Strusio85
Zarejestrowani-
Zawartość
1538 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez Strusio85
-
Masz rację muszę zaufać. Nie mam wyjścia. W czwartek się okaże czy kropek przetrwał.
-
Brzmi to rozsądnie. Mam nadzieję, że faktycznie tak to było też w przypadku mojego kropka.. Poczekam już do czwartku. To będzie 8dpt więc już nie będzie złudzeń w razie jeśli wyjdzie 0.
-
wiedziałam, że będzie opieprz Muszę mieć nadzieję, że mój zarodek odrzucił wszystko co złe. W czwartek się dowiemy czy coś z tego będzie
-
Oby się samonaprawil i dał ciążę 🥰
-
Kochane. Wiem, że zaraz dostanę opier za zbyt dogłębną analizę ale trudno Czy któraś z was ma wiedzę na temat samonaprawy zarodków? Podano mi blastocyste 4.1.2. ponoć bardzo ładna. Okazuje się , że blastocysta ma 2 odrzucone blastomery ( widać to na fotce sprężonej blastki, Embriolog z kliniki powiedział, że to nic takiego i żeby się tym nie martwić). Skontaktowałam się z Embriologiem poza klinika bo chodziło mi to po głowie i okazuje się, że takie dwa blastomery świadczą iż jest to fragmentacja. Znaczy to iż zarodek odrzucił co mu się nie podobało ...pytanie tylko czy wszystko co niedobre odrzucił ... czy ktoś miał taką sytuację i był szczęśliwy happy end? Mam sporo żalu, że klinika nic mi nie powiedziała na ten temat dostałam tylko informacje, że to bardzo ładna blastocysta a bąbelki nieistotne.
-
Moja jeszcze nie wychodziła . Moja była na 4 etapie. Twoja widocznie na 5. Wiadomo, że jak wychodzi już to nie ma co jej nacinać.
-
Dziewczynki. Mam jeszcze pytanko. Czy do criotransferu Embriolog zlecał wam nacięcie otoczki (ah)? Ja o to prosiłam ale powiedział, że nie będzie robił bo nie ma takiej potrzeby. Zastanawiam się czy słusznie.
-
Kurcze... Chyba wiedział co robi ale mi dr powiedziała, że wcześniej niż w 10dpt nie robić bo różne rzeczy się zdarzają ( są też późniejsze implantacje).
-
Tak jest! Dziś będę piec muffinki z borówka standardowo obejrzę też serial na netflixie i zabiorę psa na dłuższy spacer
-
Nie smuć się. Sikance często nie wychodzą. Tylko beta z krwi prawdę Ci powie. Trzymam kciuki
-
Myślę, że już po tygodniu go nie ma ...po 14 raczej na pewno. Zresztą nawet jeśli by był to po 48h raczej nie urośnie
-
To trochę nie za wcześnie? Nie kazał powtórzyć bety żeby choć wykluczyć błąd labu?
-
Brałam zastrzyk ale to było przed transferem 6dni. Także w czwartek minie 14 dni.
-
W takim razie idę w czwartek na betę
-
Dziewczynki. Bardzo dziękuję wam za komentarze i słowa wsparciamacie 100%racje. Nic nie da się przyspieszyć, każda będzie miała inne objawy albo nie będzie mieć ich wcale. Już mi lepiej 🥰🥰dziękuję wam jeszcze raz. Posłuchałam waszych wskazówek i odcięłam się od tematu kropka Dziś cały dzień spędziłam w kuchni gotując... Mąż będzie w szoku bo nagotowalam jedzenia na tydzień zaraz rozpoczynam maraton serialowy na Netflix . Postanowiłam , że pójdę na betę w 8dpt. Miałam iść w 10 ale biorąc pod uwagę jak czekanie źle na mnie wpływa wolę sobie tego zaoszczędzić. Już wolę pozbyć się złudzeń i poznać prawdę niż żyć w niepewności. Chyba betę w krwi jeśli coś się zadzialo będzie widać w 8dpt?
-
Dziewczynki ...dziś 5dpt. Nie wiem czemu ale od wczoraj mam doła...i jakieś takie wewnętrzne przekonanie , że nic z tego transferu nie będzie ..przez 2dni miałam 2,3dpt miałam sporo objawów ..od wczoraj nie czuję ich za wiele ..ani bólu brzucha ani piersi ..nawet juz zaparć nie mam ...czuję się dość normalnie... Wiem, że to niby wcześnie na takie wnioski ale ja już intuicyjnie czuję co będzie Przepraszam, że wam smucę ale jakos musiałam to z siebie wyrzucić...
-
Niestety nie mogę nabiału ...ale z jabłkami spróbuję
-
Dziewczynki...co za zaparcia?! Dziś 3dpt i od wczoraj jest dramat...zero wypróżniania ( a nigdy nie mam z tym problemu). Wypiłam kawkę po której zawsze mnie goni...ale nie tym razem
-
Mi nikt nie kazał badać estradiolu ..ale biore od owu estrofem 2*1.
-
Od dnia transferu
-
Coś tam mnie czasem zakluje, pachwiny ciągną , czuję rozpieranie w brzuchu ( jakbym miała piłkę) oraz częstomocz...ale to głównie pewnie przez leki . Dziś też zaczęło mnie boleć gardło i głowa ale to po prostu może od zaziębienia . Staram się nie łączyć tych faktów z samym transferem . Choć nie powiem...chodzi mi po głowie. Bo dziś w 2dpt blastka zaczyna się wczepiac
-
Zazdroszczę. Ja podchodzę z dużą rezerwą. U mnie to mechanizm obronny żeby ewentualna porażka nie była zbyt bolesna . Jeśli beta będzie pozytywna to będzie pozytywne zaskoczenie 🥰
-
Ja za Ciebie również 🥰🥰obyśmy wszystkie testujące skończyły z pozytywną beta🥰
-
W przyszły piątek
-
Ja miałam transferowana blastocyste z 5 doby i nie robię testu wcześniej niż 10 dni po transferze( zalecenie lekarza). W przypadku 3 dniowego powinnaś zdecydowanie wstrzymać się z testowaniem tak wcześnie.