz będzie tym szczęśliwym
  22. m_art_a

    In vitro 2020

    Dziewczyny czy wy jesteście poważne, żeby same na własną rękę odstawiać sobie leki? Jeśli rzeczywiście śledzicie forum i czytacie na bieżąco wpisy to chyba zauważyłyście, że już nie jedna czuła, że nic z tego nie będzie, że napewno się nie uda a potem piękny wynik bety i ciąża. Jak można być tak nie odpowiedzialnym żeby samemu decydować czy brać lek czy nie ...
  23. m_art_a

    In vitro 2020

    Jest pięknie, gratuluję
  24. m_art_a

    In vitro 2020

    Ja ci powiem tak, mąż mój miał objawy we wtorek a w czwartek miałam mieć punkcje więc na wszelki wypadek odrazu się od niego odizolowałam, oddzielnie spanie/łazienka, w ogóle się nie widzieliśmy zostawiałam mu jedzenie pod drzwiami drugiej sypialni, we wtorek miałam wymaz wynik ujemny, w czwartek punkcja, w piątek wieczorem pierwsze objawy, drugi test i wynik pozytywny więc u nas ta izolacja NIC nie dała
  25. m_art_a

    In vitro 2020

    jest to logiczne dla mnie, że ostatniego dnia osoba zdrowa może się zarazić i ta kwarantanna powinna być dłuższa, ale w praktyce wygląda u nas to tak jak opisałam wyżej, ponadto rodzice mojej przyjaciółki są też na kwarantannie i też objęci są takim terminem jak my, nie słyszałam jeszcze o takim długim czasem izolacji, ale biorąc pod uwagę jaki syf jest w naszym kraju nic mnie chyba już nie zdziwi
×