Emilia#
Zarejestrowani-
Zawartość
51 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Emilia#
-
Dziewczyny muszę się pochwalić - ja już po wizycie i wszystko jest w porządku. Widziałam serduszko❤ Dzidzius ma 12 mm Termin porodu w karcie ciąży mam na 29 września, badania prenatalne 18 marca. Trzymajcie kciuki żeby dalej wszystko było dobrze. Ja też mocno Wam kibicuję i wierzę, że każdej z nas się uda. Miłego weekendu
-
Można. Ja miałam 2 razy po 2. Raz przed 35 rokiem życia A raz po. Nie robili mi problemu.
-
Super gratuluję
-
Dziękuję moja lekarka kazała mi przyjść w przyszłym tygodniu. Wolny termin był dopiero na piątek. Nie wiem jak wytrzymam do piątku Ale może to dobrze bo jest szansa że coś będzie widać
-
Dziękuję Na USG idę dopiero w piatek 29-go. Wydaje mi się że za niskie wartości na dwa
-
Na pewno się doczekasz
-
Trzymam mocno kciuki za Twoje przyrosty
-
Dzisiaj na forum były trudne tematy i smutne historie... Jestem z Wami dziewczyny. Trzymam mocno za każdą z Was Ja wrzucę coś bardziej optymiistycznego Mam już wynik drugiej weryfikacji: 1) ptk15 stycznia - 78,7 2) pn 18 stycznia - 400,3 Kalkulator mówi że "w normie" Chyba mogę się juz powoli cieszyć
-
Gratuluję! Na pewno wszystko będzie dobrze Jesteśmy na podobnym etapie. Kiedy idziesz na drugą weryfikację bety? Ja w poniedziałek.
-
Dziękuję☺ Z tego co kojarzę to z przepisów wynika że po 35 roku życia można podać 2 zarodki. Ja miałam pierwszy transfer jeszcze przed 35 rokiem ale też wtedy zgodzili się podać mi 2. Drugi miałam już po 35 i nie było problemu. Powiedziałam że chce 2 i dostałam. To chyba zależy od lekarza prowadzącego/kliniki.
-
Ja płaciłam 800 zł (Gyn centrum) U mnie przed transferem dostałam część tego "leku" przez wenflon, a resztę po transferze w kroplówce (trwalo tp ponad godzinę).
-
Cześć dziewczyny! Jestem i ja. Ostatnio byłam mniej aktywna, podłamana po pierwszym niepowodzeniu. Ale nowy rok to nowe nadzieje (drugi transfer miałam 5 stycznia). W najbliższy piątek testuję i jestem pełna optymizmu Oby w tym roku wszystkim mam się udało
-
Ja mam endometrioze 2 stopnia. Długi protokol - 5 komórek- 2 zarodki Krótki protokół - 4 komórki - 3 zarodki (Ale było dodatkowo embrio gen i Cult active)
-
@kiteras mój lekarz mówił dokladnie to samo. Paracetamol można. Leki z ibupfofenem nie.
-
Dzięki za wsparcie. Mam nadzieję że u mnie też będzie szybciej. I że ta zmiana protokołu coś pomoże
-
Cześć dziewczyny! Nie odzywałam się bo nic się u mnie nie działo. Jestem po wizycie. Lekarka zleciła mi zrobienie kariotypu. Myślałam że zdążę z druga stymulacja i transferem jeszcze w tym roku. Ale na kariotyp czeka się 6-8 tyg więc raczej nie ma szans już w tym roku Poza tym będę miec tym razem krotki protokol (ostatnio byl dlugi i uzyskalismy tylko 5 jajeczek i 2 zarodki). Lekarka uważa że problem jest w: wieku(35l), niskim amh(1,65) i endometriozie. Mnie to nie przekonuje. Po pierwszym niepowodzeniu straciłam cały entuzjazm i trochę wiarę w to że się uda. Może to minie jak będzie się zbliżała punkcja i transfer. Liczyłam że może zleci jeszcze jakieś badania, będzie miała jakiś plan... a mam zrobić tylko kariotyp. Jakby cos wyszło nie tak to wspominała o badaniu zarodków tylko co tu badać jak miałam właściwie tylko 1 prawidłowo rozwijający się... Dobra już nie marudzę. Miłego weekendu Wam życzę. Trzymam kciuki za Was wszystkie
-
Ja też miałam anty na wyciszenie w dlugim protokole.
-
Super Na pewno wszystko jest dobrze. Nie martw się niepotrzebnie na zapas. Trzymam mocno
-
Gratuluję Bardzo się cieszę że Tobie się udało i trzymam kciuki za przyrosty Bety Odzywaj się co u Ciebie słychać. Ja oczywiście początkowo się zalamałam pierwszym niepowodzeniem, ale już się częściowo pozbieralam i będziemy walczyć dalej. Założyliśmy sobie 3 podejścia i liczę, że któreś bedzie dla nas szczesliwe Za ok miesiąc mam przyjść na wizytę i zaczynamy od początku. Dziewczyny miałyście wprowadzone zmiany w kolejnych stymulacjach np rodzajow leków czy dawek? Czy po pierwszym nieudanym transferze zlecono Wam już jakieś dodatkowe badania? Jak to u Was wyglądało? Może podpowiecie co warto zrobić na własną rękę (może nie miałam jakichś podstawowych badań o których nie wiem). Mieliśmy już np. jakieś immunologiczne, genetyczne z których nic nie wyszło. A nie miałam np krzywej insulinowej o której ostatnio czytałam, a której nikt mi nie zlecił. Pozdrawiam Was i trzymam za Was mocno kciuki
-
Cześć Kasiu! Ja nie wytrzymałam i poszłam wczoraj na Bętę(8dpt). Moje przeczucia się potwierdziły 0,4 Nie mam już zarodków. Miałam tylko 2 które wykorzystaliśmy . Więc zaczynam wszystko od nowa Lekarka mi mówiła że trzeba zrobić przerwę ok 3mce więc muszę czekać aż do grudnia. A Ty ile masz jeszcze zarodków? Trzymam za Ciebie mocno kciuki, żeby chociaż Tobie się udało z czwarkowych transferow
-
Co tam u Ciebie jak samopoczucie? Ja się czuję dobrze tzn nie mam żadnych objawów, nic mnie nie boli i to mnie trochę martwi. Staram się myśleć pozytywnie ale nie wiem jak dotrwam do poniedziałkowego testu.
-
Ja do swojej lekarki mam nr na komórkę. Jeśli nie może odebrać to oddzwania. Więc nie mogę narzekać. Musi nam sie udać
-
Pewnie tak było Ja też będę testować w pn 28. Ty tez daj znać. Powodzenia
-
Hej! Ja też miałam w pn punkcje i w czw transfer w Gyn w Kato. Czyli odliczamy razem do bety Jeśli chodzi o problem z "przekazem informacji" to muszę się z Tobą zgodzić. Ja się po prostu przyzwyczaiłam że o wszystko trzeba tam pytać. Dowiedziałam się że dostanę całą dokumentację tylko trochę później. Można dostać też nagranie z hodowli zarodka na pendrivie (pod warunkiem że się zaznaczylo tą opcję). Pozdrawiam i trzymam kciuki za Ciebie
-
Proponuję trzymać się wersji dziewczyn z forum, że nasze amh jest prawidłowe