

Dima23
Zarejestrowani-
Zawartość
112 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Dima23
-
Dla mnie ta stylówka to nie dziunia, a raczej dziw….unia…. To koronkowe bieliźniane body, mini i sandałki… Eh, środek dnia, początek tygodnia, ludzie dookoła podążają za swoimi obowiązkami, a 40-letnia damessa się zwlekła z wyra w południe i znudzona je podłe żarcie i bawi się w przebieranki przed lustrem i kręci głupie storiski….
-
Talia tura rulezzz Do tego te dziwne, niegramotne ruchy mające przypominać taniec, niekontrolowane grymasy twarzy bo przecież dziwoląg jednocześnie smaruje chleb, obiera parówkę lub robi kanapkę do tych wykrętasów. Filmowanie z ręki z wysokości drona latającego pod sufitem. Przechadzanie się bez sensu w tył i przód przed lustrem i gapienie się w telefon, siedzenie na kanapie, mlaskanie, chrupanie jedzenia z głupim wyrazem twarzy bez słów i puszczanie to ludziom jako stories. Nie mogę z tym tępakiem.
-
Mnie się nadal nie wydaje, że ona była jej pacjentką. To by było wbrew etyce lekarskiej, gdy się przyjaźniły.
-
Kiedyś oddała parę toreb ciuchów. Tylko jak to robiła, to z zaznaczeniem, że to dla jakichś znajomych osób, które naprawdę docenią te cenne pachnące dary. Robiła z tego wielkie halo, tak samo jak przy darach dla Ukrainy.
-
Nie mogę z tym tłukiem. Pisze, że będzie oglądać Vergin River, a laptop otwarty na Netflixie gdzie pisze jak wół Virgin River. Mam wątpliwości czy jej się udaje chociaż bez błędu podpisać swoim imieniem i nazwiskiem za pierwszym razem na tych umowach co je tak non stop drukuje i skanuje. Będzie teraz non stop wałkować to cieszenie się z małych rzeczy, a wicki bedo przyklaskiwać i się zachwycać jakby Amerykę odkryła tym frazesem. I to jej bezsensowne „życzę wam miłego weekendu” jak dzień wcześniej sypała przekleństwami do ludzi.
-
Tak, filmowania i długich zbliżeń na lodówę było sporo, też wtedy, gdy sałatka została już usunięta. Te pojemniki to też był hit- przebyły długą drogę od fabryki z Chin, statek, którymi przypłynęły, ekszyn gdzie pewnie wydotykało je sporo ludzi wprost do lodówki damessy, z pominięciem jej sławetnej zmywarki.
-
Tworzę nastrój Jeszcze mi się przypomniało jak w zimie latały u niej po mieszkaniu grube tłuste muchy (w gratisie z ziemiórkami).
-
Jak ona coś czyta w jakimkolwiek języku to mnie coś trafia. Duka jak dziecko z pierwszej klasy. Ona chyba miała podobno wykształcenie w kierunku uczenia dzieci francuskiego?
-
Kupiła sobie szkatułkę na łańcuszki, blok i kredki do rysowania i koszulkę z haemu z Myszką Miki- codzienne problemy zajmujące głowę 40-letniej baby.
-
Wczorajsza stylówka, te włosy… Siuśka ewoluuje nie tylko w poziomie zagracenia swojej chaty i zdziwaczałym stylu życia ale też w wizerunku… Ciekawe z czym wypali za chwilę. Ja ją oglądam na youtube, niech na te parę groszy za to widowisko, które ludziom funduje.
-
No i wszystko co pokaże we vlogu zaraz się wyprzedaje. Wszystko czego się nie dotknie zamienia się w złoto (wcale nie w obrzydliwą breję), ten nasz lokalny król Midas. Ludzie też proszą ją żeby pokazywała więcej jak gotuje. Kobiety wychodzą dzięki niej z toksycznych związków. No i w ogóle każdy codziennie czeka na te jej bogate w treści vlogi. Przecież jej vlogi są dla ludzi, którzy chcą się czegoś nauczyć, coś poznać (tak kiedyś powiedziała) i ma inteligentnych widzów.
-
Nie wiem, która rzecz w tej stylówce jest dla przełamania tym razem
-
Do tego mata do sikania dla psa w rozmiarze maxi tuż przy samym wezgłowiu futona przyjemnie
-
Jak sobie pomyślę ile przez te lata ludzi u niej zablokowanych. Tysiące pewnie… Na insta wyszukiwanie ludzi likeujących profil T i ich blokowanie Widać ile tu wyświetleń dyskusji o niej, ile u mirabouta pod jego parodiami komentarzy- ponad tysiąc (a u niej dwadzieścia). Wszędzie tam gdzie ludzie mogą wyrazić swoją opinię swobodnie. Nawet w ilości łapek w dół.
-
Pani dohtorowa wygląda jak potwór na dzisiejszych stories reklamując o ironio kosmetyki. Twarz czerwona, nabrzmiała, zniekształcona i napięta do granic możliwości. Siuśka straszy, ale ta jej jeszcze obecna czy już była psiapsi to następny poziom wyżej.
-
Do kompletu z wczorajszymi czipsami o smaku bif gilasz łyf maszrums
-
Tak… żeby to jeszcze były jakieś wypasione , finezyjne dania, którymi się objada. Coś nowego, dla czego warto zgrzeszyć. A to sam syf i chemia albo jej domowe dzieła niewypały.
-
Mnie jeszcze zastanawia nadal ten futon. Nie tylko nie śpi w łóżku, ale nawet kanapy też już nie używa. Zeszła do poziomu podłogi i wszystko robi z tego poziomu futona…
-
Może są jakieś… przecież czasami ktoś pisze o niej „pani Szusz” albo pani Weronika…
-
Widzę, że kot dostał poduszeczkę z kocimiętką od jakiejś cioci, która się ulitowała nad tym zwierzęciem i przyniosła mu prezent. Nie może się od niej oderwać, wiadomo kocimiętka, ale siwa i tak idzie zawsze w zaparte, że kot nie bawi się zabawkami i dlatego ich nie ma.
-
Czyli jest po prostu srebrna Dalej nie pójdzie do dermatologa, tylko nakupiła tonę maści z apteki online i próbuje coś sama kombinować. I tak nie przyzna, że ma problem z cerą, wagą, zdrowiem.
-
Do tego ta wiecha pożółkłego koperku wisząca smętnie z tego zarombistego pojemnika na zioła. Wszystko uwalone koperkiem i mąką. Zbliżenie na psikanie flashem po mące w zlewie. Kurtyna.
-
Stories o regułach No contact w postępowaniu z narcyzem. Ostatni punkt- nie reaguj na żadne próby obsmarowywania i oczerniania cię przez narcyza. Przecież to dokładnie zastosował T wobec niej, bo wiedział dobrze z kim na do czynienia.
-
Ostatnio chyba się już tak rozpędziła, że codziennie jest pieczony jeden chleb i jedno ciasto.
-
Plus tutaj jest zawsze 30 tysięcy, czasami do 60 tysięcy odczytania wątku przez ludzi, duży zasięg.