Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Strusio85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1538
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Wszystko napisane przez Strusio85

  1. Strusio85

    In vitro cz.5

    Źle sprawdziłam. 86%. Jest wg tabeli w normie ale ja jak to ja spanikowałam Faktycznie tylko USG da już odpowiedź co i jak. Mam nadzieję, że tym razem jest dobrze
  2. Strusio85

    In vitro cz.5

    Kochane. Nie zabijajcie ale coś mnie dziś naszło i poszłam zrobić betę po 4 dniach ... Przyrost mnie zmartwił. 78%.. Ja wiem, że po 1000moze zwalniać -ale aż tak? Dziś 29.08 3 300,4 A w czw 25.08 954
  3. Strusio85

    In vitro cz.5

    Pisałam dziś z docentem. Jednak dołożymy do encortonu szczepienie pullowane między 6-8 tc. Trzymajcie kciuki
  4. Strusio85

    In vitro cz.5

    Trzymam za nas obie mocno kciuki. Będę mieć USG 3 dni po Tobie 🥰
  5. Strusio85

    In vitro cz.5

    Mam nadzieję, że te 2 tygodnie do USG w miarę spokojnie mi mina
  6. Strusio85

    In vitro cz.5

    Dziękuję Udało mi się złapać wizytę 8.09 ..to będzie u mnie 6+5 . Chyba już coś powinno być wtedy widać Jest stres i jestem gotowa na każdy scenariusz..ale gdzieś tam w głębi serca wierzę, że ta ciąża , w zasadzie cud, pojawiła się po coś...i mam nadzieję, że tym razem mnie mile zaskoczyoby 🥰.... Co więcej...mam wrażenie, że jestem w tej ciąży najspokojniejsza ...mam nadzieję, że to dobry znak.
  7. Strusio85

    In vitro cz.5

    U mnie teraz 4+5. Rozumiem, że za półtora do 2 tygodni będzie ok?
  8. Strusio85

    In vitro cz.5

    Dziewczynki. Zrobiłam ostatni przyrost w odstępie 48 h( obiecałam sobie, że robię do 1000 - potem odpuszczam). Czy jest ok? Wt 23.08 beta 447 Dziś 25.08 beta 954,4 Kiedy na moim miejscu umawiałybyście się na USG?
  9. Strusio85

    In vitro cz.5

    Po niczym mnie tak nie goni jak po kawie z ekspresu
  10. Strusio85

    In vitro cz.5

    Kefir, śliwki, kiszonki , kawa ( o ile oczywiście się ja pije w ciąży )
  11. Strusio85

    In vitro cz.5

    U mnie w klinice niezależnie od cyklu progesteron musi być powyżej 10 NG. Powyżej 20 jest traktowany jako bardzo dobry.
  12. Strusio85

    In vitro cz.5

    dziękuję Damy radę ! Jakoś jestem już spokojniejsza po weekendowym ataku paniki
  13. Strusio85

    In vitro cz.5

    Może warto zrobić progesteron? Z tego co słyszałam w ciąży dziewczyny często miewaja plamienia i zwykle to nic takiego. Bierzesz magnez lub nospe?
  14. Strusio85

    In vitro cz.5

    Progesteron już przyszedł 47.5 NG ...jestem teraz spokojniejsza 🥰
  15. Strusio85

    In vitro cz.5

    Nie ma za co Zadzwoń jeszcze i dopytaj w apc. Wydaje mi się, że tylko środa ale może się mylę.
  16. Strusio85

    In vitro cz.5

    Dziękuję jeszcze wcześnie na gratulacje ale jest nadzieja i kolejna szansa 🥰
  17. Strusio85

    In vitro cz.5

    700 zł. Z tego co pamiętam wykonują allo mlr tylko w 1 dzień : w środę. Trzeba się umawiać telefonicznie na konkretną godzinę i termin .
  18. Strusio85

    In vitro cz.5

    Ojojoj...bardzo współczuję trzymam kciuki żeby jak najszybciej puściło to dziadostwo
  19. Strusio85

    In vitro cz.5

    Tak. Już od niedzieli mi przeszło. Pogadałam z psychoterapeutką , dostałam zadania i jakoś lęk zniknął
  20. Strusio85

    In vitro cz.5

    Tak bylo w pt 67. Dziś 447 ( po niecałych 4 dobach )..także kropek chyba się rozgościł
  21. Strusio85

    In vitro cz.5

    Dziękuję tak. Wierzę miejmy nadzieję, że teraz będzie dobrze Wow. TSH 20 to kosmos..moje najwyższe było kiedyś 3.5 i myślałam, że umrę
  22. Strusio85

    In vitro cz.5

    Kochana wczoraj słabiutko bo strasznie mnie muliło. Dziś jest już lepiej - nawet więcej energii we mnie wstąpiło
  23. Strusio85

    In vitro cz.5

    Dziękuję.oby tak się stało - niczego bardziej nie pragnę 🥰
  24. Strusio85

    In vitro cz.5

    Ja włączyłam muzykę i staram się robić co mogę żeby tylko czymś zająć myśli. Mam nadzieję, że jutro kryzys przejdzie
  25. Strusio85

    In vitro cz.5

    Dziękuję dziewczynki za rady i że stawiacie mnie do pionu. Wypłakałam się mężowi - powiedział żebym się nie martwiła. Cokolwiek będzie i tak będzie dobrze - bo mamy siebie. Muszę mieć trochę więcej optymizmu.
×