sigl
Zarejestrowani-
Zawartość
76 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez sigl
-
uwielbiam i ponczoszki i rajstopki
-
gdzie temat o Andziaksach?
-
chyba jakaś grubsza afera
-
uuuu...to jak wypowiedzenie prawdziwej wojny...no kolezankami to juz na pewno nie zostaną tylko ze przeciez w afere gubałówkową zamieszany jest jej ukochany, dlaczego ona lajkuje takie rzeczy, chyba powinna byc bardziej lojalna chyba ze nawet nie obejrzala i juz polajkowala jak tylko tytuł zobaczyła
-
no i pewnie tak to sie wlasnie zaczelo...ze ona pewnie do niego wypisywala, moze fotki wysyłała
-
w komentarzach pod vlogiem piszą o jusi i konflikcie
-
reakcja wojtka "troche" przesadzona
-
ją zostawił w Gubałówce a sam do Andzi pojechał
-
wydaje mi sie ze przez niemodna kontakty andzi z w. sie popsuja
-
a co takiego strasznego wandzia niemodnej zrobila?
-
pod vlogiem andzi były niepochlebne komentarze o wojtku, nie wiem czy juz usunela czy jeszcze są..ktoś napisał, że miał wredny wyraz twarzy kiedy był filmowany z zaskoczenia
-
to ona musi tutaj warowac 24/h ze taka szybka reakcja, wow
-
na którym vlogu widac tą Zule za ladą?
-
no dokladnie, jakby to byla niespodzianka to chyba nie byłaby taka wystrojona i odstawiona skoro na codzien w dresach siedzi
-
a Adrian i Majkel tez nie pracuja nigdzie? zajmuja sie tylko yt? maja czas zeby tak ciagle przesiadywac na kupie wszyscy razem
-
a co to były za komentarze ze tak je kasowali w popłochu?
-
Najszybciej znikający temat z jabłecznikiem w tle.
sigl odpisał vladiv na temat w Gwiazdy / TV / Kino
ja polecam -
Najszybciej znikający temat z jabłecznikiem w tle.
sigl odpisał vladiv na temat w Gwiazdy / TV / Kino
wróciłam własnie z tygodniowego pobytu w rezydencji, bardzo ładne miejsce i kuchnia cudowna, kucharz sie naprawde stara. Widzialam kilka razy Age-raz na kolacji charytatywnej i pozniej 2 razy w restauracji na obiedzie byla z przyjaciolmi i tym nowym facetem. Taka zwykła drobna, filigranowa kobietka, nie przyciąga za bardzo uwagi. W rezydencji tłumy, biznes sie kreci i mysle, ze w duzej mierze za sprawą Andzi bo głownie młodzi ludzie, na oko studenci. Przyjezdzaja na noc-dwie bo tylko na tyle ich stac i pewnie korzystaja z jakichs kodow promocyjnych. W recepcji stoją swiece i musze przyznac ze skusiłam sie na jedną-morning cappucino, piekny zapach. Strefa spa ok ale troche mała, w takiej drewnianej balii widzialam pływające włosy (męskie?) co mnie troszkę odrzuciło. Na recepcji świetne i przesympatyczne dziewczyny. Na barze troche gorzej tzn jest jeden chlopak, ktory jest ok i dziewczyna w okularach tez moze byc ale jest jeszcze trzecia i ta to jakies nieporozumienie. Strasznie obrazona na caly swiat, niezadowolona chyba, ze musi tam pracowac. W takim hotelu niedopuszczalne zeby trzymac taka sfochowana osobę. Poza tym kelnerki miały bardzo duży problem z ogarnięciem zamówień od gości zagranicznych, których jednak jest dużo w takim miejscu. Ogolnie mimo kilku niedociągnięć pobyt udany.