Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bambam

Zarejestrowani
  • Zawartość

    392
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Bambam

  1. Oj u nas to samo, młody też nie znosi. Dziewczyny po cc , w której dobie sciaglyscie opatrunek z rany? Ja miałam w piątek CC a dalej mam, boje się go ściągnąć a lekarz kazał chyba w 5 dobie po cc
  2. U mnie podobnie jak u was. Co z tego że zmienię pieluchę przed karmieniem jak w trakcie karmienia bączki i kupa od razu Bartuś też ma różne dni, dziś np od 7 do 13 spał może z godzinkę a tak to patrzył, obserwował no i cyc oczywiście. Chciałabym żeby nocki zostały takie jak są, bo śpi pięknie, tak że sama go wybudzam Ilonka a jak ze starszą córka? Przeszedł kryzys? Moja była teraz dwa dni u dziadków i wraca dzisiaj, ale już raz miałam łzy w oczach jak tak bardzo chciała kolorować ze mną farbkami serduszka a ja nie mogłam z młodym przy cycu, mam nadzieję że pójdzie lekko
  3. Ja mam apke baby manager i sobie klikam jak karmię i mniej więcej wiem co ile karmić. W dzień karmię tak co 2,5h lub częściej bo wola, a w nocy co 3,4h. Dziewczyny ile trwa u was średnio karmienie? Bo u nas w dzień długo ale w nocy gdzieś 10minut łącznie na jedno karmienie i myślę czy to nie za krótko
  4. Tylko mogę się domyślić co przeżywasz:( na pewno jest Ci bardzo ciężko po tak długim pobycie w szpitalu i troski o synka. Bądź dobrej myśli, już blisko końca, zoperują maluszka i będziecie już w domku. Życzę Ci dużo dużo dużo siły i wytrwałości
  5. Aneczka świetnie, oby było lepiej z brzuszkiem Marysi. Nie wiedziałam że są tacy magicy brzuszkowi. Ja małego zawijam na noc w tulika, śpi bardzo ładnie, w dzień zawijam w kocyk ale już taki spokojny nie jest, ale ja się cieszę leżymy na sofie przytuleni i się karmimy. Córcia pojechała do dziadków, więc możemy sobie pozwolić na dzienne lenistwo Ja się bardzo boje kołek , tak bardzo bym chciała żeby nas to ominęło. U nas w szpitalu nie wyszło 2 razy badanie słuchu także się boje, sprawdzam co jakiś czas czy słyszy i wydaje mi się że tak, że reaguje. Lekarka powiedziała żeby się nie martwić bo to zapewne przez zasluzowanie. W przyszłym tyg mamy iść na kontrolę do szpitala bo pobierali mu badanie na chorobę zakaźna cytomegalie, ponoć robią wszysyum dzieciaka którym wyjdzie źle badanie słuchu
  6. Smothie brawo dzielna mamusiu, gratuluję syneczka. My od wczoraj w domku, w szpitalu spotkał mnie mm terror kazali mi podać małemu mm bo nie wyjdziecie, na co mówię że spadł w normie. Masakra ogólnie. Laktację mam już rozkręcona także teraz się karmimy, mam świetną położna środowiskową która bardzo mnie wspiera w kp więc mam nadzieję że będzie ok
  7. Smothie miałam planowana CC. Ilonka, czujemy się dobrze.:) Wczoraj nie byłam w stanie zostać z małym na noc bo mnie rana jeszcze bolała, za to dziś od rana się cycujemy To niesamowite jak z człowieka potrafi w jednym momencie stres zejść. Tak się cieszę że już po wszystkim Aguś, biedna córcia
  8. Hej dziewczyny. My już rozpakowani i witamy się , Bartuś przyszedł na świat dziś o 10.06 3440 i 56 cm
  9. Kasia gratulacje jaka duża dziewczyna ! Zbieraj siły kochana i powodzenia w karmieniu
  10. Kasiu nawet jak nie uda Ci się poród sn, to CC to nic strasznego. Ja swoją bardzo lekko zniosłam, także nie stresuj się i nie czytaj przede wszystkim nic na necie:) Rzeczywiście bardzo duży dzidziuś będzie dobrze, najważniejsze że jutro już będziesz w szpitalu i będziecie bezpieczne, bo za długo przenosić to też nie dobrze.
  11. Aneczka mój też ma działalność, to chyba nie ma różnicy i opiekę też może wsiąść? Oczywiście jak ma go kto zastąpić
  12. Smothie, który masz tc? Kasia, Smothie domyślam się że macie już serdecznie dość i chcialybyscie tych słodkich lokatorów ewakuować nie dziwie się wcale, u mnie dzisiaj 37+5 i czuje już kres moich możliwości ja mam w piątek mieć CC, mam nadzieję że mały gotowy
  13. Ola, świetnie że tak dobrze sobie radzisz i masz wsparcie. Szybko wyszliście ze szpitala:) Jak odciągasz mleko to w czym je podajesz? W butli?
  14. Kasia to musisz w przychodni pytac, bo różnie bywa. 3,5 roku temu były okropne braki tych skojarzonych, teraz nie słyszałam żeby były jakieś problemy. Jak nie mają na stanie to lekarz wystawia receptę i wykupujesz w aptece:) Dziewczyny, ale czas leci, dopiero co wszystkie w dwupaku byłyśmy a tu już tyle maleństw na świecie Aneczka tak ten rotawirus należy się naszym dzieciaczka za darmo, na szczęście to szczepionka doustna:)
  15. My wybierzemy te 5w1 raczej. Córka miała nopa po nfzowskich, ma wpisane w książeczce. To prawdopodobnie była wina krztuśca, bo w darmowej jest niestety kiepski te skojarzone są też lepiej oczyszczone, na stronie szczepienia można porównać składy i tam dokładnie są opisane różnice. Mnie martwi bardziej dostępność, bo po tym jak córka tak źle zniosła szczepienie powiedzieli żebyśmy szczepili tymi skojarzonymi, a w aptece pusto. Więc warto się przed szczepieniem zorientować jakie mają szczepionki dostępne żeby później nie było niespodzianek. Kolejna kwestia tych wkłuć, serce się kraje jak dziecko tyle razy klute
  16. Ola gratulacje, duży chłopczyk zazdroszczę że masz już za sobą! Kate powodzenia!
  17. Ola ja też mam walizkę jak na wakacje duża pół zajmuje rogal do karmienia, ale muszę go mieć bo bardzo mi ułatwiał karmienie po cc. Laktator biorę elektryczny ale jedna część, bo mam dwufazowy. Im bliżej porodu tym chyba mniejszy strach, pamiętam przy ostatnim porodzie miesiąc chodziłam w stresie, a dzień przed i w dzień porodu totalny luz, więc teraz staram się całkiem wyluzować. Ja biorę 2l wody, resztę dowiezie mąż albo sama wybiorę się na spacer do sklepiku szpitalnego z kranu nie dam rady Ja urodziłam się w 40 tc w zielonych wodach. Dla mamy to była trauma i nawet teraz nie chce o tym mówić, nie wiem czy lekarz zawinił, czy przypadek...
  18. Ja miałam w 9tc bardzo duże krwawienie przez jeden dzień, później do 14 tc brązowe plamienia. Krwiak się opróżnił
  19. Kamcia u mnie podobną noc do Twojej plus od wczoraj biegunka, bóle w krzyżu. Też bym chciała dotrwać do terminu CC, u mnie 36+3 Ola ja miałam CC 4 lata temu, wszystko było dobrze , wstałam po 6h( sama dzwonilam dzwonkiem żeby mi położna pomogła wstać) , dziecko normalnie płakało, przez cały pobyt w szpitalu raz wzięłam paracetamol. Ale musisz się nastawić dobrze, bo jak nastawisz się że będzie źle to pewnie bedziesz też się tak czuć. Najważniejsze żeby dziecko było zdrowe i było wszystko w porządku z nim. Czy CC czy sn to myślę że to nie jest zbyt istotne....
  20. W ogóle przypomniało mi się jak w pierwsza noc po cc miałam okropne omamy. Co usnęłam to widziałam jakichs ludzi w korytarzu i się wzdrygalam. Wołam położna czy coś mi dały, ona na to : nie nie. Później mi mówi koleżanka z sali że morfinę miałam z kroplówki. Nie brałam nigdy narkotyków to chociaż wiem już jak to mniej więcej wygląda, odlot jak nic
  21. Ola, a leki to w szpitalu proś to Ci dadza. Pamiętam że dziewczyny chodziły po przeciwbólowe i dawali im położne co chciały. Ja bym na własną rękę nie brała leków, jak poprosisz o Ketonal to na pewno Ci dadzą
  22. Ola, myślę że stres bierze górę u Ciebie. Poród sn też ma ryzyko powikłań. Jak zdecydowałaś, że chcesz CC to myślę że byłaś tego pewna. Teraz za dużo myślisz, analizujesz. Masz i tak późno CC bo 39 tc, ja mam mieć 38 i 3, wolałabym ciut później bo u mnie też cisza, ale słucham lekarza. Ważne że dziecko jest donoszone, przybierze jak się urodzi. Będzie kochana dobrze, masz prawo się denerwować, bo jednak za te kilka dni Twój świat będzie zupełnie inny
  23. Ilonka to na pewno trudne dla starszej córki. Jest jeszcze malutka, nie do końca umie radzić sobie z emocjami. Na pewno dużo rozumie co do niej mówicie, ale nie na tyle żeby sobie to poukładać w główce. Rób tak jak piszesz, poswiecajcie jej dużo czasu, tłumaczcie, na pewno z czasem się poprawi Oluś u Ciebie tuż tuz, bardzo dobrze, będziesz mieć to są soba już. Bardziej martwi mnie nie sama waga, ale przyrosty. Od ostatniej wizyty 2 tyg temu przybrał niby 300g ale jak patrzę na te tabelki co są pomiary to mało co ruszyło się do przodu i przez 2 tyg pokazuje tak jakby urósł tylko o 4 dni. Gin mówi że jest ok i mu wierzę, ale sama się nakręcam, że słabo rośnie i coś nie tak. Patrzyłam na córki USG, to pod koniec też jakieś anomalie wychodziły
×