Po pierwsze, tak jak wszyscy przede mną stwierdzili: rozmowa daje naprawdę dużo. Pisanie, czy rozmowy głosowe, nieważne czy osoba z którą rozmawiasz zna angielski dobrze czy może słabo. Łatwo jest też dzięki rozmawianiu wyłapać braki w gramatyce czy słownictwie, a do tego przebija się tą barierę mówienia, co jest bardzo przydatne.
Po drugie, ucz się konstrukcji, a nie gramatyki. Pięć podstawowych czasów wystarczy do komunikowania się na wysokim poziomie, jeśli dołożysz do nich słówka i kilka powiedzeń czy ciekawych konstrukcji.
Po trzecie, nie omijaj żadnej z części nauki - słuchaj, mów, czytaj i pisz, ucz się zarówno gramatyki jak i słownictwa. Inaczej albo będziesz wiedzieć jak złożyć zdanie, ale nie z czego, albo będziesz mieć masę słówek które w nic się nie łączą.
Co do samego Busuu, jak i Duolingo wspomnianego przez innych, jest to dobry start, żeby wdrożyć się w język, ale z pewnością nie narzędzie do nauki samo ze sobą. Jest tam za mało gramatyki, o ironio, nawet jak na minimum potrzebne do komunikacji, a nawet po skończeniu całego "drzewka" w Duolingo, ciężko będzie ci poprowadzić rozmowę czy napisać tekst długi na kilkanaście zdań.
Podsumowując, po prostu trenuj różne "kategorie" języka, nie poddawaj się, a w końcu się nauczysz!