![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2020_08/S_member_194022648.png)
Strusio85
Zarejestrowani-
Zawartość
1538 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez Strusio85
-
Gratulacje trzymam kciuki za piękny przyrost
-
To u mnie podobnie. Teraz będą 2 prolutexy dziennie ( był jeden) , lutinus 3*1 i luteina 3*2. Jak na cykl naturalny to mój progesteron przy takiej obstawie z leków leży i kwiczy.. Dobrze, że są leki, które go podbija 🥰 Już jest spokojniej i skurcze w zasadzie całkowicie zniknęły plamienia nie ma już wcale. Czuję ulgę .Dziękuję 🥰
-
Nie martw się . W większości przypadków już w 7 dpt powinno coś być we krwi bety. Moja lekarka jednak wolała mieć pewność bo choć dość rzadko to zdarzają się jednak późniejsze implantacje. Myślę, że Twój lekarz wiedział co robinie na sensu do tego wracać.
-
Tak. Było 23,8 ...ale zanim zdążyłam powiedzieć wynik to moja dr powiedziała : no i nic nie wyszło, prawda? Po co się tak spieszyć. To za wcześnie No ale wyprowadziłam ja z bledu, że jednak coś tam widać. Ja zrobiłam te betę głównie z powodu strasznego czestomoczu ( myślałam, że to zapalenie pęcherza i będę musiała brać leki- wolałam się upewnić czy będzie beta 0). Gdyby nie to, zrobiłabym betę tak jak prosiła mnie moja lekarka : 10 dpt.
-
Ja 7dpt..ale dostałam opier od mojej dr że za wcześnie Mi kazano zrobić betę z krwi najwcześniej 10 dpt.
-
Już po telewizycie. Pani doktor przepisała mi dodatkowy progesteron bo mój 23.6ng choć niby w normie lepiej żeby był wyższy. Plamienie się już od wczorajszego poranka nie pojawiło wiec wg pani dr naruszyłam sobie coś aplikatorem ( a ze biorę heparynę, to jestem bardziej skłonna do plamien). Kazała aplikator wyrzucić, wkładać lutinus palcem. Ogólnie uspokoiła mnie co do tych miesiączkowych boli i skurczy- tak się wg niej często zdarza. Mam wtedy leżeć i brać nospe. Za jakiś czas przejdzie. Betę mam jutro powtórzyć przedostatni raz wraz z badaniami tarczycy. Ostatnia beta ma być zrobiona już przed wizytą USG w połowie sierpnia. Mam odpoczywać i myśleć pozytywnie 🥰
-
Masz rację. Jestem przewrażliwiona i za bardzo wszystko rozkładam na czynniki pierwsze. Przepraszam was dziewczynki za moja panikę. Obiecuję już nie przymulac
-
Masz rację. Nie mam już na nic wpływu. Jak ma być to będzie. Tak jak napisałam betę zostawiam już w spokoju. Jedynie USG na wizycie w wyznaczonym przez lekarza terminie.
-
Dziękuję za kciuki Moim celem nie było ani nikogo obrażać ani tym bardziej chwalić się , że mi się udało za 1 razem. Jeśli ktoraś z was poczuła się dotknięta to przepraszam. Nie to było moim celem. Głównie moje posty wynikają z lęku. Wiem, że wiele z was uważa , że przesadzam ...ale myślę, że jednak są wśród was takie które rozumieją mój strach i niepewność ( niestety 2 straty odbiły się mocno na mojej psychice) 🥺. Jak najbardziej doceniam, że doszło do implantacji ..ale to dopiero początek. Masz rację - muszę zacząć cieszyć się tym co jest i myśleć pozytywniej. Nie wszystko musi się skończyć stratą .. a jeśli nawet, to i tak nie mam na to wpływu.
-
Już się powoli uspokajam. Maż przywiezie mi jedzenie, ja będę leżeć plackiem tak jak lekarz kazał. Plamienie już ustało. Oby nie wrócilo
-
Już dzwoniłam do kliniki. Gratulowali mi i kazali leżeć plackiem- wstawać tylko do wc , zwiększyć ilość nospy i rano będzie do mnie dzwonić moja lekarz prowadząca z dalszymi wskazaniami .
-
Tak zrobiłam. Już aplikator wywaliłam...stresuje się ..no ale co nie będzie muszę to przyjąć 🥺 wyniki niebawem .
-
Dziękuję Ci kochana za te wiadomość. Dajesz nadzieję a miałaś takie uczucie jakby to była miesiączka? Skurcze itp? Właśnie wzięłam nospe i się położyłam. Różowe plamienie poki co zniknęło.. oby już nie wrócili mam nadzieję, że kropek daje radę. Będę informować po południu Ja mam po prostu traumę z 2 straconych ciąż...nie potrafię nie mieć czarnej wizji 🥺
-
Wydaje mi się, że to nie progesteron. Transfer był na cyklu naturalnym więc swój wytwarzam a oprócz tego biorę lutinus 3*1, luteinę 3*2 i prolutex. W 2dpt mój progesteron wynosił na tych lekach 28ng-wiec raczej w porządku. Może aplikatorem się uszkodziłam od lutinus.. biorę też heparyne...sama nie wiem ... Najbardziej mnie martwi, że bardziej boli mnie brzuch i czuję takie miesiączkowe skurcze. Wzięłam nospe. Plamienie póki co ustalo- papier czysty.
-
Chyba na USG za wcześnie. Poczekam na betę . Jeśli będzie spadac lub źle przyrastać to będe wtedy mieć jasność co się dzieje. Jak już będą wyniki zadzwonię do mojej kliniki. Niech powiedzą ci robić .
-
Beta prawdę nam powie. Teraz widzę, że jest bardziej różowe to plamienie . Oby to nie oznaczało końca ...brzuch boli typowo okresowo. J
-
Dziewczynki. A czy zdarzały się wam na początku ciąży plamienia. Dziś 12dpt, bóle jak miesiączkowe i na wkładce mam plamienie w kolorze pomarańczowym
-
Cieszę się 🥰🥰🥰Powoli zaczynam w to wierzyć jak się cieszę , że przyrosla ... Ja na prawdę w sobotę miałam najczarniejsze wizje i płakałam do męża, że to koniec.🥺...tak się bałam.....nigdy już nie zwatpie w moje ciało ani w mojego kropka
-
Matko i córko!!! Po co to robiłaś?!?! Ja przeżywam właśnie z tego powodu najbardziej koszmarny weekend życia..bo powtórzyłam test sikany i nie był tak samo mocny .... jeszcze mnie oszukali w labie i dopiero dostałam wynik a krew pobrali w sob rano idź na betę z krwi to będziesz miała jasność.... i obiecaj, że już nigdy nie będziesz powtarzać sikancow ja to już na amen
-
Matko i córko!!! Po co to robiłaś?!?! Ja przeżywam właśnie z tego powodu najbardziej koszmarny weekend życia..bo powtórzyłam test sikany i nie był tak samo mocny .... jeszcze mnie oszukali w labie i dopiero dostałam wynik a krew pobrali w sob rano idź na betę z krwi to będziesz miała jasność.... i obiecaj, że już nigdy nie będziesz powtarzać sikancow ja to już na amen
-
Bardzo dziękuję za odpowiedź 🥰 . Jeśli dzisiejszy wynik wyjdzie dobry to oficjalnie możecie do mnie mówić hipohondryczka i czarnowidz dzisiaj , ostatnia mam nadzieję beta będzie zrobiona tak jak trzeba - po 48 h. Potem tylko usg. Trzymajcie kciuki
-
Trzymam za nas kciuki ja jutro jak nigdy będę miała do odebrania 2 bety sobotnia i poniedziałkową .
-
Niestety myśli będą sama jestem na podobnym etapie. 12 dpt. Beta dodatnia. I czekam nerwowo na kolejne przyrosty
-
Wątpię ...już się psychicznie przygotowałam, że wynik będzie w poniedziałek. Muszę poczekać.... Ostatnie 2 lata mojego życia to szkoła cierpliwości
-
Niestety do tej pory nie ma ...baba w diagnostyce mnie oszukała. Powiedziała, że będą na pewno dziś ...ale niestety ... Pewnie będą w poniedzialek Na szczęście już się uspokoiłam ... Może to głupie ale czuję, że kropek ma się jednak dobrze Będę informować w poniedziałek