Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Strusio85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1538
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Wszystko napisane przez Strusio85

  1. Strusio85

    In vitro 2021

    To może dobre nastawienie też jestem gotowa na wszystko..Co ma być to będzie... Jeśli organizm jest gotowy to nie będę go stopować. Zdecydowalysmy z panią doktor, że podhodujemy moje trzydniowce do blastki i wybierzemy coś z tego towarzystwa ( mam blastki ale te trzydniowce zamrożone jako najlepsze z 12 chcemy wziąć na pierwszy ogień ).
  2. Strusio85

    In vitro 2021

    Miło mi dołączyć 🥰
  3. Strusio85

    In vitro 2021

    Dziewczynki. Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia jesteście cudowne. Miałam dziś rozmowę z genetykiem i faktycznie w test dna badają tylko najpopularniejsze anaeuplodie kilku chromosomów a nie wszystkich. W związku z tym nie można wykluczyć jednak wady genetycznej. Byłam dziś na USG i wszystko się pięknie oczyściło🥰.. Co więcej, ...będzie w tym cyklu najprawdopodobniej owulacja bo już jest pęcherzyk dominujący aż się moja gin zdziwiła, że organizm już działa ... Dostałam zielone światło na kolejny transfer w przyszłym cyklu. Chyba jestem cyborgiem ale czuję się gotowa rozmowa z psychiatra pomogła, w przyszłym tygodniu psycholog.. już się czuje dużo lepiej. Gotowa do dalszej walki!
  4. Strusio85

    In vitro 2021

    A mierzylas po transferze? Tu się nie zgodzę ...cykl naturalny nie gwarantuje wysokiego proga...ja byłam na naturalnym cyklu a mimo brania : 1* prolutex, 3*lutinus i 3*2 luteina musiałam zwiększyć jeszcze o prolutex...bo progesteron był za niski jeśli nie sprawdzałaś poziomu lepiej sprawdź.
  5. Strusio85

    In vitro 2021

    Bardzo mi przykro wiem doskonale co czujesz ...
  6. Strusio85

    In vitro 2021

    Niestety...i to najbardziej przerażające...bo człowiek nie zna przyczyny dziękuję
  7. Strusio85

    In vitro 2021

    To samo powiedział mój mąż. Że szczerze, lepiej mu ze świadomością, że zarodek nie był chory genetycznie...bo to spora szansa na to, że tych zdrowych jest więcej. U mnie niestety pojawiło się ogromne poczucie winy. Wada genetyczna zdejmowała ze mnie to poczucie winy w ostatniej ciąży ( trisomia chromosomu 21)...obecnie czuję się tak jakbym to dziecko uśmierciła bo w końcu to moje ciało je odrzuciło ...są spore szanse, że mogło być zupełnie zdrowe ... Masz rację, że powinnam cieszyć się, że mam jeszcze sporo szans..ja się tylko boje powtórki z rozrywki przy próbach w przyszłości i tego, że nakłady finansowe w końcu mi się skończą ...przez rok wydałam na wszystkie badania, leki, wizyty, zabiegi pod kątem ivf ponad 30 000..a to dopiero początek Nie mam wyjścia ...tylko tyle mi pozostało. Dopiero teraz odczuwać zaczęłam prawdziwe emocje...Chyba mój organizm nie wytrzymuje już na trybie wyparcia i włączonych mechanizmów obronnych Tak. Badanie robiłam w test.dna. Rozumiem, że ta wada 4 chromosomu wyszła w badaniu po poronieniu. Gdzie robiłaś badanie materiału poronnego gdzie badają wszystkie chromosomy? Niestety nie znalazłam takiej opcji jak szukałam. Też się cieszę , że pogłębiam immunologie. Będę czuła się spokojniej i może leczenie przyniesie rezultaty w postaci zdrowej, doniszonej ciąży Dziękuję dziękuję Bardzo mi przykro choć może głupio to zabrzmi...liczyłam , że okaże się iż dzidzia była chora genetycznie. Zawsze mówiłam, że chce zdrowe dziecko i jeśli coś jest nie tak to wolę poronić ...fakt, że moglo być jednak zdrowe dobija...też boje się o przyszłość..doskonale rozumiem Twój lęk kochana musimy być silne...tyle nam pozostaje .. ja już serio nie marzę o 3 jak kiedyś...wystarczy mi 1
  8. Strusio85

    In vitro 2021

    Może tak byc...ale tak się jednak boje, że tym razem było ok a mój organizm odrzucił te ciążę po raz kolejny ...i że będzie tak samo za każdym razem I to jest niestety przerażające boje się, że mój organizm tak będzie reagował na każdą ciążę 🥺 Dziękuję postaram się jakość dojść do siebie. Dziś mam psychiatrę. Przedłuży mi pewnie zwolnienie i może poleci jakiegoś psychologa. Już skończyłam krwawienie i czuję się fizycznie lepiej więc jestem bardziej mobilna . Może...tego pewnie nigdy się nie dowiem. Wiem tylko tyle, że od początku mój organizm chciał odrzucić te ciaze ( mimo wysokich dawek progesteronu na cyklu naturalnym miałam b.niski poziom)...pytanie czy rozpoznał chory zarodek ( jeśli nie genetycznie to w inny sposób) i stąd ta reakcja..czy po prostu chciał się go pozbyć nie zważając czy zdrowy czy chory 🥺 Teleporade miałam. Doktor zlecił mi kilka badań. Muszę odczekac do kolejnego cyklu po poronieniu i potem kontaktować się z Pasnikiem z wynikami. Może immunologia coś wniesie.
  9. Strusio85

    In vitro 2021

    Dziewczynki...ziścił się najgorszy koszmar .. Tego się obawiałam. W badaniu genetycznym nie wyszły żadne wady...córka była zdrowa genetycznie aż się trzęsę...mój organizm odrzucił to czego pragnęłam najbardziej dopiero teraz czuję smutek i złość ...i bezsilność...no i totalna rozsypkę emocjonalna ...
  10. Strusio85

    In vitro 2021

    Myślę, że beta 6 to jak najbardziej biochem. Tego co wiem to nawet jak dziewczyny robią przyrosty i za 2 razem spada to traktuje się taką ciążę jak biochem. Wartości bety są wówczas nawet grubo powyżej 100 .
  11. Strusio85

    In vitro 2021

    Kochana. Za nic nie przepraszaj. Masz prawo do rozpaczy, żalu złości . Daj sobie przyzwolenie aby je odczuwać. Nic gorszego niż tłumienie u udawanie, że nic takiego się nie stało. Stało się i to dużo. Psycholog po drugiej stracie kazała mi robić wszystko to na co mam ochotę ..jeśli na płacz - miałam płakać ile wlezie, jeśli na krzyk- krzyczeć aż nie poczuje ulgi . Jeśli drażnią Cię osoby z dziećmi - nie zmuszaj się do kontaktu z nimi. Mi psycholog kazała po poronieniu być na jakiś czas totalna egoistką. Dziękuję kochana trzymam kciuki żebyśmy obie szybko odzyskały równowagę i radość
  12. Strusio85

    In vitro 2021

    Szczerze to nie ma znaczenia czy jest to cykl naturalny czy sztuczny. Bierz nospe i leż. Tak mi kazała robić lekarz.
  13. Strusio85

    In vitro 2021

    To za 7 dni możesz zrobić betę. Już po do 12 dniach ovitrelle nie ma w krwiobiegu.
  14. Strusio85

    In vitro 2021

    Przed owu czy w dzień transferu?
  15. Strusio85

    In vitro 2021

    7dpt blastki już da odpowiedź - jeśli do ciąży dojdzie- beta będzie już widoczna . Ja osobiście nie czekalabym do 14 dpt. Kolejnym razem na pewno również zrobię betę w 7 dpt.
  16. Strusio85

    In vitro 2021

    Super trzymam mocno kciuki 🥰
  17. Strusio85

    In vitro 2021

    Absolutnie nie miałam tego na myśli. Bardziej skupiłam się na bólu fizycznym porównując te ciąże na różnych etapach i jak to znosiłam Psychicznie wg mnie każda strata jest bardzo bolesna. Wraz z poronieniem żegnamy nasze marzenie...a to nigdy łatwe nie jest. Nawet brak ciąży po nieudanym transferze to już trauma i smutek...i lęk o to co będzie dalej ...wszystko też oczywiście kwestia psychiki. Jedna lepiej zniesie stratę od drugiej - ale w żadnym razie nie uważam, że po wczesnym poronieniu nie ma się prawa do płaczu , smutku , żalu czy żałoby. Jest to wręcz wskazane. Sama te emocje czułam i są one jak najbardziej naturalne. Jeśli poczułaś się urażona to przepraszam ale nie miałam tego na celu.
  18. Strusio85

    In vitro 2021

    Dziewczynki... Troche sie martwie... Krwawie juz 9 dzien.. nie jest to krwotok ale jednak umiarkowane krwawienie caly czas ... Czy to normalne? ile krwawilyscie po poronieniu samoistnym w okolicach 8tc? Lekarz nic mi nie mowila tylko kazala poczekac do konca krwawienia i wtedy zrobic bete i usg.
  19. Strusio85

    In vitro 2021

    Bardzo mi przykro Ja mam niestety już spore doswiadczenie w poronieniach ... jak dla mnie chyba w tej wczesnej ( pierwsza ciaze poronilam w 5/6tc) los był dość łaskawy... poronilam podczas wymarzonej wyprawy na Madagaskar.. mieliśmy zaplanowane wycieczki.. Nie uwierzysz ale noce przepłakiwałam a w ciągu dnia brałam kilka tabletek przeciwbólowych i podróżowałam przez najpiękniejsze miejsca jakie moje oczy kiedykolwiek widzialy - nie odwolalalm nic.. Bolało dość mocno ale piekno tego miejsca usmierzało ból ...Mając porownanie z poronieniem teraz w 8 tc ...i 12 tc - moje pierwsze poronienie było lagodne. Wszystko kwestia bardzo indywidaulna. Ja ogolnie jestem dosc odporna na ból. Mogę tylko powiedzieć, że im dalej w las niestety ból jest większy ... Tak jak podczas obecnego poronienia czy tym bardziej tego w 12tc... nie było mowy o wstaniu z łóżka... zwijałam się z bólu ... w 12 tc miałam w zasadzie mini porod - odeszly mi wody i skurcze były tak bolesne, ze trudno było powstrzymac płacz
  20. Strusio85

    In vitro 2021

    Przyszły dziś wyniki płci...miałabym córeczkę ...zawsze marzyłam o córce jakoś strasznie smutno mi się zrobiło po otrzymaniu tego wyniku...los odebrał mi moje największe marzenie..a było tak blisko 🥺po weekendzie będą wyniki genetyczne .
  21. Strusio85

    In vitro 2021

    A jakie normy ? Już powoli jest lepiej dziękuję
  22. Strusio85

    In vitro 2021

    Nie martw się Krwawię coraz mniej...myślę, że będzie ok
  23. Strusio85

    In vitro 2021

    Kochana. Już jest lepiej. Cały czas krwawię ale już nie boli. Czuję się coraz lepiej choć strasznie poleciało mi ciśnienie do dołu...sama nie wiem...sporo krwi straciłam i czuje duże osłabienie. Rano bolała mnie głowa i miałam ciśnienie 89/ 52 ... Mam nadzieję, że się sama dobrze oczyszcze czekam cały czas na info z test.dna. póki co cisza ...
×