Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

m_art_a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    739
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez m_art_a


  1.  

    15 godzin temu, Sylwi@ napisał:

    He he he 😉😍🤭 a nie mówiłam, że na nic czasu nie bedzie😂🤱💕?! 

    Fajnie, że jesteś 😍. Wszystkiego dobrego dla Was😘😘😘

    Mówiłaś, mówiłaś 🙂 Ale w ogóle mi tego wolnego czasu nie brakuje, mam codziennie pobudkę między 5-6 bo córcia uwielbia wtedy sobie pogaworzyć z rodzicami i to jest to najlepsza pobudka na świecie 🙂 a miłość jaka nas zalała jest nie do opisania 💗

    Dzięki kochana i całuje Was mocno 😘

    • Like 3

  2. Hej Dziewczyny! 

    Macierzyństwo mnie totalnie pochłonęło i nie miałam przez dłuższą chwilę w ogóle czasu, aby do Was zaglądać, a kiedy już w miarę się ogarnęłam to nagle forum nie mogłam znaleźć 😞

    MamaAnioła bardzo się cieszę, że udało się i beta pięknie rośnie, trzymam mocno kciuki żeby wszystko dobrze się układało i aby fasolka zdrowo rosła ❤️

    Pozdrawiam wszystkie forumowiczki z poprzedniego wątka i trzymam za Was wszystkie kciuki 🍀

    • Like 7

  3. Dnia 8.08.2021 o 21:34, .Gość napisał:

    eh mysl .. nikt kto zatrudnia na czarno nie przelewa wyplaty na konto :D.

    Alimenty sa do 60% zarobkow rodzica.. Wiec nawet z 1000zl to jest 600zl. 

     

    60% zarobków rodzica? Co za bzdura, w dobie internetu, gdzie wielu adwokatów i radców prawnych prowadzi blogi o prawie można zaczerpnąć porządnych informacji a nie pisać takie głupoty. Wysokość alimentów zależy od możliwości zarobkowych zobowiązanego czyli rodzica oraz usprawiedliwionych kosztów utrzymania uprawnionego czyli dziecka!! Zamiast wymyślać bzdury i rozsiewać je dalej proponuje skorzystać z pomocy specjalisty, a jeśli kogoś na to nie stać to znaleźć odpowiedzi właśnie w tematyce rodzinnej a nie od tajemniczego gościa na kafeterii  ;/ 


  4. 49 minut temu, Aja napisał:

    A poza moczem i morfologia nie powtarza się też wirusologii do porodu? Cukru? Test obciążenie? Tsh? Toksoplaxmoze 2 razy chyba? Cytologia? Wykaz w kierunku GbS? Trochę tych badań jest z tego co mi wiadomo i tu się już zbiera sporą suma. Bo sam mocz i morfologia to faktycznie grosze. 

    Tak trzeba ponowić te wszystkie badania, ja wlasnie dostałam skierowanie by wszystko to zrobić

    • Like 1

  5. 40 minut temu, Aga36 napisał:

    Może to wszystkiego jeszcze się wzmaga przez tą okropna pogodę, pochmurno, brzydko, niskie ciśnienie. Oby do wiosny, może będzie lepiej. Marta, powiedz mi ty bierzesz cały czas progesteron? Bo mi dr M. nie zalecał a nowy lekarz na wszelki wypadek mi przepisał. 

    Tak crinone rano i wieczorem, zostało mi 1,5 opakowania i przechodzę na luteine jak crinone mi się skonczy. Biorę jeszcze estrofen ale juz tez od nastepnego tygodnia zmniejszam dawke do 2 tab i koncze opakowanie

    • Like 1

  6. Dnia 6.01.2021 o 20:46, Aga36 napisał:

    Dziewczyny teraz trochę z innej beczki. Powiedzcie mi czy wy też, tym którym się udało tak w 6 tc jest tak źle? Czuje się jakby "walec mnie przejechał" mam niskie ciśnienie, zawroty głowy, płakać mi się chce bez najmniejszego powodu. Jestem tym cholernie zmęczona. Powinnam się cieszyc, ale nie potrafię, czuje się jakbym wegetowała, zero energi istny flak. Może któraś mnie pocieszy, że nie jestem z tym sama😏

    Mam to samo, wegetuje każdego dnia, ciągle czuje się słabo bo mam wstręt do jedzenia i bardzo, bardzo mało jem, wstaje ok 9 a ok 11-12 znowu drzemka 2h, zero energii i siły 😞

     


  7. Dziewczyny wróciłam niedawno z wizyty u lekarza, widziałam jak bije serduszko 😍😍😍

    Zarodeczek już też większy, nie musiał mi lekarz nic pokazywać sama wszystko widziałam!! Ogólnie wszystko jest dobrze, lekarz wyliczył mi że to 6t 6d, poród planowany na 25 sierpnia 🙂 kolejna wizyta 26 stycznia, oby dalej wszystko pięknie się rozwijało 🙂 

     

    • Like 19

  8. Ja się wczoraj za szybko pochwaliłam tym, że mdłości odeszły, wieczorem zaliczyłam trzy razy rzyganko 🙂 

    DZiewczyny ja wczoraj robiłam badania zlecone przez lekarza, grupa krwii, morfologia mocz i przy okazji zrobiłam betę, wyszła ponad 53 tyś, ale kalkulator wskazał, że przyrost jest ok 44% czyli mniejszy, wcześniej było 130% potem 102%, ale to chyba normalne prawda? Przyrost jest duży na początku, a potem maleje, nie ma się co martwić prawda?


  9. 3 godziny temu, Milach napisał:

    Goralka strasznie mi przykro 😞 trzymaj się Kochana, nie ma slow które mogłyby ukoić Twój żal dlatego moge jedynie napisac ze jestem z Toba myslami... 

    Ja o 5 rano byłam na IP z poteżnym krwotokiem 😞 przyczyna nieznana, Pani doktor była bezczelna wściekła że musiała sie obudzic i mnie przyjąć teks typu „ no serce nie bije może bilo wczoraj a dzisiaj już nie co ja mam tu zrobic?”  „Czy wie pani ze ma pani konflikt serologiczny i w takiej sytuacji krwawien i boli nalezy podac immunoglobuliny? NO ale nie widze wskazan bo to jeszcze nia ciaza” 😡😡😡 pomijam fakt ze w karcie wypisu słowem o tym nie wspomniała pewnie chroniąc swoja wyniosła dupe wielkiej pani doktor podobnie jak plamień w trakcie badan nie stwierdza co jest nieprawda bo w trakcie badania mówiła ze jest widoczne plamienie 😞 

    Wyszłam wściekła i jednoczenie zapłakana bo wiem ze dzieje się coś niepokojacego i nic nie moge z tym zrobic 

    Jeju nie wyobrażam sobie jak można być takim chamem!!! Zero empatii i taka kobieta jest lekarzem??? Współczuje Ci że trafiłaś na takiego lekarza, obyś więcej nie spotkała takich ludzi na swojej drodze 😞 


  10. 2 minuty temu, Aga36 napisał:

    Fajnie ze jesteś😊 Byłaś już na USG? Ja od kilku dni czuje się tragicznie, nie mam siły na nic, w głowie mi się kręci i ciągle senna jestem. Póki co nie wymiotuję, czasem tylko mam mdłości. Czuję się jakby życie że mnie uszło 😏

    USG miałam tydzien temu jak wyladowałam w szpitalu przez plamienie, było widac zarodeczek, jutro mam kontrole u swojego lekarza, zastanawiam sie czy jest szansa ze serduszko bedzie słychac. Mdlosci 5 dni mnie meczyly, nie mogłam nic jesc (-2 kg), na przetrwanie piłam i wciskałam na sile suchy chleb by fasolki nie zaglodzic. A wczoraj wracalismy do waw i tak zaczal cisnac mnie brzuch z glodu ze mowie do meza albo dasz mi fast fooda albo zjem Ciebie!! Ha i odrazu lepiej 🙂 Oby nie wrocily te mdlosci, wcale ich nie chce hehhe, nadal czuje sie osłabiona i wiekszosci nie chce mi sie jesc, mało co mi podchodzi ale jest duzo lepiej nic dwa dni temu

    • Like 2

  11. Hej dziewczyny 😘 Mam ogromne wyrzuty sumienie, że nie ma mnie tu ostatnio i nie jestem dla was takim wsparciem jak wy byłyście dla mnie, Góralka, Martuśka szczególnie za Was trzymam dziś kciuki bo wiem, że zaraz macie wyniki 🙏 ja ostatnie dni miałam non stop mdłości, żyganie i spanie na zmianę, nie miałam siły nawet wziąć telefonu by czytać wiadomości i odpisywać. Wczoraj zjadłam Mc Donalda i dopiero od wczoraj lepiej się czuje, jakby ręką odjął. CZuje się lepiej i dziś nadrabiam zaległości. 

    • Like 5

  12. 14 godzin temu, Aga36 napisał:

    Ja już się porzegnalam że swoją klinika leczenia niepłodności. Po wczorajszym USG lekarz stwierdził że jest ciąża ( co prawda dopieto 5 tydz.)ale jest i że powinnam szukać lekarza prowadzącego. Dziś byłam, potwierdził, widać nawet zarodek, bardzo się cieszę, tak się martwiłam, teraz oby miesiąc przeżyć i już zobaczyć bijące serduszko. Lekarz powiedział mi że będę musiała zrobić badania prenatalne bo jestem po 35 roku życia,ale to dopiero ok 13 tyg. Czy któraś z was też robiła badania prenatalne? Trochę się ich boję. 

    Nie bój się, ja też bede robiła prenetalne, chyba większosc kobiet robi. Ja też już widziałam zarodeczka, mam teraz usg 5 stycznia i czekam czy bedzie juz serduszko 🙂 Ja zostałam ze swoim lekarzem bo on prowadzi też ciąże, szkoda ze dr. M nie, ale napewno znajdziesz kogos fajnego 🙂 Pozdrawiam 🙂

     

    • Like 1

  13. 19 godzin temu, Aja napisał:

    Super wiadomość. 

    A gdzie leżałaś? I jak oceniasz szpital?

    Jestem od wigilii u rodziców na Warmii więc leżałam tu w szpitalu i nie mogę niczego zarzucić, lekarze i położne super, jedynie pierwszego dnia wszyscy na mnie krzywo patrzyli, że jestem po in vitro i podrózuje ;/ 


  14. 12 godzin temu, Iffci@ napisał:

    Mdłości ach te mdłości... Nie zazdroszczę, mnie męczyły bardzo długo. Tak naprawdę to do dzisiaj je odczuwam praktycznie codziennie tylko nie tak intensywnie, a dzisiaj już 16t+4d. Z drugiej strony odczuwając mdłości jestem spokojniejsza, że wszystko jest ok. Także jeśli Was to również będzie uspokajało to życzę Wam wszystkim tych mdłości 😉😋

    Tak przy okazji... Niedawno wróciłam z wizyty... Dzieciątko rośnie prawidłowo. I dowiedziałam się, że najprawdopodobniej (chociaż lekarz zostawia sobie jakiś procent na pomyłkę) będę miała córeczkę 🥰😍 na początku ciężko było lekarzowi dojrzeć i powiedziałam lekarzowi, że jeśli dzidzia nie chce się ujawnić to dla mnie najważniejszą informacją będzie to, że wszystko jest dobrze i że maleństwo prawidłowo się rozwija. Lekarz jednak nie dał za wygraną... 😉

    Córcia? Ale cudownie 😍😍😍 Płeć tak naprawde nie ma znaczenia, ważne by dzidziuś był zdrowy, ale cudownie, że jesteś już na tym etapie i juz tak naprawdę bliżej niż dalej 🙂 

    • Like 1

  15. 57 minut temu, Goralka napisał:

    Marta nie ma się czego wstydzić! Nie dość że czekamy na te upragnione ciążę przechodzimy przez piekło to normalne jest że jak coś się dzieje to się boimy. Trzymam kciuki kochana zeby było już tylko dobrze bez żadnych plamien 😘

    Trzymam kciuki za betę twoją!!! 🍀🍀🍀🍀


  16. 1 godzinę temu, Dreamscometrue napisał:

    A ja uważam,że mamy prawo panikować bo przecież nikt nam nie powiedział jak może być i czego się spodziewać. U jednych plamienie to normalka u innych oznacza coś złego więc uważam,że w takie dni jak święta gdzie wiadomo,że nasz lekarz nam nie koniecznie pomoże mamy prawo do paniki i jechania na izbę przyjęć. Mnie chcieli we wtorek zatrzymać w szpitalu,ale ja nie chciałam bo i po co lekarka i tak mówiła,że jedyne co można zrobić to leżeć i brać progesteron a tego bierzemy prawie wszystkie. Jak ta żywa krew ze mnie poleciała to pojechałam do mojego zaufanego szpitala na drugi koniec miasta. Tam już Pani doktor nie chciała mnie zostawiać tylko zbadała na miejscu i żadnej świeżej krwi ani jej nawet śladu nie widziała. Więc po prostu odpoczywam w domku i nie chcę sobie wmawiać,ale chyba odczuwam pierwsze objawy 🥴 Popołudniami  śpię i mdli mnie po południu na potęgę 🥴

    O ile dobrze pamiętam to chyba jesteś 2 albo 3 tygodnie w starszej ciąży ode mnie więc kto wie z tymi objawami, mogą się już pokazać. ja jedynie czasami czuje piersi, że są twardawe ale to pewnie przez hormony, którymi się faszerujemy jutro jak wroce to tez juz tylko leżę i odpoczywać bede cały dzień i modle sie by zadnego plamienia nie bylo juz bo człowiek tylko nie potrzebnie schizuje 


  17. 1 godzinę temu, Dreamscometrue napisał:

    Hello po Świętach. 

    U mnie lepiej, chociaż jeszcze jakieś "brudy" widać na papierze,ale są na prawdę minimalne.

    Jutro pierwsza wizyta u Pani doktor, która ma mi prowadzić ciąże. Oczywiście, że się stresuję czy okruszek dalej mocno bije ❤️ 

    Trzymajcie kciuki.

    Hej kochana, chyba miałyśmy podobne święta... nie było mnie kilka dni bo chciałam się wyciszyć, spędzić radośnie święta a w wigilię zaczełam trochę plamić, była krew na papierze więc się wystraszyłam, a w piatek brud, ale taki ochydny brud wypłynął ze spanikowałam, że poronilam i macica sama się teraz oczyszcza. Przyjechałam wczoraj do szpitala by ktoś mnie zbadał, zatrzymali mnie na 48h i jeszcze do jutra jestem w szpitalu, ale na szczęście wszystko jest dobrze, na USG widać pęcherzyk a wczoraj beta ponad 13 tyś. Chyba takie mają wytyczne, że muszą przyjąć nim zrobią mi badania, nie wiem nudze się jak cholera ale jestem spokojna

    Teraz jak mineło kilka dni i ochłonełam to oczywiście rozsądek wrócił i wiem, że plamienie może się zdarzyć, że brud może się pojawić i wcale to nie musi nic złego oznaczać, ale spanikowałam jak wariatka i w sumie nawet troche mi wstyd przed lekarzem dzis było, jak przyszła nowa zmiana i zapytał co ja tu robię hehe 🙂 

×