Emilia#
Zarejestrowani-
Zawartość
51 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Emilia#
-
Moja lekarka twierdzi że niskie. Dobrze usłyszeć też inne opinie, które od razu podnoszą na duchu. Dzieki
-
Trudno mi powiedzieć bo nie mam porównania z innymi klinikami. Mialam dlugi protokol. Wizyty wraz z badaniem hormonow 2-3 razy w tygodniu (ktore są w cenie). Pobrano u mnie 5 komorek (nie wiem dokładnie ile pęcherzyków ale ok 7). Tłumaczę sobie to niskim AMH na poziomie 1,6. Zaplodniły się 2 i te 2 miałam transferowane. Proponowali pochodowac tą drugą do blastocysty, ale zdecydowałam się na podanie obu.
-
Cześć Natalia! Przykro mi że się nie udało. Ja jestem w Gyn w Kato. Niewiele mogę powiedzieć bo jestem dopiero po 1 transferze i czekam na efekty . Wcześniej miałam u nich 3 nieudane inseminacje. Na tym etapie nie mam im raczej nic do zarzucenia. Zdecydowałam się na pakiet 2+1. Trzeba pamiętać że nie zawiera leków i dodatkowych usług. Pozdrawiam
-
Dzięki również mocno trzymam kciuki za Ciebie Czekamy na dobre wiadomosci
-
Cześć dziewczyny! Miałam dziś swój pierwszy transfer 2 świeżych zarodków (jedynych). To będzie ciężkie 10 dni czekania. Dostałam L4. Niby dobrze ale będzie się jeszcze bardziej dłużyć. Ktoś jeszcze jest świeżo po transferze?
-
Super gratulacje
-
DoMi trzymam mocno kciuki na pewno będzie dobrze Dziewczyny mam do Was pytanie. W poniedziałek miałam punkcje (5 pobranych komorek). W czwartek będzie mój pierwszy transfer. Mamy 2 zarodki. W tym roku kończę 35 lat. Powiedziano mi że to my podejmujemy decyzję czy będą podane 1 czy 2 zarodki. Możecie coś doradzić na ile zarodków się zdecydować 1 czy 2? To nasze pierwsze podejście do In vitro.
-
Trzymam mocno kciuki na pewno będzie dobrze
-
Ja też uprzedzalam anestezjologa. Dostałam leki przeciwwymiotne ale nie pomogły. Przespalam cały zabieg i byłam zdziwiona że to już po Gorzej było po. Ale punkcje można jakoś przetrwac, wazne zeby byly efekty
-
Dr Grettka w Katowicach. Dzięki P@ulina
-
Dzięki DoMi
-
To ja chyba zaliczam się do tych wyjątków. Miałam dzisiaj pierwszą punkcję. Samego zabiegu nie pamiętam ale po miałam nudności i zbierało mi się na wymioty (pomimo że dostałam 2 razy lek przeciw wymiotom - przed i po punkcji). Więc chyba nie ma reguły. Teraz już jest ok. Odpoczywam w domu . Pobrano 5 komórek. Transfer wstepnie planowany na czwartek. Mam nadzieję że do niego dojdzie
-
Hej! Ja też jestem na początku drogi - właśnie skończyłam zastrzyki, a jutro czeka mnie pierwsza punkcja. Zastrzyki znioslam dobrze, na poczatku miałam tylko silne bóle głowy. Mam nadzieję że za kilka dni będzie mój pierwszy transfer. Powodzenia!
-
Super
-
Super gratulacje! Trzymam kciuki
-
Dzięki za pocieszenie, że nie tylko ja tak mam na początku Mam nadzieję że moja lekarka jednak wie co robi
-
Ja też czytałam forum ale przyznaję, że nie wszystko było dla mnie jasne. Dzięki. Na pewno skorzystam
-
Ja w ostatni dzien antykoncepcji zaczęłam Gonapeptyl. W lodówce czekają już kupione: Menopur i Bemfola. Nie wiem w jakiej kolejności je będę brała. W pn dostanę instrukcję co dalej. Jak Was czytam to uświadamiam sobie że prawie nic jeszcze nie wiem o procedurze. Czuję się trochę jak dziecko we mgle. Robię co karze lekarka, nawet nie wiem o co pytać
-
Mam długi protokół. Skończyłam miesiąc antykoncepcji, teraz jestem na Gonapeptylu. W poniedziałek idę na usg i mam zacząć właściwą symulację.
-
Cześć Kotciołek! Daj znać jutro czy doszło do transferu i jakie są Twoje wrażenia. Ja jestem jeszcze przed pierwszym transferem, ktory jest planowany na wrzesień. Trzymam kciuki za Ciebie
-
Cześć dziewczyny! Jestem tu nowa. Czytam wątek od jakiegoś czasu i Wam kibicuje. Moja historia w skrócie: mam 35 lat; staramy się od ok 5 lat; 3 nieudane inseminacje; zdiagnozowana endometrioza. W tym cyklu planujemy podejść pierwszy raz do in vitro. W poniedziałek zaczynam stymulacje. Cieszę się że trafiłam na forum na Wasz wątek. Czytając już dużo się od Was dowiedziałam. Na pewno będę miała jeszcze wiele wątpliwości po drodze. Pozdrawiam Was Ciepło.