lemonscute

Wiele takich mniejszych, niezależnych wydawców zwykle informuje swoich fanow, ze jesli jest taka opcja, to lepiej kupic od nich bezposrednio (np strona internetowa albo sklepik na koncercie) niz w Empiku, bo empik zzabiera spory % od ceny dla siebie, w zamian za to, ze produkt jest u nich..

Dziewuchy, a ktoś poleci może sklep internetowy z męskimi ciuchami, ale takimi wiecie, do chodzenia na co dzień, bluza, koszulka, a nie klasa garniaki?  Przeglądnęłam już Zalando, wszystkie typu Nike, Adidas, ale może wiecie o jakiś streetwearowych co mają promki na święta?

5 minut temu, anusiak4528 napisał:

To prawda, kremy yope niezle nawilzaja, ale polecam skupiac sie juz na tym, zeby dlonie nie byly przesuszone, wszystkie detergenty- w rekawiczkach, a mycie naczyn jesli nie ma zmywarki mogę polecić plyn biostar z aloesem, jest duży i jako jedyny z bazy eko produktow nie przesusza mi dloni, potem oczywiscie kremik i cala zime nie mam problemu  

O proszę, nie tylko ja mam biostara w kuchni ;o Też śmiało polecam ich płyn do naczyń. Przesiadłam się na niego z ludwika (który jest jakby połączony, bo to jedna grupa) ze względów zapachowych i przyciągnięta tymi eko certyfikatami. Człowiek czuje sie lepiej zawsze A też jest mocny i gesty

A to nie jest tak, że magisterka nie musi się w ogóle pokrywać z licencjatem? 
Niech ktoś mnie wyprowadzi z błędu, ale zawsze wydawało mi się, że będąc załóżmy filologii i pisząc z niej licencjat, mogę później pójść na magisterkę na dziennikarstwo i pisać o nie wiem, cenzurze w mediach.

Followuje i podbijam temat bo jestem sama zaciekawiona  

Ten post to ofc same reklamy knajpek, ale jeśli ktoś jak ja trafi tutaj z nadzieją, na szczere opinie, to ja się podzielę tym co z znam z Warszawy. mieszkam tu krótko, więc nie będzie tego za dużo. i staram się wege, choć czasem grzeszę
- cool cat - moje ulubione. polecam szczególnie wege fejkowe KFC (nie ma tam w ogoóle smaku KFC, ale jest pyycha) i wege ramen. Jadłam też tteokbokki, smaczne, ale trochę za mała porcja. 
- bar pacyfik - chyba klasyka w Warszawie, ja jadłam tofu z czarnym ryżem, mniam
- tel aviv urban food - sieciówka. byłam na lunchyku, smacznie, niedrogo
- Co Tu na pawilonach na Nowym Świecie - perełka tam jadłam nie wege, wołowinę na gorącym półmisku. najtańsze jedzenie z jakim się spotkałam. szybciutko, obsługa miła i smacznie 

Ja też jestem za drugimi...