Ada23

Aaga39,który to Twoj transfer z KD w Invimed?Ile zarodków mieliście?

Martuska w ,ktorej klinice podchodziłaś?

AsiaWin nie znam się na tym ale jeśli naturalnie zachdzilas w ciążę bez problemu to może nie wina immunologii?Moze slabe zarodki albo zle przygotowane enometrium.Ja u siebie właśnie to podejrzewam.Chyna immunologia by robila juz problemy w naturalnych staraniach.

A kariotypy macie ok.?

AsiaWin a bylas kiedys w ciązy natural. czy nigdy beta nie drgnęła?

Tez przed włączeniem progesteronu mialam badany jego poziom zeby nie byl większy niz 1,5 bo zarodek moze sie nie zagniezdzic.Od dnia włączenia im wyzszy poziom tym lepiej

Aaga trzymam kciuki zeby Invimed Wawa chociazTobie przyniósł szczęście.

Celli 77,a w zestawie ile komórek dostalaś??i czy to byly świeze czy mrożone?

Aaga 39Ty w ,ktorej klinice podchodzisz??

W październiku mam wizytę w Invicta.W Invimed mi sie nie udalo

Invimed

Bóg daje nam wolną wole W mojej wcześniejszej klinice chyba embriolodzy w niedzielę nie pracowali bo tel.odnośnie rozwoju dostalam dopiero we wtorek a zarodek,ktory powinien zostać zamrozony w niedzielę,zamrozili w pon. Chyba datego,ze nikt nie pracowal

A jaka nazwa luteiny i dawka?

Zamrożony zarodek 5dniowy ,rozmrazany jest w dniu transferu kilka godzin przed podaniem

Nie,to nie byl powód

GoskaSamoska w,której klinice podchodzisz?

Tonia w ,której klinice podchodzilas do procedury z KD?

Bounty90,a mogłabyś napisać jakie choroby mialaś/masz ,że lekarz kwalifikujący Was do procedury KD dał tylko malutką szansę na powodzenie.

Bounty 90,,jeszcze jedno pytanie czy całą procedurę zaczynalaś od zapisania sie na wizytę do lekarza czy pierwszy kontakt z koordynatorką i jak byly komorki dopiero wizyta u lekarza?

Bounty90 dziękuję za informację

Bounty90 a Invicta ma koordynatorkę zeby w razie wszystkie dokumenty bylo z kim załatwić czy lekarz sie tym zajmuje?Długo czekalas na propozycję dawczyni?Nie wiem od czego zacząć ale chyba od wizyty u lekarza.Ty o przebiegu calej procedury byłaś informowana przez lekarza czy wlasnie przez koordynatora?

Bounty90,to tylko na transfery jezdzilas do Wrocławia?A jeśli leczyłaś sie w Warszawie to partner w ,ktorym mieście odawal nasienie do zapładniania??Myślalam,ze jak np.bede w Invicta Warszawa to wszystko odbywa się u nich?Dlaczego nie prowadził Cię jeden lekarz?a komórki mialaś świeże czy mrozone i ile zarodków powstało i ile dali w zestawie?

Lukrecja 86 a nie bralas wtedy pod uwagę komórki dawczyni jak twoje jajniki słabo zareagowały na stymulację??

Lukrecja 86a w jakim mieście Invicta byłaś ?pytam poniewaz myślę nad wyborem tej kliniki i u ,ktorego lekarza ?

Bylam w Invimedzie ale korzystalam z tej podstawowej procedury.Teraz jest na etapie zmiany kliniki