Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kamil32

Zarejestrowani
  • Zawartość

    118
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Kamil32


  1. Przed chwilą, Gonia1 napisał:

    To nadszarpnela Twoje  zaufanie...Wybaczyles jej to? 

    A jak kto jest z tymi trojkatami? Zastanawiam się czy kobiety trochę kraglejsze ( plus size) mają szansę w ten sposób się zabawić. 

    Pewnie czemu nie jest dużo facetów którzy wolą więcej ciała ja jak miałem okazję to nie patrzyłem na to i w związku też nie patrzyłem a z trójkątem jest fajne nam się podoba bardzo i tak wybaczyłem jej przyznała się to o czymś świadczy ale 2 raz już bym nie wybaczył 


  2. Przed chwilą, Gonia1 napisał:

    O jak się z tym czujesz?  

    Byłem zły tym bardziej że czasem spotykaliśmy się z innymi facetami w trójkącie a ona to zrobiła z innym sama obiecała ze juz tego nie zrobi i następnym razem pojedziemy razem 


  3. Zabaw się z dwoma albo po prostu powiedz mu ze chcesz się poznać z tamtym ja bymlem w sytuacji że cała noc zabawiałem się z koleżanką macanki i takie tam a ona poszła z obcym i jak wróciła to powiedziała że obcy to obcy nic nie powie i nie pomyśli 


  4. Zgodziłem się na trójkąt z innym facetem pierwszy raz było dziwne ale potem fajnie podnieca nas to lubimy się tak zabawić od czasu do czasu jest ktoś chętny na wymianę doświadczeń albo coś chce się dowiedzieć możemy popisać na wothap 


  5. Dnia 26.02.2020 o 21:05, marcel napisał:

    jestesmy ze soba dlugo, mamy dzieci i jest wsystko na cacy jednak po glowie cos chodzi i mi i jej, wiem ze ja zadowalam znaczy za kazdym razem ona jest spelniona  i to nie raz a kilka , sex uprawiamy  praktycznie co dziennie.... to ze ma jeden czy dwa albo 4 orgazmy  tak wiem, nie swiadczy wcale, zejest zaspokojona do konca...... na imprezach ja nie pije bo w wiekszosci wypadkow prowadze ale ona po kilku drinkach jest bardziej otwarta....probowala mnie niejednokrotnie ustawic z jakas nowopoznana laska....i gdybym sie nie wymiksowal to pewnie mial bym ja albo obie....lecz mnie kreci to jak ona by to robila z innym....moze ona to wie i czuje dlatego sie tak zachowuje a ja glupi nie jestem swiadomy  albo faktycznie ma ochote na to samo tylko oboje boimy sie otwarcie powiedziec by nie narazic sie na smiesznosc zranic tej drugiej osoby.....pamietam jak kiedys w klubie stala przy barze cos zamawiajac i facet postawil jej drinka potem podszedl z kolega i zaczeli sie przystawiac, jeden ja trzymal za biodra i cos tlumaczyl a drugi ewidentnie ocieral sie o jej posladki  kiedy podszedlem bo myslalem ze sobie nie radzi przedstawila mnie jako swojego kolege z pracy a ich mi jako bylych facetow...nie wiedzialem co powiedziec i poprostu stalem ... ale czujac ze ego wzmaga niesamowicie a  do tego mialem wielka ochote patrzec jak daleko sie to posunie......moze ja poprostu potrzebuje terapi? 

    Boje sie jednak ze to nie tedy droga i poprostu musze sie jakos z nia dogadac i to w koncu zrobic...... 

    Moja kobieta kiedyś też czasem mówiła mi czy chcem żeby ktoś ze mną ja miał mówiłem że nie ale myślałem o tym a jak mi opowiedziała o tym jak się dała namówić na dwóch chłopaków i opowiadała co robiła i zapytałem się czy chce żebym się z kimś podzielił a ona ze tak jak mi będzie to odpowiadać i kiedyś pijac że znajomymi na koniec został kolega i jego żona pokazałem mu film jak moja mi robi dobrze zazdroszczę Ci jego żona poszła spać a ja do mojej żeby przy koledze mi dobrze zrobiła i w trakcie zapytałem się czy może chce jemu też zrobić to samo a ona ze jak pozwolę to chce zawołałem go nie chce przecież to jest twoja kobieta i dlatego chciałbym żebyś się dołączył do nas i usiadł a ona wzięła do ręki jego i po chwili do ust to było straszne jak widziałem jak jemu dobrze robi ale po chwili podobało mi się chce się z wami bzykac poszliśmy do altanki i tam to się stało było fajnie każdy z nas miał przyjemność po wszystkim powiedział że dobrze mu ssała i poszedł a moja że dziękuję za kolegę i czy mi się podoba jak to robiła powiem Ci ze chciałby żebyś to powtarzalna a ona ze teraz to też chcę tego kolegę miała jeszcze 2 razy ale potem powiedział że to robiła nam ustami i do końca teraz tylko z neta mamy kogoś innego teraz chce żeby to było np na urodziny jej z np 4 facetami i żeby się każdym zajęła dodam jeszcze że jest bardzo fajnie jak to robimy z we dwoje z nią jest młoda ładna i potrafi odróżnić życie od zabawy we trójkę a na dysotece lubi podniecać innych czasem sam się ociera dosladkami o kogoś raz z dyskoteki młody chłopak poszedł z nami niestety dużo osób to krytykuje ale skoro 2 osoby to lubią to jest wszystko ok kilka razy sprawdzałem czy pojedzie z innym sama i nie poszła nawet byłemu nie udało się tylko ja dotknol a ona odrazu że nie ma takiej możliwości i później powiedziała mi a ja ze może jednak chce bo ja mogę się zgodzić a ona ze nie chce go i jak chce to innego znaleźć można może tu jest ktoś chętny 


  6. 1 minutę temu, Kamil_na_K napisał:

    Pięknie, jeszcze mi się dostało , że coś wymyśliłem.

    Magda, to jest prawda!

    Zresztą, nie wiem po co mam coś udowadniać.

     

    Niektórych myśla ze tylko w filmach tak jak a ja osobiście zgodziłem się na kolesia żeby dołączył do nas i to nie raz i było mega 


  7. 19 minut temu, Kamil_na_K napisał:

    Cześć,

    Mam dylematy, nie potrafię wyczuć do końca mojej żony.

    Otóż, nasi znajomi od pewnego czasu ( przy okazji zakrapianych spotkań w domu) zaczynają mnie zachęcać do własnie...sam nie wiem co to ma być.

    Żona kolegi wymyśliła wspólny wyjazd, może egzotyczne wakacje, nasze 2 pary bez dzieci. I pytała czy nie chciałbym się otworzyć, usiadła mi na kolanach przy mojej żonie i swoim mężu i moją ręką dotykała swoich piersi (przez bluzkę) pytając czy bym tak nie chciał. Śmiechy, żarty..ja oczywiście odpowiadałem, że tak, jak najbardziej itd.

    Oczywiście obracałem to w żart ale...

    Ostatnio już u nas w domu, po kilku drinkach były tańce. Nie wiem jak to się stało, wpadli na pomysł aby tańczyć w bieliźnie i znów teksty, macanki.

    Dobrze wstawiony byłem i zaczęliśmy tańcząc wymieniać pocałunki, żona kolegi znów na kolanach, ocieranie, żarty i śmiechy.

    Moja niby patrzyła i się bawiła... sam nie mogę w to uwierzyć. Zastanawiam się czy moja rzeczywiście by tak chciała, z innym przy mnie a może czy dałaby radę znieść gdybym brał jej koleżankę. Nie wiem , nie potrafię rozmawiać z nią o tym.

    Niby mi sie podobało ale wiem, że posunięcie się dalej może wszystko zmienić. Nie chcę z drugiej strony niczego popsuć. Ostatnio myślę o tym dużo, nie wiem jak zakończy się kolejne spotkanie, choć chyba będzie trudniej gdy dzieci wrócą z wakacji. To nasi znajomi od prawie 20 lat.

    Czy mieliście takie doświadczenia? 

    Moi znajomi są imprezowi, wszystko obracają w żart, ja nie wiem trochę jak się zachować, odbieram to tak jakby wszyscy czekali na moją aprobatę na kolejny krok, jakby czekali jak zareaguję.

    Czasem myślę, że Oni już dawno się dogadali i tylko obawiają się mojej reakcji? A może to, że nabieram ochoty mąci mi w głowie.

    Ostatnia noc pocałunki, jej ocieranie się o mnie, obmacywanie...myślę o tym, choć byłem wtedy wstawiony mam fantazję ale i wiele obaw.

    Napewno nie będziesz żałować jak to zrobisz ja z kobietą czasem zapraszamy 3 osobę ale to jest tylko facet bez kobiety i jest bardzo fajnie nawzajem ja zabawiamy a ona nas bierze nam do buzi wypina się do dymania 

×