Anna Katarzyna
Zarejestrowani-
Zawartość
186 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Anna Katarzyna
-
In vitro z komórką dawczyni cz. 3
Anna Katarzyna odpisał plastka-77 na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Trochę mnie nie było, ale po poronieniu musiałam odpocząć od starań Gratuluje wszystkim, którym się udało i trzymam kciuki za tych które jeszcze się starają - mam nadzieję że czerwiec okaże się dla was szczęśliwy Jak może niektórzy pamiętają z poprzednich miesięcy bardzo zależy mi na propagowaniu świadomości o IVF oraz dofinansowaniu dla badań i samego IVF, bo każdy kochający rodzić zasługuje na dziecko, a każde dziecko zasługuje na kochających rodziców Co myślicie o małej akcji? Mój pomysł jest taki żeby każda z nas przelała kilka złotych na jakieś chore dziecko z dopiskiem: Bo każde dziecko zasługuje na życie - popieram IVF. Tym sposobem małym kosztem propagujemy IVF, ale pomagamy też dzieciom, które już się urodziły -
Trochę mnie nie było, ale po poronieniu musiałam odpocząć od starań Gratuluje wszystkim, którym się udało i trzymam kciuki za tych które jeszcze się starają - mam nadzieję że czerwiec okaże się dla was szczęśliwy Jak może niektórzy pamiętają z poprzednich miesięcy bardzo zależy mi na propagowaniu świadomości o IVF oraz dofinansowaniu dla badań i samego IVF, bo każdy kochający rodzić zasługuje na dziecko, a każde dziecko zasługuje na kochających rodziców Co myślicie o małej akcji? Mój pomysł jest taki żeby każda z nas przelała kilka złotych na jakieś chore dziecko z dopiskiem: Bo każde dziecko zasługuje na życie - popieram IVF. Tym sposobem małym kosztem propagujemy IVF, ale pomagamy też dzieciom, które już się urodziły
-
Trochę mnie nie było, ale po poronieniu musiałam odpocząć od starań Gratuluje wszystkim, którym się udało i trzymam kciuki za tych które jeszcze się starają - mam nadzieję że czerwiec okaże się dla was szczęśliwy Jak może niektórzy pamiętają z poprzednich miesięcy bardzo zależy mi na propagowaniu świadomości o IVF oraz dofinansowaniu dla badań i samego IVF, bo każdy kochający rodzić zasługuje na dziecko, a każde dziecko zasługuje na kochających rodziców Co myślicie o małej akcji? Mój pomysł jest taki żeby każda z nas przelała kilka złotych na jakieś chore dziecko z dopiskiem: Bo każde dziecko zasługuje na życie - popieram IVF. Tym sposobem małym kosztem propagujemy IVF, ale pomagamy też dzieciom, które już się urodziły www.siepomaga.pl/nina
-
Cześć dziewczyny To znowu ja:/
-
I znowu lipa a jak tam u was?
-
In vitro z komórką dawczyni cz. 3
Anna Katarzyna odpisał plastka-77 na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Styczeń okazał się dla mnie szczęśliwy Mam nadzieję że i dla was ten rok będzie szczęśliwy:) Opuszczam więc forum i szykuje się do nowej roli w życiu Działajcie dziewczyny Ten rok jest wasz :)) -
Styczeń okazał się dla mnie szczęśliwy :) Mam nadzieję że i dla was ten rok będzie szczęśliwy:) Opuszczam więc forum i szykuje się do nowej roli w życiu :) Działajcie dziewczyny :) Ten rok jest wasz :)
-
Oni robią badania imunologiczne itp?
-
Bardzo mi przykro że musiałaś przez to przechodzić. Czy twój ginekolog mówił z jakiego powodu serce dziecka przestaje pracować we wczesnej ciąży ? Zarodek ładnie się zagnieździł, rozwijał się, a musiałaś wziąć kilka dawek tabletek poronnych więc naprawdę dobrze się wpasował w macicę? I drugie pytanie dlaczego lekarze nawet jak widzą że serce nie bije to czekają co dalej? Trzecie pytanie : jaki dalszy plan działania? Czwarte : co z badaniami?
-
Transfer w porównaniu do punkcji to pikuś:) Trzymam kciuki:)
-
Zależy od lekarza. Raczej bierzesz progesteron, sildenafil i estradiol, ale niektóre dziewczyny muszą brać też rano w dzień transferu inne nie. Zapewne będziesz musiała przyjść trochę wcześniej z pełnym pęcherzem do kliniki i dostaniesz zastrzyk rozkurczowy (albo tabletki). Przebierasz się, potwierdzają twoje dane i siadasz na fotel. Następnie lekarz aplikuje dzieciaka sprawdzając na monitorze czy wszystko ok. Kwadrans odpoczywasz. Potem możesz wreszcie się wysikać i idziesz do domu.
-
Szczerze mówiąc nad tymi jej centymetrami się nie zastanawiałam, bardziej zdziwiło mnie to że 6t6d to 7 tydzień i wtedy z pewnością powinna słyszeć już serce na USG więc skoro go nie było to po co kolejny tydzień brać leki i robić sobie nadzieję ?
-
Dziś rano byłam na kontroli z moim mięśniakiem. Niestety nie wygląda to ciekawie i nadal mam czerwone światło na dalsze starania :/. Oczywiście jak zwykle kolejka do lekarza była na całą poczekalnie więc aż dziw bierze że tym razem część osób nie została wyproszona na zewnątrz. Wracając do tematu, jakoś tak zgadzałam się z jedną z dziewczyn, która czekała na wizytę. Strasznie dziwna historia. Dziewczyna była na początku tygodnia na USG po in vitro (jeśli dobrze zapamiętałam był to 6t6d, a zarodek 10cm z kawałkiem), ale serce nie biło mimo to lekarz kazał jej dalej brać wszystkie leki oprócz klexanu bo miała jakiś krwotok i przyjść dziś na wizytę. Myślicie że była jakaś szansa że płód nie umarł bez bicia serca w tak zaawansowanej ciąży? Tym bardziej że przy in vitro nie ma mowy o młodszej ciąży ?
-
Jak się uda to wszyscy będą ci gratulować, a jak się nie uda to każdemu będzie przykro i będą się z tobą obchodzić jak z jajkiem więc nie ma co robić wielkiej tajemnicy tylko korzystać z przywilejów na maxa
-
Tak , poproszę namiary:)
-
A u mnie wykryli mięśniaki w macicy tak że lipa
-
-
In vitro z komórką dawczyni cz. 3
Anna Katarzyna odpisał plastka-77 na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Młodsza -
Zależy jakie masz do tego podejście Jednak nie jest to do końca dopracowane i chyba bym się obawiała że taka surogatka nie będzie chciała mi oddać mojego dziecka, albo że będzie żyła w tragicznych warunkach w czasie ciąży (ostatnio pokazywali w programie z Indii czy innego kraju gdzie jest to legalne) .
-
Fajne podejście ma twój mąż:) Zazdroszczę. Mój niestety jest strasznie uparty po tym względem i nie chce nawet słyszeć o adopcji
-
Ankietami nie ma się co stresować po otwarciu właściwie wszyscy mieli te ankiety : kosmetyczki, siłownie, fryzjerzy, przychodnie, kliniki ... cud że ksiądz nie rozdaje w kościele
-
To super, że również za leki nie płaciłaś, gorsze to podejście po ciąży że trzeba się prosić o zwolnienie nawet w dobie Covida:/ W Polsce jeżeli się nie kombinuje, nie korzysta z jakiś badań klinicznych czy dofinansowania to niestety trzeba na jedną próbę wydać ok 20 000 - 25 000 zł, a to strasznie dużo biorąc pod uwagę że przeciętna 30latka zarabia 2 600 zł do ręki
-
A leki ? Są pełnopłatne czy refundowane ? Z jakimi kosztami trzeba się liczyć ? Kilka miesięcy to bym mogła się przemeczyć, bo nie chciałabym na codzień mieszkać między szprechaczami i hindusami
-
Czy ja dobrze rozumiem wasze wpisy że w Niemczech żeby mieć 100 % dofinansowania do in vitro wystarczy być małżeństwem i mieszkać w jednym województwie i nawet nie trzeba mieć obywatelstwa? A ile trzeba tam wcześniej pracować ?
-
Tym całym zamieszaniem PIS tylko wsparł aborcję , zobaczcie same na zbiórkę : zrzutka.pl/kasa-na-aborcyjny-dream-team A jeżeli chodzi o kasę to chyba będę niedługo pod mostem mieszkać bo tygodniowo wydaje ponad 300 złoty na leki, a wyniki nadal nie są zadowalające ://