m_art_a
Zarejestrowani-
Zawartość
739 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez m_art_a
-
megi trzymam kciuki, oby jeszcze nie wszystko było stracone!!! Daj koniecznie znać po 13 jak wyjdziesz z usg
-
Mroowka Zet Ja od początku brałam Femibion 1, aktualnie Femibion 2 to polecił mi lekarz
-
Dziewczyny ciężarówki mam do was pytanie, czy macie problem ze skurczem/bólem łydek? Ja dwa tygodnie temu zaczełam czuć lekki ból łydek, ale nie zwracałam na to uwagi bo wydawało mi się normalne przy rosnącym brzuchu i ciężarze, ale od dwóch dni budzę się ok 5-6 rano dosłownie z płaczem bo łapie mnie taki skurcz jak paraliż, potem przez 2-3 godziny nogi bolą jakby przywiesili mi ciężarki 20kg i to zaczynam się zastanawiać czy to nadal normalne, i taka tylko przypadłość ciążowa?
-
Dzięki za radę, zadzwonię dziś i zobaczę co uda mi się załatwić
-
No właśnie ja niestety mam mieć szczepienie na Narodowym, ale zapisałam się też przez izbę do której należę więc może uda się szybciej i gdzie indziej. Czekam na rozwój wydarzeń, a chyba na wszelki wypadek i tak poproszę o to zaświadczenie.
-
Gratulacje, super wiadomość że ten jeden krwaiczek zniknął oby ten drugi też się usunął Usłyszeć serduchu to niesamowite przeżycie ja przy pierwszym słuchaniu się popłakałam Kurde to nieby nie duży ten przyrost, ale nie poddawaj się, porównaj raz jeszcze może to jakiś leniuszek, albo właśnia pomyłka w labie, inne normy czy coś. Trzymam kciuki by szło w górę!
-
A i tak jak dziewczyny pisały wcześniej czym się szczepiły to dodam tylko, że zaleca się właśnie Pfiezera lub Modernę bo są szczepionkami na bazie mRna a nie Astrą, która jest szczepionką wektorową.
-
Zaleca się szczepienie po okresie organogenezy, która trwa 10 tygodni. Takie jest stanowisko Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników. Ja dla spokoju chyba odczekałabym do końca 12 bo w przypadku pojawienia się gorączki, może dojść do poronienia na tak wczesnym etapie, ale oczywiście dopytaj lekarz on najlepiej ci podpowie
-
No właśnie dziś słuchałam live'a z lekarzem z Krakowa, który mówił, że najgorszy przebieg jest w 3 trymestrze, ja za dwa tygodnie zaczynam trzeci a szczepionkę mam prawie za 3 więc szkoda, że nie szybciej, ale ważne, że się uda właśnie Pfeizerem. A powiedz mi czy przed szczepieniem potrzebowałaś jakiegoś zaświadczenia od lekarza, że ciąża przebiega prawidłowo i nie ma przeciwskazań do przyjęcia szczepionki bo na innej grupie wyczytałam, że w od niektórych ciężarówek wymagano takiego zaświadczenia i się zastanawiam czy na wszelki wypadek nie dzwonić do lekarza o takie poprosić. Co do bólu ręki to dobrze, że tylko tyle. U mnie mama, tata i dziadek po Pfeizerze nie mieli żadnych dolegliwości, ale znam też kilka osób co skarżyło się właśnie na ręke. Najważniejsze by właśnie tej gorączki nie dostać, a jeśli się pojawi to szybko ją zbić.
-
Nie zdziwię się jak urodzimy tego samego dnia, albo jedna chwila po drugiej
-
Ja też postanowiłam się zaszczepić czekam do 31.05 bo taki mam dopiero termin przekonał mnie mój lekarz, który pracuje też w szpitalu i powiedział, ze to z jak ciezkimi przypadkami trafiają do nich ciężarne i jakie sa powiklania jest przerażające. Rozmawiałam jeszcze z dwoma innymi lekarzami i każdy też mi zalecił się szczepić. A i wprost go zapytałam, czy swojej żonie też by doradził powiedział ze ABSOLUTNIE TAK Wiosenko jak się czujesz po pierwszej dawce?
-
Gratulacje, trzymamy kciuki teraz za piękny przyrost
-
Trzymamy kciuki za pozytywną betę, niestety te oczekiwanie jest najgorsze to ja siedzenie na tykającej bombie, ale żadnych objawów się nie doszukuj bo u jednej znaczą te same objawy u ciąży u innej o jej braku. CZekamy na wiadomości!!
-
Ciąża, wyjaśnienia, przeprosiny.
m_art_a odpisał Idaliaaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyno ile razy można ci pisać, że nie jesteś w ciąży!!!! Męczysz temat od ponad dwóch tygodni i każdy pisze ci, że nie jesteś ale nie odpuszczasz. Piszesz, że jesteś na kacu??? Boisz się, że jesteś w ciąży a pijesz???? Co za patologia bo inaczej tego nie można nazwać!! -
Hej, tak jak pisałam koleżanka wcześniej dużo jest czynników które wpływa na koszty. Ja jestem z warszawy też mieliśmy dofinansowanie i nas łącznie wszystko wyszło ok 4k. To naprawdę taaaanio, ale ta cene bierze się pewnie z tego, że po mojej stronie nie było żadnych problemów, tylko od początku wiedzieliśmy ze jest kiepskie nasienie, a i udało się za pierwszym razem co też nie generuje późniejszych dodatkowych procedur. Są dziewczyny które płacą po 15-20 tyś więc cięzko jednoznacznie odpowiedzieć na twoje pytanie.
-
Kochana to co się spotkało to strasznie smutna sytuacja, ale nie poddawaj się i nie nie myśl w ten sposób, że jak macie słabe nasienie to każde następne in vitro będzie nieudane. U nas też przyczyną było słabe nasienie, wręcz tragiczne, mąż chodził oddawać nasienie z 6 albo 7 razy przy czym tylko dwa razy udało się "coś" zamrozić. Pani embriolog ponoć 3h szukała ładnych plemniczków by udało się zapłodnić komórki i udało się za pierwszym razem. Także wszystko może się wydarzyć i życzę Ci aby następny transfer był szczęśliwy
-
Możliwe, bo zarodek może zawsze się podzielić
-
Witaj, my na pierwszą wizytę poszliśmy z niczym, pustymi rękoma i pierwsze co usłyszeliśmy to aby zrobić badanie nasienia zatem proponowałabym zrobić je odrazu i z nim iść do lekarza to już będzie dla niego coś na czym może bazować i zlecać dalsze badania np. dla Ciebie jeśli okaże się, że nasienie jest dobre i napewno zaproponuje czy przedstawi wam dalsze kroki
-
Ja miałam odroczony, transfer miał być w następnym cyklu ale ze zachorowałam na covid odroczyliśmy o dwa cykle i potem trasfer był na cyklu sztucznym, też brałam estrofem jak Kinga123
-
Agata29 błagam cię nie stresuj się i nie denerwuj, domyślam się, że cięzko przyjąć takie wiadomości, ale jeszcze nic pewnego nie wiemy. Koniecznie jak pisały wcześniej dziewczyny wyniki jaki już dostaniesz pełne skonsultuj z genetykiem i trzymam mocno kciuki, żeby wszystko było dobrze Iskrzynko nie wolno ci tak myśleć i tak się zadręczać. Jesteś wspaniałą i dzielną kobietą, która walczy o swoje szczęście i się nie poddaje. Niestety życie jest czasem niesprawiedliwe i czasem trzeba mega się na męczyć i dużo przejść by osiągnąć uprawgniony cel ale wierze, że na końcu tej cholernie ciężkiej drogi czeka na Ciebie szczęście i będziesz cudowną mamą Ładna beta, gratulacje, sprawdź przyrost i dbaj o swoją fasolkę, aby pięknie się rozwijała Gratulacje!!!! Trzymamy mocno kciuki!!!
-
Witaj, super wynik Każda klinika rządzi się swoimi prawami, ale ze względu na covid i większości partner nie może być obecny, mnie mąż na trasfer zawiózł i czekał na mnie Po trasferze nie musi leżeć, ważne żeby nie przeciążać organizmu, odpoczywaj ale plackiem leżeć nie musisz
-
Lekarz zawsze podaje w pierwszej kolejności te najlepiej rokujące czyli blastki o najwyższej klasie, przy każdym kolejnym trasferze schodzą w dół
-
Po punkcji to możliwe, mi również cięzko było siadać na toalete czy nawet się wyprostować jak wstawałam z łóżka, ale zawsze dla pewność możesz to skonsultować z lekarzem
-
Trzymamy kciuki, wszystko będzie dobrze tylko się nie denerwuj na zaś
-
Dokładnie, zgadzam się w 100% z każdym twoim zdaniem! Nie chce używać brzydkich słów czy kogoś obrażać, ale jak szybko coś się nie zmieni to prawda jest tak, że patologii będzie niedługo więcej niż inteligentnych, myślących ludzi w naszym kraju. Jak słyszę tekst "bo rząd nam dał, bo rząd zmienił moją sytuacje i jestem mu wdzięczna" to ręce mi opadają. Mam odrazu ochotę krzyczeć rząd ... Ci dał, to z moich/naszych zusów i podatków rząd ma i daje, więc to my Wam dajemy. A i jeszcze przysłowiowa Karyna z tipsami na palcach co dziecka przewinąć nie umie lub zostawia je w samochodzie w upadł chce już kolejne urodzić by kolejne 500+ zgarnąć. Eh temat rzeka nie ma chyba co w to brnąć bo naprawdę ciśnienie idzie tylko do góry.... co do przeciwników in vitro to chyba już odpuszczę komentowanie bo mogłabym na ten temat w złości eleborat napisać....