Szarlot
Zarejestrowani-
Zawartość
19 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Szarlot
-
Ja nie mieszkam w Warszawie, Tylko pod Warszawą;/ I niestety nie łapie się na dofinansowanie ;( A W Warszawie jaka klinika ma dofinansowanie? Bo wiem, że nie każda?
-
Przez cala kwarantanne, wiec mniej wiecej 3 miesiace
-
Będzie to nasz drugi transfer. Podnieslismy parametry z 1mln na 6mln plemnikow, dzięki właśnie dietę z akademii płodności.
-
Ja mam 28, ale narzeczony 38 czyli czas goni;) Ale teraz już na spokojnie podejdę do tego transferu, tak jak mowicie;)
-
Hej dziewczyny. Chwilę mnie tu nie było. Myślałam sobie Wszytsko w głowie poukładać, wypłacać się i znaleźć siły do kolejnej walki. Transfer odroczony, tak zadecydował embriolog i lekarz. Z 5 zarodkow, został 1 ocenę ma 4.3.3 troszkę lepszy niż poprzednim razem. Do transferu narazie nie podchodzimy bo nie dostanę już urlopu, muszę też chwilę odpocząć po Tym wszystkim. To jest ostatnie podejście nasze z nasieniem narzeczonego. Jeżeli się teraz nie uda, bierzemy nasienie dawcy. Chyba mnie to Wszytsko przerasta już. Nie myślałam, że kiedy kolwiek będę musiała się z Tym zmagać, zwłaszcza, że jestem dosyć młoda osoba hmmm 28 lat?;) Wszytskim dziewczynom gratuluję i życzę powodzenia w staraniu O tego upragnionego szkraba 🥰❤❤❤
-
Gratuluję kochana! 🥰❤❤
-
Luna, Rapita bardzo mi przykro;( Ale nie poddawajcie się! U mnie 3 dni po punkcji, brzuch mnie troszkę mniej boli niz w sobote, ald nadal boli. Najgorzej jest w nocy i rano jak się obudzę. Ostatnim razem nie miałam tak mocnych boków, A było więcej komórek pobranych . ;(
-
My kupiliśmy z narzeczonym dietę
-
Trzymamy z całych sił kciuki! Będzie dobrze 🥰🥰🥰
-
Hej dziewczyny. Ja już po punkcji. Z 8 pobranych komórek 6 jest dobrych. Jutro dowiemy się ile się zaplodnilo. Transfer przewidywany jest na czwartek, jeśli będę się dobrze czuła i nic mnie nie będzie bolało.
-
Rozumiem. Zobaczymy co zdecyduje w dniu punkcji. Ale masz rację nic na siłę. On wie co robi;)
-
Lekarz mi właśnie napisał, że transfer w czwartek. 🥰🥰🥰🥰 Ale się mega cieszę
-
Estradiol 2725,78 , to chyba dobrze?
-
Rozumiem, ale jestem zła, że drugi raz się to powtarza;( Odebrałam właśnie wyniki progesteronu 1.20 . Sama już nie wiem czy to jest ok? Czy nie?
-
Ja miałam dietę od nich, polecam serio. Dzięki nim nam się poprawiło nasienie narzeczonego
-
Że za duże pęcherzyki? Tak naprawde nie podal mi konkretnej odpowiedzi. A jak powiedziałam, że chce w Tym cyklu i ze dlaczego znowu odroczony ? To powiedziałam "Dobrze , spróbujemy, ale jeżeli będzie progesteron wysoki to i tak przekladamy" No i zglupialan teraz. Czy naciaga na kasę, zy O co chodzi? Jaki powinien dzisiaj był estradiol i progesteron?
-
Jesten taka wściekła! Ostatni transfer był odroczony ponieważ byłam prxestymulowana 2 dni przed punkcja miałam 4144pg/ml progesteron 1.24ng/ml. Dzisiaj miałam ostatnią wizytę przed punkcja (punkcja w sobotę) , w lekarz mi mowi, ze znowu bedxie transfer odroczony? Chyba sobie kpi! Tak sie zdenerwowałam. Mam czekać na wyniki dzisiaj z krwi estrogenu i progesteron. Ale już wiem , że nici z tego. . Porażka
-
Robiliśmy z narzeczonym kariotyp . Wszytsko dobrze wyszło. Stwierdził, że przy pierwszym in vitro często się to zdąża bo nie wiedzą jak mają ustawić leki. No i progesteron parę dni przed transferem miałam ponad 4000tys.:/ Od stycznia wprowadziliśmy dietę, suplementy. Więc z 1mln plemnikow zrobiło się 6mln. W zeszłym miesiącu miał badania nasienia. Więc mam nadzieję, że teraz się uda.
-
Czesc dziewczyny. Czy moge się DO was dołączyć? Moze powiem parw slow o sobie. Jestem w trakcie drugiej procedury . Pierwsza procedura w styczniu, transfer mrozonej blastocysty, niestety bylam przestymulowali dlatego mrozony zarodek test pozytywny, niestety za dwa dni beta zaczęła spadac;( W sobote mam przewidywana punkcje. Mam cichą nadzieję, ŻE tym razem się uda. U nas niestety problem bardzo słabe nasienie.