Strusio85
Zarejestrowani-
Zawartość
1538 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez Strusio85
-
Trzymam kciuki jesteś niesamowita. Ja chyba nie miałabym siły tak walczyć! Podziwiam Musi się udać tym razem🥰
-
Postaram się nie martwić. Jutro będzie wszystko wiadomo bo mam kolejny monitoring . Byłoby super gdyby transfer był teraz...no ale jeśli mi niepisany muszę się z tym pogodzić dziękuję 🥰
-
Powiem tak... Byłam w 2 naturalnych ciążach. Nigdy nie miałam plamienia implantacyjnego. Objawy ciąży zaczynały mi się po dniu spodziewanej miesiączki..więc po implantacji do czasu spodziewanej miesiaczki nie czułam nic. W cyklach niezaciazonych miałam więcej objawów ciążowych niż w tych ciążowych. Nie ma reguły musisz spokojnie czekać na wynik testu ciążowego .
-
Oj tak... najpierw niepłodność... teraz ivf... ... pół życia człowiek spędza na czekaniu
-
Mam nadzieję W piątek kolejna wizyta. Jeśli nie ruszy to niestety transfer znowu odroczony .... Masz rację. .. dla organizmu to było spore obciążenie. Ma prawo zrobić sobie wolne Wytrzymałam tyle czasu , wytrzymam i kolejny miesiąc
-
3.2.2 to z tego co mi lekarz mówił dobrej jakości blastka ..super, że jest synuś też mam taką zamrożona
-
Mam doła dziewczynki. Jestem po wizycie. 12 DC, endometrium 6 mm, największy pęcherzyk 8 mm...chyba z tego cyklu nie będzie owu...a co za tym idzie i transferu ...niby w pt mam przyjść na monitoring żeby się upewnić ( bo niby jest jeszcze czas) ale ja jakoś źle to widzę niby zawsze mam owu ale ponoć zaraz po stymulacji często jajniki się rozleniwiają i lubią odpocząć
-
Najważniejsze, że jest ! Trzymam kciuki żeby się pięknie przyjął
-
A ile miałaś oocytów , ile się zapłodniło ? Nie trać nadziei. Czasem te lepszej jakości się nie przyjmują a gorsze tak. Nie ma reguły. Ważne, że jest jeden. Może to właśnie ten szczęśliwy
-
Wow!Super wynik! Możesz się zdziwić bo u mnie z 13 szt 12 się pięknie zapłodniło także myślę, że możesz mieć dojrzałych i zdatnych do zapłodnienia znacznie więcej niż sądzisz dziękuję! Też trzymam kciuki za Ciebie. Obys miała piękne zarodeczki a w przyszłym miesiącu udany transfer🥰 Ja mam jutro wizytę monitoring przed transferem. Jeśli będzie owu - będzie transfer. Jeśli nie- następny cykl .. także jestem podekscytowana
-
Moja lekarka też była pod wrażeniem ...zwłaszcza, że wynik taki osiągnęłam w trakcie stymulacji po zmniejszeniu dawki leku... Poleciało z 5000 na 15 000 w 2 dni ... Nawet stymulacje mi przez to skrócono i bałam się, że nic z tego nie będzie 🥺...byłam zdruzgotana odroczonym transferem ....teraz z perspektywy czasu cieszę się jednak, że stało się tak jak stało . Emocjonalnie hormony zrobiły mi z mózgu kogiel Mogiel płakałam bez powodu, wpadałam w histerię... Cieszę się, że nie będę podchodzić do transferu w takim stanie. Teraz już wszystkie hormony ze mnie zeszły i jestem gotowa ... Trzymamy kciuki za zarodeczki ile Ci pobrali komórek? Sądząc po estradiolu pewnie sporo
-
Spokojnie. Nie jest źle. Moja koleżanka miała wyżej od Ciebie i miała transfer...ja niestety miałam 15 000...u mnie lekarz od razu powiedział, że transferu swiezego nie będzie po punkcji. A lekarz coś mówił? Kiedy transfer będzie?
-
A jakie masz amh? Ile lat?
-
Może tak być. Ja osobiście mimo wielu nakłuć i ryzyka hiperki po punkcji czułam się bardzo dobrze- zero bolu czy skurczy...koleżanka z kolei z małą ilością nakłuć i bez hiperki miała dość silne bóle. Bardzo indywidualna sprawa.
-
Bardzo mi przykro🥺... U mnie niestety 2 stracone ciąże skończyły się krwawieniem więc mi krwawienie kojarzy się z zawsze z najgorszym...ale jest wiele kobiet u których z dzidzia mimo krwawienia było wszystko ok. Najważniejsze, że masz 2 mrozaczkow. Nie poddajemy się! Walczymy dalej
-
Spokojnie poczekaj i powtórz betę. Różnie bywa także nie martw się na zapas. Trzymamy kciuki
-
Trzymamy kciuki
-
Głowa do góry masz 2 zarodki ja też miałam odroczony transfer przez hiperke. W zeszlym miesiącu byla punkcja. W tym cyklu podchodzę do transferu. Z perspektywy czasu myślę, że ta przerwa była u mnie na plus. Hormony ze mnie już zeszły, czuję się świetnie i fizycznie i psychicznie . Zobaczysz, że szybko czas poleci
-
A USG nie zrobili? U mnie niestety krwawienie w 12 TC znaczyło obumarcie ciąży. Znam jednak wiele przykładów gdzie krwawienie było na skutek krwiaka. Jak najbardziej może być wszystko ok. Trzymam kciuki żeby było ok
-
Amh, lh, FSH i dodalabym USG .. mi kazał dr wszystko to zrobić w trakcie okresu ( nawet USG ). Bez USG same badania krwi nie wystarcza. Ja bałam się powtarzać tego amh przed stymulacja ale okazało się, że niepotrzebnie. Wszystko poszło ok.
-
Też mi się wydaje, że to amh nie jest do końca wiarygodne. Rezerwa przecież powinna tylko się zmniejszać . Gdyby tak było nie byłoby możliwości , żeby amh mogło raz spadać , innym razem rosnac. Miałam amh rok temu 1.5, teraz przed stymulacja 2.5. Na 1.5 lekarz zareagował niezbyt optymistycznie ...na 2.5 wręcz entuzjastycznie ...a ja serio bardzo się bałam powtórzyć bo byłam pewna , że będzie po roku poniżej 1.
-
Wszystko w porządku. Pcso wykluczone
-
Oczywiście. Lh czy FSH + usg też ważne o ile nie najważniejsze. Amh powinno na logikę z wiekiem malec...no ale u mnie zdaje się rosnąc
-
Niby wiem, że z rezerwa się rodzimy ...no ale znam wiele przypadków które miały poprawę amh...USG też lepiej się jawiło na początku cyklu.. Chyba, że amh to żaden wskaźnik i nijak się ma do prawdziwej rezerwy.
-
Głowa do góry ! Z nasieniem można popracować. Mój mąż miał obniżone wszystkie parametry. Jak dostałam wynik - popłakałam się. Wszystkie strzałki w dół. Po wprowadzeniu zmian: suple ( profertil, koenzym Q10, folik, probiotyki, d3) dieta ( ograniczenie przetworzonego jedzenia, warzywa na kilogramy ), ograniczenie alkoholu( 1 piwo na weekend max) i ciepłych kąpieli , zmiana bielizny jego wyniki i wszystkie parametry poprawiły się w niecałe 3 miesiące o 100-200%..., Żadnej strzałki w dół ..aż lekarz zdębial bo mówił , że wyniki poprawia się nieznacznie ..a tu zmiana diametralna. Z parametrów poniżej normy na dobre.