Tak, to było super. Uwielbiałam te filmiki, gdzie Patryk tak jakby opowiadał Adamowi różne sytuacje, dramy itp, a Adam spontanicznie na to reagował i razem sobie to komentowali. O ile się nie mylę raz nawet wspominali o tym, że Adam często nawet nie wiedział, jakie tematy będą poruszać. A teraz wydaje mi się, że obaj znają tematy przed nagraniem, Patryk zapowiada, a potem Adam przemawia i poucza. Czasem dopuści Patryka do głosu. Szczerze mówiąc to zawsze najbardziej śmieszyły mnie ich spontaniczne reakcje, kochałam ich za abstrakcyjny humor. A teraz wcale nie mam ochoty włączać po robocie ich prasówek i słuchać moralizowania i objaśniania świata, bo mnie to nie relaksuje tylko wkurza.