Strusio85
Zarejestrowani-
Zawartość
1538 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez Strusio85
-
Dziękuję Ci bardzo za zrozumienie dziewczynom które mnie opierdzielaja też - wiem, że robią to w dobrej wierze. To jasne, że nie mam wpływu na to co się wydarzy a stres nikomu nie pomoże : ani mi ani kropkowi. Ja to na poziomie racjonalnym rozumiem w 100%...przed transferem sobie powtarzałam jak mantrę : tym razem zachowasz spokoj...ale nie jest to łatwe. Złe wspomnienia wracają jak boomerang. Podjęłam decyzję , że dla mojego dobra i dobra kropka i kropkow w przyszłości muszę nauczyć się hamować emocje . Chyba poszukam psychologa, może nawet da się jakieś uspokoajacze zastosowac nawet w ciąży . Będę informować o wyniku
-
Staram się już wyciszyć ...🥺
-
Masz rację...zrobiłam wszystko ....niby jestem przygotowana na wszystko..ale tak trudno nad emocjami zapanować ( zwłaszcza jak się ma burze hormonów ).
-
Tak...2 naturalne. Pierwsza biochem, druga stracona w 12 tc.
-
Mąż spakował mnie do samochodu i zawiózł na betę z krwi. Udało nam się znaleźć jeszcze inny punkt diagnostyki w naszym mieście...wyniki będą po południu. Przynajmniej wszystko się wyjaśni. Obiecuję, że już nigdy nie zrobię sikanca więcej niż 1 raz 🥺🥺 Dziękuję dziewczynki i za o... inza wsparcie , i za wsparcie i o... w jednym....ja mam jednak źle przeczucia 🥺obym się myliła...mam nadzieję, że Wy macie rację
-
Nie mam innego wyjścia. Muszę poczekać do poniedziałku. Postaram się zająć myśli czymś innym. Ranek wypłakałam...juz mi lepiej ...
-
Bo pomyślałam, że rano będzie grubsza kreska żeby była już taka dobrze widoczna na pamiątkę
-
Ale ten wczorajszy robiłam po południu a ten dzisiejszy z rana. Myślałam, że dziś kreska będzie grubsza 🥺 to test tej samej firmy...to mógł wyjść jaśniejszy i nie znaczy to biochemicznej ?? Bo ja już ranek przeplakalam i powiedziałam mężowi, że to pewnie koniec Zrobiłam clearblue i wyszedł pozytywny ( ale to mój 1 test tej firmy i nie mam porównania jak było wczoraj )
-
Dziewczynki. Chyba jednak nic z tego nie będzie. Wczoraj zrobiłam sikanca, dziś powtórzyłam ( test tej samej firmy) i test nie jest ciemniejszy ..mam wrażenie, że jest nawet jest jaśniejszy...szkoda, że przyszło mi się cieszyć tą ciąża tak krótkoz drugiej strony...jeśli coś było nie tak to wszechświat wysłuchał moich próśb ( nic gorszego dla mnie niż strata ciąży na późniejszym etapie). W pon powtórzę betę ( niestety lab w którym robiłam badania dziś zamknięty)... Coś czuję, że od sierpnia wracam do gry jako staraczka ...myślałam , że do 3 razy sztuka ...ale najwyraźniej limitu nieszczęść jeszcze nie wykorzystałam w pełni
-
U mnie póki co tylko sikanie co 5 minut
-
Dziękuję 🥰
-
Omg...mąż mówi, że mnie zacewnikowac trzeba
-
Novum , to mój 1 transfer
-
Nie robiłam sikanca. Najpierw testowałam krew a dopiero dziś po południu po odbiorze wyników po 15.00 sikanca . Dziś w 9dpt mimo iż z rozcieńczonego moczu popołudniowego wyszła mocna druga kreska .
-
Co ciekawe...pamiętacie dziewczynki jak wam mówiłam , że idę zrobić mocz bo mam chyba zapalenie pęcherza ( wtedy też wykonałam przy okazji betę )..okazuje się, że to nie było zapalenie pęcherza wyniki przyszły w normie. Nawet 2 razy mocz zrobiłam. Miałam konsultacje z moją dr i stwierdziła, że ten częstomocz, parcie na pęcherz ,kłucie pleców to po prostu ciąza...Do tej pory siusiam co 2 minuty czy ten częstomocz się kiedys skończy ???
-
Dziękuję 🥰🥰
-
Muszę w poniedziałek z progesteronem i tarczycowymi bo żeby powiadomić moja klinikę później już nie planuje .
-
Dziękuję🥰
-
Tak...bocian i ten bucik dziecięcy co znalazłam na fundamentach mojego domu...to był znak będę wykorzystywac ile się da planuje przekazać do adopcji te których nie wykorzystamy. Wiem, że pary starające się przez ivf to będą najlepsi rodzice pod słońcem 🥰...a poza tym dobre geny nie mogą się zmarnować
-
Dziękuję 🥰już to czuje chyba mnie wyrzucicie z tego fora jak zaczną się pytania i moje czarne wizje
-
Ddzjekuję 🥰damy radę ! Dom duży - pomieści cała gromadkę tylko czy ja przeżyje tyle ciąż z moimi słabymi nerwami, tego nie wiem
-
Dziękuję postaram się. Nie mogę uwierzyć bo byłam pewna, że nie uda się za 1 razem
-
Masz rację choć postaram się nie oszaleć
-
Nie wierzę 🥰🥰dopiero ten przyrost mnie przekonał , że to się dzieje na serio ,
-
Dziewczynki...beta była 23,8 ...po 48h 100.2 🥰🥰🥰 już wiem czemu mnie dziś muli