Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

m_art_a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    739
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez m_art_a

  1. m_art_a

    In vitro 2020

    Cudna wiadomość, gratuluję :) taka beta daje nam wszystkim nadzieje!
  2. m_art_a

    In vitro 2020

    Tak postaram się myśleć pozytywnie i trzymać kciuki by dzisiejsze badanie nasienia męża było lepsze, a przynajmniej nie gorsze niż ostatnie. Dziś duża dawka pozytywnych wiadomości, czytałam wyżej, że u innych transfer z powodzeniem więc to super pozytywnie nastraja :) czekam z niecierpliwością na kolejną wizytę i leki
  3. m_art_a

    In vitro 2020

    Zgadzam się, pierwsze kilka godzin na forum i już naprawdę kilka cennych informacji przeczytałam. Napewno tu zostanę :)
  4. m_art_a

    In vitro 2020

    Dziękuję za informację :) Ja do dr. Warzechy trafiłam prywatnie i pokierował mnie do uczkin, że mogę załapać się na dofinansowanie, ogólnie od początku sprawia bardzo pozytywne wrażenie i czuje się jakaś taka "zaopiekowana". Cieszę się i lżej odrazu jak słyszę pozytywne opinie też od innych. Domyślam się, że jest różnica państwowo a prywatnie, ja do czerwca nie interesowałam się tematem szczególnie więc nawet nie wiedziałam, że może być robione coś na NFZ, nastawiałam się na spore koszty i długie oczekiwania, a jeśli dobrze pójdzie i zdążymy ze wszystkimi badaniami to może za 2 tygodnie zaczniemy już stymulację bo akurat powinnam być po miesiące. Modle się tylko, aby badanie nasienia, które mąż jutro robi był lepsze od ostatniego, a przynajmniej nie gorsze, aby można było pobrać plemniczki. Zastanawiam się bo czytam na tym forum i na innych blogach czytałam, że raczej mało prawdopodobne jest aby udało się za pierwszym razem, czytałam o minimum 3-4 próbach ale jakoś ta nadzieje ciągle jest.
  5. m_art_a

    In vitro 2020

    Hej dziewczyny! Jestem nowa na forum i zielona jeśli chodzi o całą procedurę. Staramy się z mężem od roku bezskutecznie o dzidziusia i postanowiliśmy kontrolnie się z badać. Od czerwca poddajemy się różnym badaniom i ja (33l) mam wszystkie wyniki prawidłowe, mąż (36l) niestety bardzo słabe nasienie. Nie było złudzeń i wielkich nadziei, odrazu poinformowano nas, że jedyną szansą jest IVF i do tego właśnie się przygotowujemy. My poddajemy się procedurze w Szpitalu na Starynkiewicza w Warszawie (UCZKIN), czy jest na forum może ktoś kto też na Starynkiewicza będzie, jest lub był? Czy może się podzielić swoimi opiniami, uczuciami? Czy może poddał się już tam IVF? Przyznam, że jestem trochę przerażona, rok temu jak zaczęliśmy starania myślałam, że rachu ciachu i będzie ciąża i nie spodziewałam się, że takie trudności napotkamy. Boje się czy całej procedury i boje się, że strasznie przeżyje niepowodzenie. Każdy robiony test w ciagu ostatnich miesięcy to był płacz, ale wiem, że trzeba mieć pozytywne nastawienie.
×