Może to naiwne, ale wierzę w zdrowy rozsądek. Jeśli czytam, że kwas palmitynowy występuje w moim własnym, naturalnym mleku, to wiem, że musi występować w składzie również mm, aby było ono możliwie podobne do mojego. Tym bardziej, że na potrzeby produkcji mm ten olej palmowy rafinowany jest w dużo niższych temperaturach, bez wydzielania estrów glicydowych.