Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bambam

Zarejestrowani
  • Zawartość

    391
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Bambam

  1. Mi w pierwszej ciąży też pojawił się żylak. Tak samo jak Ty tak jestem szczupła i wysportowana, masz ci los ja usuwalam laserowo a później byłam na ostrzykiwaniu raz bo na kolanie nie całkiem mi się wchłonął. Teraz póki co cisza z żylakami:)
  2. Dziewczyny a używała któraś z was śpiworka u noworodka? Tak samo smoczka kauczukowego?
  3. Ja też używałam na rozstępy musteli w ciąży z córką. Teraz z sentymentu też ją kupiłam. Ale pewnie i tak by mi nie wyszły bo u mnie nikt w rodzinie ich nie ma
  4. Ja nie chodziłam nigdy w legginsach, chyba że do biegania czy ćwiczeń takich sportowych. Powiedzcie, do czego je zakładacie? Kiedyś pamiętam jak chodziłam do liceum to chyba takie dłuższe bluzki się do nich nosidło. A teraz nie widzę żeby ktoś tak chodził
  5. Ja kupiłam dwie pary od babki na grupie sprzedażowej w idealnym stanie. 30zl za dwie parki jeansów także cena super. Z tym że miał być rozmiar 36 ale ona go rozciągnęła i na mnie nie wyglądają tak fajnie dopasowanie trochę z tyłu kolana odstają, trochę w łydkach za szerokie. Ja szukałam w necie ale ceny wysokie ponad 150zl, a jeszcze nie wiadomo jaki kupić rozmiar. Ja noszę 34 a gdzie patrzyłam to brak na stanie
  6. Dokładnie Aguś. Ja dlatego odliczam dni do lutego. Dla mnie ciąża to żaden piękny okres. Stres o dziecko i obawy
  7. Odnośnie złośliwości lekarskich. Ja w połowie sierpnia miałam prenatalne i uwaga dziś udało się odebrać mężowi wyniki. Genetyk był wściekły że nie wyraziłam zgody na test pappa i za nic nie chciał mi wysłać wyników. Mówię babie w rejestracji: muszę leżeć, mam zakaz chodzenia, nie przyjdę i nie podpisze oświadczenia ( o tym że nie wyrażam zgody na test pappa) mogę wysłać mailem, pocztą, może mąż przyjechać. No i tak to trwało 3 tygodnie zanim wywalczyłam że mąż przywiózł oświadczenie i odbierał wynik( był dwa razy) cyrk na kółkach. Płacisz 300zl za USG( bez testu pappa), a tu wyników nie chcą wydać
  8. Aga z dobrze że już jest lepiej. Ściskam i przesyłam pozytywna energię:) oj współczuję tego gadania, ale to trzeba mieć w 4 literach;) Odnośnie wózka to ja mam po córce maxi Cosi. Nam zależało na wózku, którym można jeździć po kamieniach sporych, górkach. Koła pompowane obowiązkowo. Ale ciężki jest, to fakt, ale na tym nam nie zależało bo mieszkamy w domku. Jak ktoś potrzebuje wózka typowo miejskiego i mieszka w bloku to nie polecam
  9. Dobrze że u Ciebie ok. Mnie od czasu do czasu też kłuje w jajniku, ale nie jest to jakiś nieznośny ból, także wyobrażam sobie jak u Ciebie promieniował to musiało być bolesne i stresujące :( pamiętam za to jakie przeboje mi córka dawała, z tym że to było już na pewno po 20 tygodniu, spacery nocne i te sprawy. ja już od półtorej tygodnia nie mam plamien, więc krwiak się pewnie opróżnił, ale wizytę mam dopiero w połowie września, nie wiem czy dotrzymam bo już tak bardzo chciałabym pójść na spacer, pochodzić dłużej. Cieszę się że wróciłam już do pracy zdalnej, bo jednak nie wyobrażam sobie siedzieć na L4 tyle czasu.
  10. Melissa ja też nie czuję różnicy, też biorę od tygodnia jak Smoothie. Ja jestem po dwóch poronieniach, w tym jednym zatrzymanym. Robiłam dość sporo badań po poronieniach dot krwi bo u nas problem gęstej krwi i żylaków jest rodzinny. Ale wyszło ok wszystko. Jednak przy córce w ciazy wyszedł mi nieduży żylak, po poronieniu drugim wyszedł drugi, także u mnie rzeczywiście coś z tą krwią może być nie halo że jest za gęsta i na początku zarodek nie może się utrzymać. Poszłam na laserowe usuwanie żylaka juz jakiś czas temu. Od początku brałam heparynę w zastrzykach, ale od tego prawdopodobnie zrobił się krwiak, jak zamieniłam je na acard to i plamienie ustalo
  11. Ktoś napisał że przysiadów w ciąży nie można robić. Jak najbardziej można, jeżeli ciąża jest niezagrożona. Jezeli są umiejetnie wykonywane oczywiście, są bezpieczne i jak najbardziej wskazane. Ja robiłam w poprzedniej ciąży sporo przysiadów i na prawdę opłaciło się teraz az się martwię o kondycję mojego ciała
  12. Ja bardzo chwaliłam sobie w ciąży z córką zajęcia dla kobiet w ciąży. Chodziłam codziennie, czasem 2x. W zależności od kondycji fitness, stretching, joga. Bardzo mnie to wyciszalo, relaksowali i ciało jędrne. Przy okazji można było zamienić słówko z przyszłymi mamami. Tylko teraz pandemia to nie wiem czy to dobry pomysł. Ja mogę zapomnieć o ćwiczeniach:(
  13. U nas niestety współżycie odpada przez krwiaka. Ja nie mam zgagi, ale mam zaparcia. Ale wam fajnie że czujecie już ruchy. W którym tyg dokładnie? U mnie jest dziś 13+6 z tym że dzidziuś jest o tydzień starszy czyli wg USG prawie 15. Z córką nie pamiętam kiedy poczułam pierwszy ruch, ale na pewno po 20 tyg
  14. Aga, niezła ta Twoja córa dobrze że się chce póki co na balkon przeprowadzać, a nie dalej przypomniały mi się takie filmiki co rodzice rodzeństwu oznajmiają płeć przebijając baloniki. Jak różowe się wysypuje to dziewczynka, a niebieskie chłopczyk. Reakcje i płacze dzieci bezcenne tak mi się z Twoją córa skojarzyło U nas te osoby wylądowały na kwarantannie przez przypadek w sumie, była impreza gdzie była osoba zarażona i oni wszyscy tam byli. Także pech. Ja bym się chyba popłakała jakbym przez kwarantanne do gina nie mogła iść U nas w przedszkolu też są małe grupy, panie bardzo dbają to się ceni zostawiam póki co sprawę do przemyślenia jeszcze
  15. Kasia fajnie że ktoś was odwiedzi, zawsze to jakaś rozrywka, chociaż podejrzewam że nie poszalejejsz U nas bardzo dużo zakażeń wirusem, pięć domów obok na kwarantannie. Skłania mnie to coraz bardziej o wypisaniu córki z przedszkola na dłuższy czas. Już teraz u nas są problemy z pediatrą, sąsiadka ma chore dziecko z kaszlem i gorączka, do przychodni nie przyjęli, bo termin najwcześniej za 3 dni, dopiero trzeci prywatny lekarz przyjął dziecko. Bardzo mi smutno, bo jeszcze planuje ostatni tydzień pociągnąć L4 i wrócić do pracy zdalnej. Wiem że w przedszkolu ma wszystko co potrzebuje, ale na prawdę bardzo się boję każdej choroby.
  16. Aga, będzie dobrze, dużo kobiet sporo chudnie w pierwszym trymestrze. A masz niedowagę? U nas u dziewczynki miało być Pola, ale że będzie chłopak to trochę problem bo mnie bżadne imię męskie nie urzeka. Podoba mi się Wojtek i Leon, ale będzie Bartuś bo to jedyne imię, które obydwoje akceptujemy razem z mężem, tak to nasze gusta są całkiem inne
  17. Mynia1998 tak genetyczne wyszły ok, tylko jeszcze zniknie ten krwiak i będę mogła normalnie funkcjonować i będzie pełnia szczęścia też mi obojętne było jaka płeć, ważne żeby zdrowe. Trzymam kciuki
  18. Córka nie wie o rodzeństwie, lepiej żeby tak zostało bo jakby ona wiedziała to i całe przedszkole i sąsiedzi u mnie o ciąży wie tylko szefowa, bo musiałam powiedzieć z racji L4 i dziś teście się dowiedzieli bo już się od jakiegoś czasu domyślali że coś jest na rzeczy, bo mąż sam z córką na spacerach, wycieczkach. a ma któraś z was dziecko w wieku szkolnym/przedszkolnym? Starałam się przeczytać cały wątek ale sporo informacji uciekło
×