Śliweczka123

Ojeju też tak miałam miesiąc temu chodź szybko zeszła. Spokojnie będzie dobrze

Dokładnie.

Db mój partner chory niestety biedactwo.

No wiesz równie i db nie ma co długo czekać by nie przeoczyć

Ojoj gratulacje

To myśl myśl żeby raz q dobrze uderzyć

No coś za coś

No zazwyczaj mam 3 dni ale to od 3 miesięcy dopiero zawsze miałam 6 lub 7 a nawet 8dni. I to takie bolesne że czuje jak mnie rozrywa.

Masakra. Ale cóż trzeba wytrzymać mam nadzieję że dzisiaj mi się skończy.

Ja Nurofen bo inaczej mi nic nie pomaga. Też mam mocne bóle odkąd pamiętam chodziłam po ścianach z bólu. Lecz teraz w nocy przeszłam sama siebie żadna tabletka mi nie pomogła. Ale dzisiaj tak dziwne po południu miałam tak jak by mi się już @ kończyła nic nie bolało a teraz znów mnie delikatnie boli i znów dosyć spora.

Masakra to była masakryczna noc od godz 3 nie spałam tak mnie podbrzusze bolało że ryczałam połowę nocy z bólu, ale także taki ból mnie ogarnął że aż niedobrze mi było latałam do łazienki co chwilę myślałam że zwrócę. Zasnęłam chwilę po 8. Jestem tak wykończona i słaba. I jeszcze mnie boli chodź mniej to i tak się kule z bólu

Robiłaś tak ale pewnie była ta myśl że chcesz dzidzi, a czytałam na forach że kobiety też mieli przez cały czas tą myśl o dziecku to nic nie było a kiedy wogle przestały o tym myśleć to odrazu zaszły. Więc może coś w tym jest. Przestać myśleć czerpać z tego jak najwięcej i może zaskoczyć

No tak bd najlepiej hehe jak radzą inni czasem jak się nie wie z tym śluzem to współżyć się co 2 dzień.

Mam nadzieję. Zaczniemy się na spokojnie starać sama przyjemność ale to napewno nie w następnym tygodniu bo ma nocki po nockach zobaczymy jak to będzie

Niestety też tak myślałam lecz już mi się rozkręcił. Bardzo obfity mam aż za bardzo .

Mi się dopiero smutno zrobiło co to ma być teraz mi się rozkręciła a na teście ledwo widoczną kreskę widziałam. Nwm może coś nie tak z testem było. A z tego mojego samopoczucia może grypsko mnie wzięło

Niestety bd się starać razem w następnym cyklu dostałam @ chodź dziwne bo nic mnie nie boli ani podbrzusze ani nic czasem leci mi też brązowy. Więc mamy tak samo

Sami kazali pokazać i to nie jest wstyd. Jak ludzie wysyłają zdj na forum to też jest wstyd ? Śmieszne poprostu

We wtorek rano robiłam test i wyszedł nijak ja widzę tam cień 2 kreski mój partner powiedział że też coś tam widzi za to moja znajoma i inni powiedzieli że nic tam nie widzą. W poniedziałek planuje kolejny test zrobić tak jak doradziła mi siostra. A na betę planuje w następnym tygodniu bo teraz nie mam jak jechać.

Tak w niedzielę powinnam dostać. Nigdy mi się nie spóźniała niewiadomo co by było głęboki stres choroba gorączka i te sprawy to zawsze dostawałam w terminie. A teraz już spóźnia mi się 4 dzień więc mam nadzieję że coś z tego wyszło. W poniedziałek zrobię kolejny test i zobaczymy jak to jest.

Bez pośpiechu na luzie i tylko czerpać z tego przyjemność a napewno się uda.

Powiem ci że tak jak pisałam od czasu do czasu mnie pobolewa podbrzusze jak w czasie @ ale w miar delikatniej i krócej trwa. Poprostu spała bym cały dzień jak bym mogła rano nie mogłam wstać haha ale musiałam . Powiem ci nawet że szybciej zaczęłam się męczyć po schodach szłam to ledwo co nogi mnie niosły a zazwyczaj mogłam wbiec po nich. I ten śluz czuje jak by poprostu ze mnie wypływał ale tak nie jest. Lecz jest go dużo i biały. Wczoraj mój partner oznajmił mi że zauważył że mam jakoś większe brodawki. Lecz kują i bolą mnie wtedy kiedy dotknę. @ nie mam już 4 dzień.

Bardzo dziękuję mam nadzieję że nie przyjdzie tak się namęczyłam w tym miesiącu z obliczeniami i sprawdzaniem śluzu że głowa mała. Mam nadzieję że zobaczę te kreseczki. Jak mój partner wczoraj wieczorem stwierdził że mam brodawki większe to już jest progres zobaczymy w poniedziałek jak z rana zrobię kolejny teścik. 🥰

I dodam że mam biały ciągnący się śluz i jest go sporo. Teraz boli mnie podbrzusze takie uczucie jak w czasie @ tylko takie delikatne. Nadal sutki mnie bolą jak je dotknę. I szybciej się mecze dziś myślałam że nie wejdę po schodach do domu

Właśnie nie mam jak narazie jechać dopiero w następnym tygodniu dlatego zaplanowałam sobie że w poniedziałek z rana test zrobię w końcu to już będzie 9 dni spóźnienia więc może coś wykaże. I właśnie w następnym tygodniu planuje iść na bete