Strusio85
Zarejestrowani-
Zawartość
1538 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez Strusio85
-
Tak może być Ja miałam na naturalnym: 3 * lutinus, 6 * luteina i 1*prolutex . Jak doszło do ciąży dostałam jeszcze dodatkowo kolejny prolutex estrofem też dostałam po owu na lepsze endometrium bo nie było za grube ( *2).
-
Mam pytanie. Jak to jest w sytuacji gdy poda się 2 zarodki, oba się przyjmują ale np. w 1 trymestrze ( niech będzie 8,9 tc ) jedno dziecko obumiera a drugie się rozwija dalej. Co w takiej sytuacji ? Sytuacja hipotetyczna ale ciekawa jestem co się robi. Czy się ta ciąża obumarła wchłania, czy trzeba jakiegoś zabiegu ?
-
Bardzo mi przykro. Sama dopiero to przerabiałam. Pocieszające jest to, że beta niska więc szybciutko i samoistnie się oczyścisz. Jeśli coś było nie tak z zarodkiem - to dobrze się stało. Mi zawsze ta myśl pomaga, że jeśli dziecko miałoby być chore to poronienie na wczesnym etapie jest wręcz błogosławieństwem. 2 cykle zleci szybko. Nawet się nie obejrzysz. Tulę
-
Samopoczucie w miarę ok. Niestety trochę zaburzyły mi się cykle po poronieniu i jestem w trakcie badań hormonalnych. Skróciła mi się f.lutealna mocno więc mam wątpliwości czy ostatnio miałam owulację. Oprócz tego z tych przyjemniejszych informacji to fakt, że dostałam urlop na poratowanie zdrowia ( choć nie obyło się bez nieprzyjemności bo trafiłam na tak niekompetentna lekarz medycyny pracy, że już myślałam, że urlopu nie dostanę ). Do pracy wracam dopiero od września 2023 więc trochę wolnego czasu na relaks i zajęcie się sprawami kropków mam. Moja Pani doktor przeciwna podaniu 2 zarodków ( ale mam obawy, że ta troska to bardziej wynika z chęci wykonania większej ilości transferów niż obawy o mnie i mrożaki). Co do moich blastek to nie jest najgorzej ale też szału nie ma. Mam 3 blastki 3bb ( więc ani bardzo dobre ani złe) + 2 wczesne blastocysty 2 ( bez klas bo dopiero od 3 liczą). Wszystkie z 5 doby. Żeby choć jedna była ta szczęśliwa Jeśli chodzi o allo miałam robić 3 tyg po ostatnim szczepieniu. Jako, że w trakcie szczepień pojawiła się ciąża naturalna to doktor kazał mi się z allo wstrzymac, dać sobie czas naturalnie i zrobić allo jak będzie decyzja o transferze . Te 2 miesiące mamy się starać naturalnie . Jeśli nie wyjdzie to zrobić allo i jeśli poziom będzie ok - podejść do transferu... biorąc pod uwagę, że coś się zaburzyło z moimi cyklami ...średnio wierzę w poczęcie naturalne w ciągu tych 2 miesięcy ...także mentalnie już się przygotowuje do transferu.
-
Rapita! Martuska! 🥰🥰🥰Moje gratulacje! Mama Anioła - cudownie! Rośnie małe jak na drożdżach!🥰 Jennn!! Cudowna historia niech maleństwo rośnie pięknie i zdrowo Za wszystkie dziewczyny przed, w trakcie i po transferze zaciskam mocno kciuki Trochę mnie nie było i chyba wszystko wskazuje, że za jakiś czas dołączę do grona transferujacych Przedwczoraj byłam na ostatnim szczepieniu limfocytami. Dr Paśnik dał mi 2 cykle na staranie naturalne a po wakacjach ( jeśli nie wyjdzie) wracam po mrożaki. Mam podobny dylemat co kasienka30. Czy podać 1 czy 2 tym razem. Mam jeszcze 5 blastocyst i po prostu patrząc na ceny transferów w novum...w razie niepowodzenia nie wyobrażam sobie płacić prawie 4000 za każdy oddzielny transfer poza tym... Kiedyś pewna pani przepowiedziała mi bliźniaczki więc może to dobry kierunek
-
Wszystko zależy od tego ile uzyska się blastocyst. Jeśli kobieta ma ich więcej to może spokojnie zdecydować się na podanie dwóch. Nawet jeśli się nie uda to ma wciąż zapas. Na sukces transferu ma wpływ wiele czynników - niekoniecznie tylko zdrowy zarodek bo i z takimi zdarza się, że beta nie drgnie. Podając dwa nawet zdrowe i trafiając w nieodpowiedni moment ( zachwiane hormony, źle przygotowane endometrium) zostaniemy z niczym..dlatego w przypadku gdyby zostały mi 2 zarodki na pewno nie zdecydowałabym się na podwójny transfer. Sama stoję przed podobnym dylematem czy jeśli będę podchodzić do kolejnego transferu (jeśli nie wyjdzie naturalnie przez wakacje ) to podać 2 czy 1
-
Podczas histero też mi sprawdzano ujście jajowodów - ale na hsg z przepuszczaniem płynu zgody nie wyrażono.
-
Wiesz co. Wydaje mi się, że nie bardzo. . Ja też wpadłam na taki pomysł żeby połączyć zabiegi : histero i drożność ale mi odmówiono
-
Znowu nas wywalili ale nas ktoś prześladuje ... U mnie trochę newsów . Wczoraj dostałam urlop na poratowanie więc wracam do pracy dopiero od września 2023 r. Cieszę się bardzo bo jak nigdy potrzebuje o siebie teraz zadbać Oprócz tego kochane przyszedł mój własny okres po poronieniu ...co ciekawe - jak w zegarku ( cykl 30 dni). Pod koniec maja mam 3 szczepienie limfocytami. Mam nadzieję, że przyniesie tylko to co dobre
-
Osobiście gdybym miała podejść do stymulacji i miałby to być ostatni raz to wybrałabym z całą pewnością Czechy. Mam możliwość refundacji ale mimo to zrezygnowałbym z Polski. Mam znajome, które w Polsce podchodziły do transferów i stymulacji w różnych klinikach kilka razy z mizernym efektem a w Czechach miały piękne wyniki i doczekały się zdrowej ciąży . Trzymam kciuki
-
Dziewczynki. Udało się dobrze, że nie zgodziłam się na lyzeczkowanie bo udało się oczyścić samoistnie . Wynik histopatologiczny wykluczył zaśniad groniasty czy inny nowotwór ( a tego się bardzo bałam) - to było tylko puste jajo. Beta już bardzo niska. Dziś na USG pięknie, jednorodne, złuszczone endometrium, brak śladów tkanek poronnych ....Ten smutny rozdział mogę zamknąć ... Odpocząć ... I wierzyć, że do 5 razy sztuk
-
U mnie problemem jest tylko allo mlr 0% - leczę się u Paśnika . W moim przypadku zlecił tylko szczepienia . Encorton absolutnie wykluczył -a pytałam czy nie warto go brać. Stwierdził, że nie zamierza obniżyć nim allo które mają podnieść szczepienia. Już serio się człowiek zaczyna gubić . Jedni każą brać dany lek, inni nie. Chyba pozostaje tylko pójść za głosem intuicji i zaufać temu lekarzowi który do nas bardziej przemawia
-
Dziewczynki. Jest nieoficjalna dobra wiadomość. Udało mi się wymusić na pani z kartoteki żeby udzieliła mi informacji na temat mojego wyniku histopatologicznego. Wizytę mam dopiero 21 kwietnia ( muszę odebrać wynik od lekarza). Powiedziałam, że strasznie się stresuje bo jeśli wyszedł zaśniad groniasty czy coś w tym rodzaju to muszę działać... Pani się zlitowała i udzieliła mi informacji ....powiedziała, że wynik standardowy po poronieniu, nie ma mowy o żadnym groniastym tworze ...także to było tylko puste jajo czuję ulgę krwawienie i plamienie po 15dniach ustało ... Chyba najgorsze już za mną Zbieram siły i wracam do gry w wakacje - póki co suple , podróże i wypoczynek 🥰 Jeśli los myślał, że mnie zniechęci - to się grubo przeliczył Wierzę, że w końcu będzie dobrze - dlatego się nie poddam!
-
Byłam w identycznej sytuacji. Miałam zamrożone najlepsze 2 zarodki trzydniowe z 12 (reszta hodowana była do blastocysty). Embriolog była nimi zachwycona - zero fragmentacji. Miałam wobec nich ogromne oczekiwania. Przed 2 transferem zdecydowaliśmy rozmrozić oba i dohodowac przed transferem do blastki. Też marzyłam o podaniu 2 .. Niestety te potencjalnie najlepsze okazały się byc najgorszymi pod względem morfologii ze wszystkich które finalnie miałam Jeden obumarł zaraz po rozmrożeniu, drugi dał słaba blastke 2cb... Czułam się identycznie jak Ty - rozczarowana, rozgoryczona. Transfer się nie udał, beta nie drgnęła. Tak sobie teraz z perspektywy czasu myślę, że niepotrzebnie miałam takie nastawienie. Nawet teraz trochę tego zaluje. Z tego co słyszę to bardzo często nie udaje się z tymi niby " najlepszymi" a te "słabsze" często przynoszą niespodzianki i dają zdrową ciążę . Uwierz w kropka trzymam kciuki
-
Szczepienia immunologiczne limfocytami partnera lub dawcy.
-
Niestety trochę mam pecha Zdążyłam zrobić 2. Po pierwszym zaszłam w ciążę, na drugim byłam już na samym początku ciąży. Teraz będę podchodzić do 3 w kolejnym cyklu po poronieniu ( dr kazał odczekać miesiąc po). Allo zbadam 3 tygodnie po 3 szczepieniu .
-
U mnie były 2 ciąże naturalne ( stracone w 6 i 12 tc) potem 1 z ivf ( stracona w 8tc) i teraz znowu ciąża naturalna ( puste jajo). Wszystkie badania immunologiczne zlecone przez dr Paśnika ( imk, crossmatch i kiry) wyszły dobrze. Tylko allo wg dr Paśnika jest zle.
-
Zaszłam w ciążę po 1 szczepieniu i poroniłam ponownie ( tym razem beta rosła cudnie ale puste jajo)...myślę, że podskoczyło to allo u mnie bo zaszłam w ciążę od razu ...a nie mogłam w nią zajść od dawna...przez to przecież podeszliśmy z mężem do ivf. Miejmy nadzieję, że kolejny raz będzie szczęśliwszy
-
No to fajnie....bo mi kazał się starać naturalnie już po pierwszym szczepieniu przy allo 0% po 3 poronieniach ...
-
Kochana. Postaraj się zachować spokój. Niestety u jednej taki mix leków pomoże, u innej nie. Na ciążę ma wpływ multum czynników. Jesteś pod dobrą opieką i trzeba wierzyć, że lekarz dobrał leki najlepsze do Twojego przypadku. Sama po sobie wiem, że jak człowiek za bardzo się stara i świruje to efekt odwrotny do zamierzonego. Czasem trzeba odpuścić i wierzyć, że po prostu będzie dobrze.. musi być ! Wiem, że to trudne i sama dużo ze sobą pod tym względem walczyłam ale po prostu trzeba być dobrej myśli i grzecznie wykonywać zalecenia lekarza 🥰 to jedyne co możemy zrobić. Reszta w rękach losu. Trzymam za Ciebie mocno kciuki
-
Hmmm...to ciekawe. Leczymy się u tego samego immunologa chyba - dr Paśnik? i też mam allo 0 % po 3 ciążach i 2 transferach -mi doktor kazał się starać już po 1szczepieniu naturalnie. Do ivf kazał podchodzić po 3. Udało się po 1 szczepieniu ( czego się kompletnie nie spodziewałam) ale niestety to było puste jajo. Kiedy dostałaś od doktora takie info, że po 1 szczepieniu się nie starać ?
-
Nie stresuj się. Ja z 12 zapłodnionych komórek miałam 8 śnieżynek ( 5 blastek nadal na mnie czeka). Na pewno będzie dobrze
-
Jestem i ja ...ale nas ktoś nie lubi
-
Trzymam kciuki
-
Jest już lepiej. To już 12 dzień po poronieniu i zostało mi tylko bardzo delikatne plamienie. Za 1.5 tyg powtarzam betę, odbieram wynik histopatologiczny i idę na USG. Wydaje mi się, że udało mi się oczyścić samoistnie ( mam taką nadzieję przynajmniej ). Załatwiłam już formalności związane ze skróconym urlopem macierzyńskim oraz rocznym urlopem na podratowanie ... Wiec mogę już odpoczywać i dochodzić do siebie bez stresu. Będę miała sporo czasu na dojście do siebie oby ten czas przyniósł mi to o czym marzę Trzymam za Ciebie mocno kciuki informuj na bieżąco co u Ciebie