Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aniołagłos

Zarejestrowani
  • Zawartość

    48
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. aniołagłos

    Sklep za 5 zł w Ciechanowie

    Czy istnieje coś takiego? :)
  2. Pytanie do osób, które borykały się z tym problemem.
  3. Ciężka sytuacja jest z tego względu, że ja np.pracuje 12 godzin on w systemie 3 zmianowym. Nie chciałabym też żeby sztywno sie trzymac np. w poniedzialek lazienka bo nie oszukujmy sie czasem lekarz, wypadnie (szczegolnie u mnie skoro mam caly dzien wolny a po 12 godzinach bym umarla jakbym jeszcze sprzatala). Właśnie dlatego wymyśliłam ten grafik, żeby wpisywać co jest do zrobienia. Wiadomo mijamy sie wiec zeby bylo jasne co jest do zrobienia. Owszem posprzata, ale musze mu mowic - umyj wanne. Ostatnio tez pytam - w tym tygodniu co chcesz sprzatac? lustra plus wanne czy np. kuchenke plus szafki w kuchni? Wydaje mi sie, ze raz w tygodniu to minimum... Nie jestem gestapo zeby namawiac do chodzenia ze szczotka 3 razy dziennie.... Nie jestem pedantyczna chce zeby bylo w domu jako tako.... Jakich slow uzywac? Ja zauwazylam tyle ze puszczaja mi nerwy i mowie juz tonem wrednym bo dla mnie to jest bardziej niz naturalne, więc to napewno jest demotywujące.
  4. Problem jest np. z gotowaniem Bo jak ja ugotuje to on siada i je. Mówie mu, że fajnie jakbym tylko ja nie gotowała. To sa 2 opcje - Zdarza mu sie.. spaghetti z puszki..... albo mówi, że jest zmęczony... Kto miał taki przypadek? Jak sobie poradziliscie z wiecznie zmeczonymi?
  5. A co na to jak by zamawiał sobie na wynos jedzenie?
  6. Pracujemy oboje. Musze mu suszyc glowe zeby posprzatał np. zmywał naczynia, zeby nie lezaly kilka dni w zlewie. Mamy kalendarz na ktorym zapisujemy co zrobilismy w tym tygodniu (raz w tygodniu sprzatanie generalne co mozemy sobie rozkladac na kilka dni. np. jednego dnia wanna drugiego reszta lazienki)Zaczyna mnie to meczyc.. Co ciekawe mówi, że mu to dużo czasu zajmuje(rzeczywiście bardzo powoli sprząta). Z temperamentu moim zdaniem melancholik. Mówie mu, że nie ma wprawy i, że z czasem będzie to robił szybciej. Czy mam rację? Czy da się robić w tak wolnym tempie?(w domu wszystko robiła mama) Drogie doświadczone kobietki. Dawajcie rady!
×