Strusio85
Zarejestrowani-
Zawartość
1538 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez Strusio85
-
Pytanie czy nie będzie za często.? . Kochaliśmy się przedwczoraj i wczoraj wieczorem. Byliśmy na urlopie i tak jakoś wyszło. Ponoć najlepiej co 2 dzień. A jak Wam lekarze radzą?
-
Dziewczynki. Pytanko. 15d.c pęcherzyk 20mm. Endometrium 11.5 mm. Cykl naturalny. Gin przepisał mi ovitrelle na "lepsza" owulke. Dziś mam zrobić zastrzyk. Zastanawiam się kiedy dojdzie do owulacji i kiedy się kochać po takim zastrzyku. Niby do 36 h z tego co pytałam. Któraś ma jakieś doświadczenia z ovitrelle. To mój ostatni cykl przed wizytą w klinice i pierwszy taki zastrzyk w życiu. Jestem ciekawa.
-
No wlaśnie tez nie bardzo wiem jak mam interpretowac ten wynik. Niby stosunek lh do fsh 1.69 ale z tego co mi wiadomo nie mam policystycznych jajnikow mam bardzo regularne cykle ( 29dni), mam owulacje ( monitorowane) ... mam nadzieje, ze lekarz powie cos więcej.. i ze to nie znaczy czegos bardzo zlego
-
Dziękuję za odpowiedź no właśnie policystycznych jajników raczej nie mam (lekarz na usg wykluczyl) no i cykle mam jak w zegarku (co 29dni)a w pcso chyba cykle są rozchwiane z tego co słyszałam. A co to fsh oznacza? Jak jest dobre to się cieszę
-
Dziewczynki. Odebrałam wyniki fsh i lh robione w 3 d.c. Wizyte mam w klinice na początku września i zżera mnie ciekawość. Zastanawiam się czy to dobry wynik? FSH - 4,33(norma w f.folikularnej 3,03-8,08) LH - 7,35 (norma w f.folikularnej 1,80 - 11,78) Wiem, że ważny jest jakiś stosunek ..
-
Bardzo mi przykro wiem, że nie ma słów, które Cie pociesza. Sama przechodziłam przez to samo rok temu. Powiem tylko tyle, że przytulam... I że ból w końcu minie. Nie wiem na jakim etapie była Twoja ciąża dokładnie. U mnie w 12 tyg ciąży udało się dojść przyczyny (wysłałam materiał poronny ze szpitala do badań genetycznych). Moze u Ciebie też się da dojść co się stało.. Dopytaj lekarza jakie badanie po poronieniu możesz wykonać. Ja robiłam ich sporo. Sciskam
-
Jestem tu nowa i nie pamiętalam. Przejrze wczesniejsze wpisy. Tym bardziej mi przykro bo z wpisu rozumiem, ze stalo sie cos zlego
-
Dziewczynki. Dziś byłam na badaniach przed 1 wizytą w klinice, które mi zlecono. Trzymajcie kciuki! Stresuję się zwłaszcza tym fsh i lh... nie robiłam tych badań z 10 lat ...wyniki będą wieczorem .
-
Bardzo mi przykro Rozumiem, że był transfer i nie doszło do zagnieżdżenia. Głowa do góry! Trzeba się starać dalej! to była pierwszy transfer?
-
Powiem szczerze, że nie pamiętam dokładnie . Myślę, że wyszło ok. 1500 z mutacjami.
-
Doskonale Cie rozumiem.. Ja od ostatniej straty staram się rok. W ciągu zeszlego roku zaszłam w ciążę 2 razy... Wtedy jak się nie spodziewałam kompletnie. Teraz się staramy a ciąży ni widu ni słychu... A latka lecą nie wiem czy to nie jakaś psychiczna blokada...1 stratę jakoś zniosłam 5tc.. Bolało ale liczyłam, że to był po prostu pech...ostatnia jednak strata w 12tc była dla mnie traumą - trafiłam do szpitala z nagłym ostrym krwotokiem... Kilka dni wcześniej miałam usg i było wszystko super-piękna dzidzia machającą rączkami i nóżkami ... Potem w szpitalu nikt nie przygotował mnie na samotny mini poród w środku nocy między 2 pacjentkami na sali ... Ja nie sądziłam, że na tym etapie będę mieć tak mocne skurcze i że odejdą mi wody.. Po wszystkim sama zaniosłam moje martwe dziecko na salę do pielęgniarek ... Bardzo chce dziecka ale jednocześnie się boję bo mam w pamięci te wydarzenia... Ja nie wiem czy ja bym to kolejny raz zniosła Zastanawiam sie czy ten lęk nie sabotuje moich starań. Ponoć psychika ma duży wpływ.
-
Ja po poronieniach robiłam sporo badań chcąc dojść przyczyny strat . ERA nie robiłam ale robiłam np. przeciwciała przeciwko antygenom łożyska, antykoagulant tocznia, przeciwciała ANA, przeciwciała przeciwjądrowe komórki NK, mutacje (pai, mthfr, vleiden, protrombina), zespół antyfosfolipidowy, białko c i s, homocysteine, przeciwciała tarczycowe. Wszystko wyszło ok z wyjątkiem mutacji. Za stratę 1 ciąży odpowiadala u mnie prawdopodobnie mutacja pai (utrudnia zagnieżdżenie). 2 strata była niezależna ode mnie wada (chromosomalna spontaniczna). Myślę, że jednak warto lekarza dopytać jakie badania wykonać. Ja obecnie przez mutacje jestem stale na acardzie, w ciąży będzie heparyna i muszę brać metylowana postać kwasu foliowego.
-
Kariotyp wydaje mi się być bardzo ważnym badaniem. Robi sie go raz w życiu. Fakt, że sporo kosztuje ale daje istotne informacje. Ja zrobilam na własną rękę po poronieniach nawet zanim mnie lekarz poprosił żeby wykluczyć straty z ptrzyczyn genetycznych.
-
Wynik jest b. dobry. Proponuję już nie robić bety. Przyrasta prawidłowo - teraz czas na relaks. Sama po sobie wiem, że mnie to strasznie nakrecalo... Ciągle analizowałam i stresowałam się czy za dużo czy za mało. Wydałam kupę kasy bo badalam do 11tc co jakiś czas.... Doszłam do bety 100 000 mój lekarz mi zabronił wykonywać to badanie bo miałam już obsesję. W kolejnej ciąży (jeśli będzie mi dana) tego błędu nie popełnię
-
Nie. Przyrost jest w porządku. Na początku rośnie tak szybko. Później zwalnia.
-
Racja. Zależy mi by wszystko poszło jak najsprawniej ale wstrzymam się z powtarzaniem niektórych badań skoro robiłam je stosunkowo niedawno. Dorobię tylko to o co prosiła mnie pielęgniarka z kliniki.
-
Przykro mi bardzotrzymaj się.
-
Nasz rację. Skoro tylko 3 miesiące są ważne to się powstrzymam. Niestety wszystko robię prywatnie amh też ma 3 miesiące waznosc? Robiłam ponad pół roku temu
-
Dziewczynki. Mam pytanie. Czy któraś z Was lub jej partner mają niestandardowy kariotyp? Po poronieniach robiliśmy badania genetyczne i wyszło, że mój mąż ma inwersje 9 chromosomu, (p12q13). Niby to prawidłowy kariotyp i wg genetyk nie ma wpływu na straty ale ja sporo czytałam zagranicznych artykułów i jestem skołowana. Mój kariotyp wyszedł ok.
-
Może masz rację. Dorobię tylko to co mnie proszono w rejestracji. Inne badania zleci specjalista już w klinice. Na szczęście kariotyp mamy zrobiony.
-
Tak. Przed wizytą w klinice planuje monitoring owulacji u mojego gina. To on pobrałby mi wymazy.
-
Kariotyp już mam, usg piersi też w tym miesiącu robiłam (co 2 lata powtarzam).. zastanawiam się czy nie pobrać tych wymazów przed 1 wizyta?
-
Ja zaczynam swoją przygodę z novum. Z tego co czytam u nich też jest dofinansowanie.
-
Super zawsze to spora pomoc finansowa.
-
Bardzo dziękuję za odpowiedź jakie wymazy robi się przed invitro lub inseminacja ?