Ona w końcu zrobi tą speckę, czy wyzebrze za Londyn, czy będzie tam chodzić jeszcze 10 lat, ale zrobi. Tylko co to będzie warte? Nie poświęca medycynie czasu, nie dokształca się, nie jeździ na konferencje naukowe. Wypadła z obiegu i wątpię żeby do niego wróciła. Też jej to za specjalnie nie jara odkąd zaczęła zbijać szmal na pokazywaniu rodzinki i sprzedawaniu swoich wynurzeń.
Nawet jak będzie pracować w zawodzie to na pewno nie w szpitalu bo to dla niej za dużo stresu i trzeba się słuchać mądrzejszych od siebie. Będzie przyjmować 1x w tygodniu prywatnie instaprzyjaciólki.